czwartek, 19 sierpnia 2021

Recenzja książki Marty Olesiak: "Jak sprzedawać - prawdziwy handlowiec i jego metody sprzedaży"

 

 
Tym razem zostałem poproszony o przeczytanie i zrecenzowanie drugiej książki Pani Marty.
 
Najpierw test śpiocha (a co to jest test śpiocha? Jak książka jest kiepsko napisana to mnie usypia. Jak jest dobrze napisana to mnie porywa do innego świata i tracę poczucie czasu). W tym teście książka dostaje mocną 4 - tak samo jak poprzednia. Autorka może nie jest czarodziejką, która nas porywa w swój świat, ale nie usypia, pisze zgrabnie i interesująco. Co warto zauważyć, to jej druga książka i widzę progres. Marta dojrzewa jako pisarka. Widać, że wyrobiła swój własny styl. Pisze szczerze, głównie na bazie własnych doświadczeń. I nie jest to ani za długie ani za krótkie.

O czym jest książka. To poradnik jak sprzedawać. Takie podstawy podstaw, ale według mojej oceny ponad 90 % przedsiębiorców powinno ją przeczytać. W końcu każdy coś sprzedaje.
To taki poradnik z elementami pamiętnika i opowieści drogi. Opowiada o tym jak autorka stała się sprzedawcą i czego się po drodze nauczyła. Można być sprytnym i nauczyć się na jej błędach oraz skopiować lub udoskonalić to co działa. Warto podkreślić, to nie pisze teoretyk sprzedaży ale praktyk. Poza tym można poznać Martę i jej historię.

Czas na ocenę w szkolnej skali 1-6, książkę oceniam na 4+. Ten + to  na zachętę dla Marty by pisała kolejne książki.

Czy czytać?
CZYTAĆ

niedziela, 1 sierpnia 2021

O odpowiedzialności za swe decyzje słów kilka

Tutaj  wyjaśniałem dlaczego antyszczepionkowcy szkodzą nie tylko sobie ale stanowią też zagrożenie dla innych.

Niestety pandemia zamiast wygasnąć naturalnie nadal atakuje kolejnymi falami i mutacjami.

Z winy antyszczepionkowców i rządu, który nie ma potrafi posłuchać ekspertów i wprowadzić obowiązkowych szczepień czeka nas najprawdopodobniej na jesieni kolejny lockdown.

Tylko dlaczego prawie połowa Polaków ma cierpieć przez brak odpowiedzialności i głupotę antyszczepionkowców?

Według mnie ograniczenia powinny dotknąć tylko osoby niezaszczepione. Ponieważ szczepienia: ograniczają ryzyko zachorowania, ograniczają transmisję wirusa, ograniczają ryzyko śmierci, ciężkiego przebiegu choroby i powikłań, do teatrów, kin, restauracji, basenów itd. powinny mieć wstęp tylko:
1) osoby zaszczepione lub ozdrowieńcy (przez pół roku od wyzdrowienia),
2) osoby, które nie mogą się zaszczepić z powodów zdrowotnych ale które mają negatywny wynik testu na obecność koronawirusa (nie starszy niż 1 dzień) - testy dla tych osób powinny być darmowe i łatwo dostępne,
3) inne osoby które mają negatywny wynik testu na obecność koronawirusa (nie starszy niż 1 dzień) - testy dla tych osób powinny być płatne. 

Owszem jest to ograniczenie Wolności ale uzasadnione walką z epidemią. Według mnie prawo do życia i zdrowia, w tym przypadku ma pierwszeństwo. Ponadto ograniczenia mają tylko charakter tymczasowy - na czas pandemii. Łatwo uniknąć ograniczeń, wystarczy się zaszczepić oraz zadbano o brak dyskryminacji osób które ze względów medycznych nie mogą się zaszczepić.

A obowiązkowe szczepienia nie ograniczają w znaczący sposób Wolności (w końcu szczepienia na choroby zakaźne są obowiązkowe od dekad). 

Już słyszę ten płacz antyszczepionkowców:
1) że są segregowani jak Żydzi przez faszystów. To wyjątkowa obrzydliwa manipulacja. Faszyści chcieli wymordować Żydów (w samej Polsce wymordowali ich 3 miliony), a teraz chodzi o uratowanie jak największej ilości żyć dzięki szczepieniom. Nie wiem czy to brak empatii antyszczepionkowców, czy brak znajomości historii. Ale mój szacunek dla nich po tej manipulacji zmalał prawie do zera, 
2) że są dyskryminowani jak LGBT. Po pierwsze LGBT nie jest chorobą i nie jest zaraźliwe, a covid tak - taka drobna różnica. Dwa, LGBT są faktycznie dyskryminowani i atakowani fizycznie. A antyszczepionkowcy nie są atakowani. Za to antyszczepionkowcy są agresywni. Ostatnio zaatakowali ludzi chcąc się wedrzeć do punktu szczepień. O hejcie, trollowaniu itd. przez antyszczepionkowców szkoda mówić. Ostatnio po ostrzeżeniu po prostu usuwam ich bzdury, fake-newsy, zniewagi, zaczepki itd. 
 
Zgodnie z art. 68 Konstytucji Władze publiczne są obowiązane do zwalczania chorób epidemicznych. Skoro marchewka nie działa, pora na kij. Dlatego wzywam rząd by:
1) zaczął słuchać ekspertów, a nie kierował się PR,
2) zaczął przestrzegać Konstytucji,
3) wprowadził obowiązkowe szczepienia i przywileje dla tych co się zaszczepili.
 
"Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz". Czas by antyszczepionkowcy zaczęli ponosić odpowiedzialność za swoje czyny.
 
Myślę, że potrzeba ponadto akcji edukacyjnej. Tak by każdy znał fakty, a głoszenie bzdetów antyszczepionkowców było takim samym wstydem jak głoszenie tez, że Ziemia jest płaska.