niedziela, 8 grudnia 2019

Inspektor Ochrony Danych - kiedy musi być, kim powinien być a kim bywa - czyli 7 pytań o IOD`a

Dlaczego po ponad 18 miesiącach od rozpoczęcia obowiązywania RODO i kilkunastu własnych artykułach/postach, a po tysiącu artykułach innych autorów piszę ten post o Inspektorach Danych Osobowych (dalej IOD lub IOD`a)?
Bo z IOD`ami cały czas są problemy. A może im zaradzić tylko edukacja.
No dobra jedziemy z tematem. Takie podstawy podstaw.

1. Kto musi wyznaczyć IOD`a?

Zgodnie z RODO, administrator i podmiot przetwarzający wyznaczają IOD`a zawsze gdy:
  • przetwarzania dokonują organ lub podmiot publiczny, z wyjątkiem sądów w zakresie sprawowania przez nie wymiaru sprawiedliwości,
  • główna działalność administratora lub podmiotu przetwarzającego polega na operacjach przetwarzania, które ze względu na swój charakter, zakres lub cele wymagają regularnego i systematycznego monitorowania osób, których dane dotyczą, na dużą skalę,
  • główna działalność administratora lub podmiotu przetwarzającego polega na przetwarzaniu na dużą skalę szczególnych kategorii danych osobowych oraz danych osobowych dotyczących wyroków skazujących i naruszeń prawa.
Oczywiście administrator podmiot przetwarzający, gdy nie mają takiego obowiązku, to zawsze mogą powołać IOD'a. Zachęcam do tego zwłaszcza średnie i duże podmioty.

2. Czy IOD`em można być w paru podmiotach?

Tak, można. 
Po pierwsze grupa przedsiębiorstw może wyznaczyć jednego IOD`a, o ile można będzie łatwo nawiązać z nim kontakt z każdej jednostki organizacyjnej i analogicznie  dla kilku organów lub podmiotów publicznych można wyznaczyć, z uwzględnieniem ich struktury organizacyjnej i wielkości, jednego IOD`a. 
Po drugie nikt z IOD`ami nie podpisuje umowy na wyłączność i bywa, że jedna osoba jest IOD`em w kilku, kilkunastu a rekordziści w kilkudziesięciu podmiotach.
W tym miejscu mam tylko jedno pytanie. Jak można należycie wykonywać swoje obowiązki IOD`a w kilkudziesięciu podmiotach? Notabene położonych czasami w różnych miastach.
Czyżby IOD władał mocą bycia równocześnie w paru miejscach.

3. Czy IOD musi być pracownikiem czy mogę to zlecić na zewnątrz? Jakie powinien mieć kompetencje?

IOD może być pracownikiem lub może wykonywać na podstawie umowy o świadczenie usług. 

IOD powinien być wyznaczany na podstawie kwalifikacji zawodowych, a w szczególności wiedzy fachowej na temat prawa i praktyk w dziedzinie ochrony danych oraz umiejętności wypełnienia zadań.

IOD może wykonywać inne zadania i obowiązki. Administrator lub podmiot przetwarzający zapewniają, by takie zadania i obowiązki nie powodowały konfliktu interesów. Niestety bardzo często IOD wykonuje inne zadania i obowiązki, np. informatyka, co powoduje konflikt interesów. 
W sumie tylko łączenie funkcji IOD`a z oficerem compliance rodzi małe ryzyko braku konfliktu interesów.  

4. Jaki powinien być status IOD'a w podmiocie?

IOD powinien bezpośrednio podlegać najwyższemu kierownictwu administratora lub podmiotu przetwarzającego. Jednocześnie powinien być w stałym kontakcie z wyższym kierownictwem.
IOD powinien mieć zapewnione wsparcie, w wypełnianiu swoich zadań, przez Administratora lub podmiotu przetwarzającego. W szczególności Administrator lub podmiot przetwarzający zapewniają IOD`owi zasoby niezbędne mu do wykonania tych zadań oraz dostęp do danych osobowych i operacji przetwarzania, a także zasoby niezbędne do utrzymania jego wiedzy fachowej (IOD powinien cały czas się szkolić).
Administrator lub podmiot przetwarzający są zobowiązani właściwie i niezwłocznie włączać IOD`a we wszystkie sprawy dotyczące ochrony danych osobowych.
Administrator lub podmiot przetwarzający nie mogą IOD`owi dawać instrukcji dotyczących wykonywania jego zadań. 
Administrator lub podmiot przetwarzający nie mogą odwołać ani karać IOD`a za wypełnianie przez niego swoich zadań. Ale za nie wykonywanie lub nienależyte wykonywanie według mnie już mogą.

IOD powinien znać swoją organizację, jej procesy oraz przepisy branżowe.
IOD musi mieć zmapowane dane w organizacji, co powinno znaleźć odzwierciedlenie w stosownych rejestrach. 
We współpracy z IOD`em powinna być przygotowana odpowiednia dokumentacja. Obecnie toczy się dyskusja czy dokumentację, w tym polityki powinien pisać IOD czy tylko służyć w tym zakresie radę i to nadzorować. Przeważnie to IOD pisze dokumentację. Sam tak uważałem jeszcze jakiś czas temu. Teraz jednak uważam, że powinien tylko nadzorować sporządzanie dokumentacji i służyć radą w trakcie jej tworzenia.
IOD powinien regularnie szkolić pracowników. 
IOD powinien monitorować, sprawdzać, i wspierać.
IOD powinien być niezależny i mieć odwagę powiedzieć NIE.
IOD powinien pamiętać, że jego praca nigdy się nie kończy. Systemem Bezpieczeństwa Danych Osobowych trzeba zarządzać i non-stop go aktualizować i poprawiać.
 
Niestety pomiędzy tym co powinno być a jest, często jest spora różnica. Wystarczy spytać IOD`a czy ma numery telefonów komórkowych wyższego kierownictwa i jaki ma budżet na szkolenia by zwykle wyszło szydło z worka.

5. Co z kontaktem z  IOD`em?

Administrator lub podmiot przetwarzający publikują dane kontaktowe IOD'a i zawiadamiają o nich PUODO.
Osoby, których dane dotyczą, mogą kontaktować się z IOD`em we wszystkich sprawach związanych z przetwarzaniem ich danych osobowych oraz z wykonywaniem praw przysługujących im na mocy RODO.

6. Jakie są zadania IOD`a?

IOD ma następujące zadania:
  • informowanie administratora, podmiotu przetwarzającego oraz pracowników, którzy przetwarzają dane osobowe, o obowiązkach spoczywających na nich na mocy RODO oraz innych przepisów  o ochronie danych i doradzanie im w tym zakresie,
  • monitorowanie przestrzegania RODO i innych przepisów o ochronie danych oraz polityk administratora lub podmiotu przetwarzającego w dziedzinie ochrony danych osobowych. Ponadto monitoruje m.in.: podział obowiązków, działania zwiększające świadomość, szkolenia personelu uczestniczącego w operacjach przetwarzania, powiązane z tym audyty itp.,
  • udzielanie na żądanie zaleceń co do oceny skutków dla ochrony danych oraz monitorowanie ich wykonania zgodnie z RODO,
  • współpraca z PUODO,
  • pełnienie funkcji punktu kontaktowego dla PUODO w kwestiach związanych z przetwarzaniem, w tym z uprzednimi konsultacjami, oraz w stosownych przypadkach prowadzenie konsultacji we wszelkich innych sprawach.
IOD wypełnia swoje zadania z należytym uwzględnieniem ryzyk związanych z operacjami przetwarzania, mając na uwadze charakter, zakres, kontekst i cele przetwarzania.

IOD jest zobowiązany do zachowania tajemnicy lub poufności co do wykonywania swoich zadań.

Tyle przepisy Rozporządzenia. Pytanie czy coś więcej mamy w nowej ustawie o ochronie danych osobowych.

Ustawa tylko uszczegóławia tylko zapisy RODO, tj.
  • przez organy i podmioty publiczne obowiązane do wyznaczenia IDO rozumie się jednostki sektora finansów publicznych, instytuty badawcze i NBP,
  • podmiot, który wyznaczył IOD`a, zawiadamia PUODO o jego wyznaczeniu w terminie 14 dni od dnia wyznaczenia, wskazując imię, nazwisko oraz adres poczty elektronicznej lub numer telefonu IOD`a oraz inne dane wymagane przez ustawę. Oczywiście o każdej zmienia należy poinformować PUODO, w terminie 14 dni od dnia zaistnienia zmiany lub odwołania,
  • podmiot, który wyznaczył IOD`a, udostępnia jego dane (imię, nazwisko oraz adres poczty elektronicznej lub numer telefonu IOD`a) niezwłocznie po jego wyznaczeniu, na swojej stronie internetowej, a jeżeli nie prowadzi własnej strony internetowej, w sposób ogólnie dostępny w miejscu prowadzenia działalności - bardzo częstą praktyką jest podawania tylko adresu email, co według mnie jest błędną praktyką,
  • podmiot, który wyznaczył IOD`a, może wyznaczyć osobę zastępującą inspektora w czasie jego nieobecności o czym zawiadamia PUODO.
7. Kto odpowiada za ewentualne naruszenie? IOD czy Administrator?
 
Zawsze Administrator. Zatrudnienie IOD`a nie zwalnia go z odpowiedzialności. Ale zatrudnienie właściwego IOD`a, zapewnienie mu odpowiedniej pozycji w organizacji itd. pozwala zmniejszyć ryzyko Administratora. 
Niestety Administratorzy traktują często IOD`a jak zło konieczne, oszczędzają na nim ile mogą i go lekceważą. A powinni traktować go jak partnera i bezcenne wsparcie na którym nie opłaca się oszczędzać. 








niedziela, 1 grudnia 2019

Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 19

Dzisiejszy odcinek "Ciekawostek z prawa handlowego i nie tylko" będzie po spartańsku. Krótko i na temat.

Niedawno minęło 18 miesięcy odkąd stosujemy RODO. Z tej okazji pojawił się na moim blogu tydzień temu post "Półtora roku z RODO". Jedyne co chciałbym przypomnieć (po raz kolejny) to to, że System Bezpieczeństwa Danych Osobowych powinien działać w cyklu Deminga. Dlatego zachęcam do audytów Systemów Bezpieczeństwa Danych Osobowych. 
Polecam też raport NIK na temat ochrony danych osobowych w szpitalach - LINK
Osobiście uważam, że gdzie indziej nie jest dużo lepiej.

Na pewno w najbliższym czasie pojawi się sporo moich postów i artykułów na ten temat.
Dyrektywa musi być wdrożona do 17 grudnia 2021 roku. CZAS START (jestem ciekaw miny kolegów i koleżanek, który pisali, że będzie musiała być wdrożona do października 2021 :-)))) 
Swoją drogą jestem ciekaw jak dyrektywę implementuje Polski ustawodawca.

W ciągu ostatnich 30 dni, zostało w Dzienniku Ustaw opublikowane ponad 250 aktów prawnych. Nie które z nich (np. zmiany do KPC, nowe Prawo Zamówień Publicznych) bardzo długie. Naprawdę nasza legislacja wymaga naprawy. 
Czy ktoś to wszystko czytał?


poniedziałek, 25 listopada 2019

Półtora roku z RODO

Dziś mija półtora roku od kiedy zaczęliśmy stosować RODO. 

Wtedy, w dniu 25 maja 2018 r. napisałem artykuł "Co oznacza RODO-ERA?"

Wcześniej i później pisałem o swoich nadziejach i obawach związanych z RODO. O tym co jest, a czego nie ma i co powinno być.

W sumie (od początku 2018 r. do dziś) napisałem na Inforze ponad trzydzieści parę artykułów o RODO, byłem współautorem (choć w niewielkim zakresie) paru książek o ochronie danych osobowych i napisałem oraz opublikowałem za darmo "Poradnik: Co RODO zmieniło w polskim prawie – krótka ściąga".

Dziś, korzystając z tej półtora rocznicy, chciałbym się z Państwem podzielić na swoim blogu swoją refleksją.

Po pierwsze cieszy mnie wzrost świadomości prawnej wśród Polaków i podmiotów zbiorowych. Natomiast martwi mnie nadal niski poziom Kultury prawnej. Pomimo progresu nadal większość ludzi nie zna lub nie rozumie swoich praw. Co gorsze większość podmiotów zbiorowych (zarówno z sektora prywatnego jak i sektora publicznego) również nie zna lub nie rozumie RODO.

Po drugie martwi mnie brak audytów powdrożeniowych i audytów cyklicznych Systemów Bezpieczeństwa Danych Osobowych. To oznacza, że systemy nie funkcjonują w cyklu Deminga. Mało kto je aktualizuje i łata dziury. A jestem gotów się założyć, że w każdym podmiocie, nawet w tzw. wielkiej czwórce mógłbym znaleźć coś do poprawy lub niezgodność z RODO. Obawiam się, że wiele podmiotów żyje w błogiej nieświadomości miecza Damoklesa wiszącego nad ich głowami. I mam tu na myśli zarówno przedsiębiorców jak i jednostki samorządu terytorialnego czy szerzej administracji publicznej.

Po trzecie chciałbym poruszyć kwestię Inspektorów Ochrony Danych (w skrócie OID). Nie wiem co gorsze. IOD który obskakuje kilkanaście lub kilkadziesiąt podmiotów czy IOD z łapanki, który wykonuje obowiązki IOD`a obok swych głównych obowiązków. O częstym braku szkoleń dla IOD`ów, ich kiepskich wynagrodzeniach, braku możliwości stawiania przez nich czerwonych linii itp itd. nawet szkoda mówić.

Po czwarte, od początku piszę i tłumaczę, że wdrożenie RODO nie zaczyna się i nie kończy się od kupienia dokumentacji RODO. Zaczyna się od audytu, analizy ryzyk itd. itd. Ale zostawmy to. W nawiązaniu do IOD`ów ostatnio zacząłem sobie zadawać pytanie kto powinien pisać dokumentację RODO? Zwykle pisze i prowadzi ją IOD. A moim zdaniem (przyznaję się, że zmieniłem tu poglądy jakiś czas temu) powinien tylko doradzać przy ich pisaniu i prowadzeniu oraz nadzorować ten proces. 

Po piąte ktoś mi może wytłumaczyć dlaczego podmioty nagle masowo przestały w 2019 r. szkolić z ochrony danych osobowych (są oczywiście wyjątki). Jak przychodzę na audyt to między innymi zawsze sprawdzam jak wygląda kwestia przeszkolenia załogi. To jest bardzo ważna kwestia.

Po szóste działania Prezesów UODO oceniam na 4 (według szkolnej skali 1-6). Na plus można zaliczyć działalność edukacyjną i pewną wstrzemięźliwość w stosowaniu kar. Na minus należy zaliczyć mało wytycznych i tzw. dobrych wzorców, kontrowersje wokół dotychczas wymierzonych kar i wzięcie wątpliwego prawnie udziału w sporze związanym z neoKRS. Liczę na jeszcze większą działalność edukacyjna PUODO, publikacje dobrych wzorców i liczniejsze ale niższe kary. Może warto by wprowadzić, wzorem paru państw UE,  "cennik" kar.

Po siódme kodeksy postępowań. No parę się pisze lub jest uzgadnianych. Ale według mnie o wiele za mało. Na razie zatwierdzonych kodeksów brak. Certyfikowanych podmiotów też brak. A to już niepokoi. Choć z drugiej strony nie powstały monopole na rynku doradczym.

Na koniec, czy miałem rację pisząc o RODO-Erze? Z jednej strony jak pisałem mamy progres ale proces wdrożenia RODO jeszcze się nie skończył. Jeszcze nie odzyskaliśmy kontroli nad naszymi danymi. Trzymajmy kciuki i działajmy by tak się stało.

Niech moc RODO będzie z wami :-)

niedziela, 17 listopada 2019

Luźne przemyślenia prawnika część 3 - czemu piszę o zawodowych prawnikach?

Napisałem już dwa posty z serii "Luźne przemyślenia prawnika"
Pierwszy o podtytule "Co ludzie zarzucają prawnikom".
Drugi o podtytule "Po co komu zawodowy prawnik".
Ponadto o zawodzie zawodowego prawnika, w ciągu ostatnich paru lat napisałem 11 postów:
1) "Po co zawodowemu prawnikowi MBA - czyli mocne i słabe strony zawodowych prawników"
2) "Kim są zawodowi prawnicy: adwokaci, radcy prawni, sędziowie, prokuratorzy? Jaka jest ich droga do zawodu?" 
3) "Usługi prawnicze "szyte na miarę" 
4) "Czy na czele Działu prawnego powinien stać prawnik" 
5) "Prawnik in house musi być menadżerem" 
6) "Trzeba być zacnym" 
7) "Co powinien zrobić przedsiębiorca by uniknąć błędów i czy jest to w ogóle możliwe?" 
8) "Czy przedsiębiorca powinien mieć prawo do błędu? A pracownik powinien mieć prawo do błędu?"
9) "Mądry Przedsiębiorca po szkodzie ale czy tak musi być" 
10) "Sprawdź, zanim podpiszesz!" 
11) "Kim jest radca prawny"
W sumie to już mój czternasty post o prawnikach :-)

Jak pisałem ostatnio, mam takie marzenie. Aby każdy podmiot zbiorowy (Spółka, fundacja itp. itd) miało profesjonalną obsługę prawną. Aby każda osoba fizyczna podpisując umowę, idąc do Sądu itp. miała obok siebie swojego zawodowego prawnika. Aby większość sporów kończyła się negocjacjami lub mediacjami. Aby podmioty zbiorowe i zwykli ludzie zrozumieli po co im zawodowy prawnik i pozwolili mu sobie pomagać zanim wpadną w bagno po uszy. Mam takie marzenie. 

Dlatego piszę o zawodowych prawnikach. Aby edukować i zachęcać do szukania pomocy prawnej u zawodowych prawników. W miarę swych możliwości staram się zmienić Kulturę w Polsce.

Ale oprócz tego, że uczę innych to sam cały czas zdobywam nową wiedzę. Ostatnio przeczytałem artykuł z Gazety prawnej pt. "Księgowi zamiast prawników - Dlaczego Polacy rzadko korzystają z prawa?".  Autorzy opisują tam swoje badania wśród micro, małych i średnich przedsiębiorców. Wynika z nich:
1) w ciągu trzech lat, połowa podmiotów miała poważne problemy prawne,
2) z tych podmiotów prawnych, które miały poważne problemy prawne, tylko 1/3 skorzystała z profesjonalnej pomocy prawnej,
3) tylko 14% podmiotów miało stałą obsługę prawną (87% miało stałą obsługę księgową),
4) w przypadku mikroprzedsiębiorstw i samozatrudnionych problemem jest posiadania środków na pomoc prawną, w pozostałym przypadku są to inne powody,
5) najczęściej pomocy prawnej szukają podmioty na etapie konfrontacji lub by zwalczać prawnika strony przeciwne,
6) prawnikom zarzuca się oferowanie usług kompleksowych zamiast dedykowanych, zbyt duże skupienie na aspekcie prawnym z pominięciem aspektu ekonomicznego, zbyt małe sprofilowanie usług.

Co ciekawe, na marginesie, tylko 5,6 % klientów dotarło do prawnika przez Internet.  

I teraz  staram sobie wyobrazić sytuację, że te podmioty muszą mieć wdrożone systemy Compliance . Choćby tylko w zakresie przyjmowania zgłoszeń od Sygnalistów i podejmowania działań następczych (może Polski ustawodawca się ulituje i mali przedsiębiorcy nie będą musieli wdrażać systemów Compliance). I mają na to półroku pod groźba wielomilionowych kar.
Myślicie, że przy wdrożeniu RODO (a teraz przy utrzymaniu systemów bezpieczeństwa danych) działy się "cuda". 
Już przy RODO przedsiębiorcy i samorządowcy skarżyli się (przy innych okazjach też się skarżą) na problem z dostępem do rzetelnej informacji, brak wzorów itd.
Obserwowaliśmy RODO-trolli, straszenie przedsiębiorców oraz samorządowców, espertów od 7 boleści, którzy sprzedawali dokumentację i złudne poczucie bezpieczeństwa itp. 
Straszenie przedsiębiorców nową ustawę o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych już widziałem.
Wiadomo na strachu i braku wiedzy najłatwiej i najszybciej się zarabia.

Dlatego od dawna apeluję: 
1) korzystajcie Państwo z pomocy zawodowych prawników, ekspertów od Compliance i ekspertów od ochrony danych osobowych,
2) nie czekajcie z wdrożeniem systemów na ostatni moment,
3) pamiętajcie o sprawdzaniu, uaktualnieniu i doskonaleniu systemów,
4) uczcie się.

Niech moc Compliance będzie z wami!!!



niedziela, 27 października 2019

Czwarta rocznica bloga Kancelarii Radcy Prawnego Paweł Ludwiczak i Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 18

Dziś jest czwarta rocznica moja bloga.
Czas na małe podsumowanie :-)

W dniu 28 października 2015 r. opublikowałem pierwszy post.

W sumie przez cztery lata napisałem na tym blogu 169 postów, z czego
w pierwszym roku 52
w drugim roku 48
w trzecim roku 26
w czwartym roku 43
Ponadto w tym roku na mojej stronie www powstała podstrona FAQ o Compliance.

Według bloggera moja strona miała łącznie (przez 4 lata) 189.366 wyświetleń, z czego w ciągu ostatnich 12 miesięcy miała 63.970 wyświetleń.

Według analytics miałem, przez ostatnie 12 miesięcy, ponad 2710 indywidualnych czytelników. Czyli o 1100 więcej niż w poprzednim okresie.

Najczęściej czytany był post: "Rekompensata za powierzenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego - czyli ile?" - czytany 443 razy (rok temu było 394 razy).
Na drugie miejsce wskoczył post: "Recenzja książki "Czy jesteś tym który puka?" - czytany 397 razy
Na trzecim miejscu znalazł się post: "Recenzja książki "Zarządzanie Kancelarią prawną - 100 najważniejszych pytań jak robić to skutecznie" - czytany 388 razy
Na czwarte miejsce spadł post post "Sygnalista - bohater czy kapuś" - czytany 386 razy.   
Na piątym miejscu - "Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 7" - 371 razy
Na szóstym miejscu - "Dyskryminacja - do czego prowadzi tolerowanie tego ZŁA i jak należy z nią walczyć" - 366 razy - UWAGA dla mnie osobiście to bardzo ważny i aktualny tekst
Na siódmym miejscu - "Poradnik: Co RODO zmieniło w polskim prawie – krótka ściąg" - 359 razy
Na ósmym miejscu - "Wdrażać czy nie wdrażać procedury antykorupcyjne lub procedury Compliance? Oto jest pytanie, które powinni sobie postawić przedsiębiorcy (będący co najmniej średnim przedsiębiorcą) i kierownicy jednostek finansów publicznych" - 355 razy
Na dziewiątym miejscu - "Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 8" - 336 razy
Na dziesiątym miejscu  - "Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 6" - 329 razy.
Więcej wyświetleń miała tylko zakładka "Profil zawodowy" - 2662 "kontakt" - 2039, razy i "o mnie" - 1725 razy. 
Zakładka "FAQ o Compliance" była czytana 479 razy.


Ponadto w tym roku napisałem i udostępniłem kilkudziesięciu stronicową publikację: "Poradnik: Co RODO zmieniło w polskim prawie – krótka ściąga". Niestety nie wiem ile razy była pobrana. Post ją promujący (jak pisałem wyżej) był czytany 359 razy.

Do mojej działalności publicystycznej, należy doliczyć 35 artykułów na Infor.pl (w poprzednim roku na Infor.pl opublikowałem 26 artykułów oraz parę artykułów jako współautor). 
Mogę też się pochwalić, że nie dawno prowadzę  na INFOR.pl dział Compliance (LINK) i regularnie, średnio co tydzień pojawia się tam nowy artykuł, oczywiście o Compliance.

W tym roku po raz pierwszy dostałem dane z Infor - za okres od 1.01.2019 do 1.10.2019 r.
W sumie moje artykuły, na Infor, miały 37.913 indywidualnych odsłon i były średnio czytane przez 4 minuty i 11 sekund. 
W pierwszej dziesiątce (od 4.223 do 1.113 odsłon) jest osiem artykułów o RODO. Jeden artykułów o Compliance - co ciekawe w ciągu 7 dni miał on 1.073 indywidualnych odsłon co dało mu pozycję nr 9 oraz jeden artykuł o zamówieniach in house. 
Widać, że temat RODO jest wiecznie żywy  i dobrze. 
Temat Compliance w szybkim tempie zdobywa teren. 
Zdziwiła mnie wysoka (pozycja nr 7 z 1.715 odsłon ze średnim czasem czytania ponad 7 minut) artykułu o zamówieniach in house. 
Wniosek jest prosty - więcej artykułów o Compliance. Na pewno coś napiszę o RODO. I trzeba pomyśleć o jakimś artykule na temat zamówień in house.
  
Byłem też (w drobnej części) współautorem paru publikacji książkowych wydanych przez INFOR.

Rośnie też moja aktywność na Linkedln.
Od ponad 2 lat używam Logo mojej Kancelarii :-)
Publikacji na FB, Twitterze i Instagramie nie liczą. Choć i tam jestem obecny :-)

Uważam, że nie jest źle choć marzy mi się by było lepiej. Do najbardziej poczytnych blogów prawniczych na pewno jeszcze mi bardzo daleko. Ale kto wie co przyniesie przyszłość. (To powtarzam co roku :-)) 

Na pewno będę pisał dalej. Jeżeli chcecie o czymś przeczytać, macie pytania, wątpliwości lub własne przemyślenia proszę o komentarze lub kontakt. Obiecuję że odpiszę lub oddzwonię.


Coraz częściej też występuję na konferencjach i prowadzę warsztaty. I zdecydowanie kocham to robić. Jeżeli potrzebujesz prelegenta lub trenera w zakresie Compliance lub ochrony danych osobowych to się polecam!!! 
Moje wynagrodzenie jest ustalane w drodze negocjacji :-) 
Czasami zgadzam się wystąpić za darmo.
Natomiast propozycje bym wystąpił i za to zapłacił odrzucam od razu.

A teraz czas na "Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 18"

Pamiętacie jak w 2018 roku pisałem o RODO-Apokalipsie, RODO-Trollach itp.
Mam nadzieję, że nie będę musiał w 2021 r. pisać podobnie o Dyrektywie w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii, która wejdzie w życie za 2 lata.
Dlatego cieszę się, że mogłem być jednym z prelegentów na Compliance Coaching Day 2019 i mogłem podzielić się swoją wiedzą oraz wymienić doświadczeniami z innymi. 
Przed podmiotami zbiorowymi (w tym Spółkami) oraz jednostkami samorządu terytorialnego oraz administracją państwową stoi jeszcze większe wyzwanie niż RODO. Z ochroną danych osobowych mamy w Polsce do czynienia od lat. Z sygnalistami mamy doświadczenia od paru lat i to tylko w niektórych branżach. Ponadto wdrożenie Dyrektywy o sygnalistach będzie wymagało zmiany Kultury, a to jest zawsze najtrudniejsze. Oj będzie się działo.

Pozwalając sobie na drobny marketing, jeżeli zgodnie z Dyrektywą musisz wdrożyć systemy whistleblowingu (zgłaszania i reagowania na nadużycia i nieprawidłowości) to nie czekaj na ostatnią chwilę tylko już dziś zacznij działać - krok pierwszy znajdź eksperta, który ci pomoże przejść przez ten proces a potem będzie cię wspomagał.

Ostatnio znalazłem w internecie super stronę: http://esa.sgh.waw.pl/
Jakby ktoś chciał sprawdzić swe zasady to polecam!!!

Miesiąc temu zastanawiałem się czy zdążą uchwalić nowe prawo zamówień publicznych. Zdążyli. Prezydent III RP podpisał, a przed weekendem zostały opublikowane. Podaję linki: LINK do ustawy i LINK do przepisów wprowadzających.
Ja mam tylko jedno pytanie: Dlaczego Prawo Zamówień Publicznych ma coraz więcej artykułów? Nowe Prawo zamówień publicznych ma ich ponad 600. To jest jakiś horror. Prawo powinno być proste, jasne i zawierać jak najmniej artykułów (i być stabilne).
Osobiście uważam, że im krótsza ustawa tym lepiej. Niestety twórcy nowego Prawa Zamówień Publicznych mieli inne zdanie.Ten koszmarek legislacyjny skomentuję później.
 
Było o Compliance, było o Prawie zamówień publicznych, a kodeksie spółek handlowych dziś dla odmiany nic nie będzie (mam zbyt mieszane uczucia na temat Prostej Spółki Akcyjnej i muszę jeszcze przemyśleć tą konstrukcję prawną zanim ją ocenię), czas na RODO.
 
Po pierwsze polecam lekturę sprawozdania z działalności Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych w roku 2018.
LINK

Po drugie bardzo mnie cieszy że Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych prowadzi działalność edukacyjną. Polecam następujące artykuły na stronie PUODO:

Po trzecie parę dni temu czytałem artykuł o taryfikatorach w Holandii i w Niemczech za naruszenie RODO. Koncepcja jest ciekawa - podmiot wiedziałby, jaka mniej więcej kara (w jakich widełkach) mu grozi za dane naruszenie. Bardzo słusznie najwyższa kara w taryfikatorach jest za brak powiadomienia organu o naruszeniu. Natomiast za brak powołania IOD`a jest jedna z najniższych kar ale nadal bardziej opłaca się go powołać niż nie powoływać. Bardzo ciekawe. Muszę się temu bliżej przyjrzeć.


No to już wszystkie najważniejsze ciekawostki z ostatniego miesiąca w telegraficznym skrócie.

czwartek, 17 października 2019

Taniec towarzyski - nauka życia

Pamiętam jak w trzeciej klasie podstawówki, w grudniu, po raz pierwszy poszedłem na trening tańca towarzyskiego (a dokładniej zostałem zaprowadzony przez rodziców na własną prośbę).
Grupa miała już zajęcia od września i inne dzieciaki znały już kroki podstawowe. Na szczęście okazało się, że mam dwa talenty: 
Pierwszy: szybko uczę się kroków i pamiętam układy (do tego pamiętam swoje kroki i kroki partnerki),
Drugi (nawet ważniejszy): prowadzę w tańcu (i to jest zdolność wrodzona u mnie, a nie nabyta - a tysiące godzin na parkiecie tylko ją zwiększyły u mnie).

Dlaczego nawet ważniejszy? No cóż. 
Z tańcem to jest tak. 
15% kobiet wchodzi na parkiet i ŁAŁ. Wymiata. Ma talent, iskrę Bożą. 84% kobiet można nauczyć tańczyć. 1 % kobiet nie da się nauczyć tańczyć.
Z mężczyznami jest inaczej. 1% ma iskrę Bożą (do tańca i do prowadzenia w tańcu). 15% da radę się nauczyć tańczyć i prowadzić, a cała reszta niech nie wchodzi w ogóle na parkiet.
Bo na parkiecie od razu widać, kto jest mężczyzną i prowadzi. A kto jest dodatkiem do spodni.
Jeżeli partner nie prowadzi to para nie zatańczy żadnych bardziej skomplikowanych figur. O zagrożeniu dla zdrowia partnerki już nie wspominam. Jeżeli natomiast partner prowadzi to partnerka zatańczy wszystko. Opowiem Ci pewną historię.
Na treningach partnerki często mnie prosiły bym zatańczył z nimi jakiś układ. Pamiętam jak kiedyś zatańczyłem z jedną z nich dość skomplikowany i nowy układ na cztery ściany. Trener to zauważył i poprosił ją by pokazała kroki innym dziewczynom. Ona odpowiedziała że nie umie. On stwierdził, że przecież widział, że przed chwilą zatańczyła ze Standardem. Na co ona stwierdziła krótko: "Bo Standard poprowadził". (Standard to moja ksywa z kursu tańca).

Taniec bardzo szybko weryfikuje kim jesteś. Bo w tańcu nie da się ściemniać. Szybko wychodzi z jakiej jesteś gliny.

Trenowałem taniec towarzyski przez blisko 19 lat. W pewnym momencie, gdy startowałem w turniejach w klasie senior-hobby, ćwiczyłem po kilkanaście godzin tygodniowo. Poza tym sam czasami uczyłem innych.
Można powiedzieć, że taniec towarzyski w sporej części ukształtował mnie. Stanowił istotną część mojego życia.
Niestety lub stety do zawodowstwa zabrakło mi ..., no ale to inna historia.

Taniec towarzyski jak każdy sport uczy:
  1. wytrwałości i konsekwencji. Bo bez żmudnego powtarzania każdego ruchu aż do perfekcji nie ma sukcesów,
  2. pokory, bo zawsze może znaleźć się ktoś lepszy lub możesz mieć gorszy dzień.
Taniec towarzyski jest specyficzny pod tym względem, że tańczy się w parach. Oczywiście partner i partnerka mają różne role. Ale tańcząc z kimś po kilka-kilkanaście godzin tygodniowo, tydzień po tygodni człowiek uczy się co to oznacza:
  1. partnerstwo (sukcesy i porażki para ponosi wspólnie), 
  2. współpraca (jeżeli partner nie poprowadzi a partnerka nie da się poprowadzić to nie ma szans na sukces), 
  3. odpowiedzialność (osobista i jako zespołowa),
  4. przestrzeganie procedur/ znajomość figur - bo na turnieju należy tańczyć starannie ułożone układy taneczne,
  5. elastyczność/improwizacja - bo na parkiecie tańczy kilka-kilkanaście par i trzeba często coś zmienić w układzie i to tak by nie było tego widać,
  6. uważność zewnętrzna i wewnętrzna (patrz pkt. 5 - partner musi mieć oczy dookoła głowy i nawet na ułamek sekundy nie może tracić koncentracji),
  7. decyzyjność (często na podjęcie decyzji i jej realizację są ułamki sekund co powoduje, że nie raz trzeba się zdać na instynkt), 
  8. odporność na stres, zmęczenie itd. (do dziś pamiętam jak potrafi dać w kość 2 tygodnie treningów po 12 godzin dziennie, jaki jest stres na turniejach i że porażki i zwycięstwa trzeba przyjmować z pokorą), 
  9. tolerancja i umiejętność zawierania kompromisów. 
Jeżeli kilka, kilkanaście par tańczy razem pokaz to wymaga on jeszcze więcej tego o czym piszę powyżej. Bo wtedy liczy się nie wynik pary, a zespołu. I trzeba się dogadać w większej grupie. 

Co ciekawe z zajęć tanecznych, blisko 60% ludzi wykrusza się w ciągu roku. Potem co roku odpada około 10%.
Mało kto chodzi dłużej niż 4 lata. 
Ja w jednym klubie tańczyłem 11 lat. I osobiście znam tylko jeden podobny przypadek.

W klubie tańca towarzyskiego zawarłem przyjaźnie na całe życie. A umiejętności, które zdobyłem, hart ducha przydaje mi się wielokrotnie w życiu prywatnym i zawodowym.
Na przykład nie mam problemu by wyjść i szkolić kilkadziesiąt/kilkaset obcych osób. Powiem więcej, to dla mnie frajda bo przypomina mi turnieje, pokazy taneczne lub uczenie innych układów.
No i kto raz się nauczył wychodzić na parkiet i patrzeć kto dziś będzie drugim, już zawsze będzie miał to spojrzenie.
Kto umie sprawić by partnerka mu zaufała i dała się poprowadzić jest Liderem. Bo ludzie tak jak partnerka pójdą za nim.

No i taniec nauczył mnie też, że nie ważne ile razy upadasz. Ważne ile razy wstajesz.
Gdy uczysz się czy studiujesz, nie ważne ile razy upadniesz. Ważne ile razy wstaniesz.
Gdy jesteś przedsiębiorcą, nie ważne ile razy upadniesz. Ważne ile razy wstaniesz.
Gdy jesteś Liderem i idą za tobą ludzie, nie ważne ile razy upadniesz. Ważne ile razy wstaniesz.