Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prawo gospodarcze. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą prawo gospodarcze. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 13 października 2022

Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek 42

Pół-roku nie napisałem postu z cyklu "Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko". Oczywiście pisałem o Compliance czy RODO. Nie da się jednak ukryć, że pisałem trochę mniej niż zwykle.

Ale dziś (13 października 2022 r.) wchodzi w życie spora nowelizacja Kodeksu Spółek Handlowych. Z tej okazji dla odmiany zaczynamy zgodnie z tytułem od prawa handlowego (i będzie tylko o ksh).

Nowelizacja niby wprowadza prawa holdingowe. Nawet nie skomentuję tych przepisów by się nie denerwować. Widać, że nas ustawodawca znowu nie posłuchał ekspertów od holdingów. Skupię się za to ważnych rzeczach. Ponieważ inaczej wygląda sytuacja Spółek z .o.o. a inaczej Spółek Akcyjnych (SA) omówię je osobno. Na marginesie pozostawiam kwestie związane z Prostymi Spółkami Akcyjnymi (według mnie to dziwny twór prawny i przydatny w specyficznych sytuacjach).

Co się zmieniło w Spółce z o.o. od 13 października 2022 r.?
1)  Wprowadzono obowiązek protokołowania obrad Zarządu chyba że umowa spółki lub regulamin zarządu stanowi inaczej - w Spółkach o miarę porządnej Kulturze organizacyjnej protokoły to standard.
2) Zapisano, że członek Zarządu powinien przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności oraz dochować lojalności wobec spółki. Ponadto Członek zarządu nie może ujawniać tajemnic spółki także po wygaśnięciu mandatu - wydawało mi się, że jest to oczywiste
3) Zapisano, że Członek rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej powinien przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności oraz dochować lojalności wobec spółki. Ponadto Członek rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej nie może ujawniać tajemnic spółki także po wygaśnięciu mandatu - wydawało mi się, że jest to oczywiste
4) Rada nadzorcza może badać wszystkie dokumenty spółki, dokonywać rewizji stanu majątku spółki oraz żądać od zarządu, prokurentów i osób zatrudnionych w spółce na podstawie umowy o pracę lub wykonujących na rzecz spółki w sposób regularny określone czynności na podstawie umowy o dzieło, umowy zlecenia albo innej umowy o podobnym charakterze sporządzenia lub przekazania wszelkich informacji, dokumentów. Informacje, dokumenty, sprawozdania lub wyjaśnienia, o których mowa powyżej, są przekazywane radzie nadzorczej niezwłocznie, nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia zgłoszenia żądania do organu lub osoby obowiązanej, chyba że w żądaniu określono dłuższy termin. Zarząd nie może ograniczać członkom rady nadzorczej dostępu do żądanych przez nich informacji, dokumentów, sprawozdań lub wyjaśnień. - Cztery lata byłem Przewodniczącym Rady Nadzorczej i jakoś nigdy nie miałem problemu by bezzwłocznie dostawać wszelkie informacje, dokumenty itp. lub porozmawiać z danym pracownikiem
5) Rada nadzorcza może ustanowić doraźny lub stały komitet rady nadzorczej, składający się z członków rady nadzorczej, do pełnienia określonych czynności nadzorczych. Powołanie komitetu rady nadzorczej nie zwalnia jej członków Rady Nadzorczej z odpowiedzialności za sprawowanie nadzoru - wydawało mi się, że jest to oczywiste
6)  Jeżeli umowa spółki tak stanowi, rada nadzorcza może podjąć uchwałę w sprawie zbadania na koszt spółki określonej sprawy dotyczącej działalności spółki lub jej majątku przez wybranego doradcę (doradca rady nadzorczej). Doradca rady nadzorczej może zostać wybrany również w celu przygotowania określonych analiz oraz opinii - uregulowanie doradcy Rady Nadzorczej to nowość,
7) Dodano przepisy dotyczące posiedzeń Rady Nadzorczej i protokołów - wydawało mi się, że jest to oczywiste
8) Zmieniono zasady odpowiedzialności członków Zarządu i Rady Nadzorczej wobec spółki za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami umowy spółki. Dotychczas wymagano by przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyli oni staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności. Teraz dodatkowo muszą oni postępować w sposób lojalny wobec spółki, działać w granicach uzasadnionego ryzyka gospodarczego, w tym na podstawie informacji, analiz i opinii, które powinny być w danych okolicznościach uwzględnione przy dokonywaniu starannej oceny.
 
Co się zmieniło w Spółce Akcyjnej od 13 października 2022 r.?
1) Zapisano, że członek Zarządu powinien przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności oraz dochować lojalności wobec spółki. Ponadto Członek zarządu nie może ujawniać tajemnic spółki także po wygaśnięciu mandatu - wydawało mi się, że jest to oczywiste
2) Nałożono na Zarząd SA obowiązek, udzielenia radzie nadzorczej, bez dodatkowego wezwania, informacji o:
a) uchwałach zarządu i ich przedmiocie - na każdym posiedzeniu rady nadzorczej, chyba że rada nadzorcza postanowi inaczej;
b) sytuacji spółki, w tym w zakresie jej majątku, a także istotnych okolicznościach z zakresu prowadzenia spraw spółki, w szczególności w obszarze operacyjnym, inwestycyjnym i kadrowym - na każdym posiedzeniu rady nadzorczej, chyba że rada nadzorcza postanowi inaczej; 
c) postępach w realizacji wyznaczonych kierunków rozwoju działalności spółki, przy czym powinien wskazać na odstępstwa od wcześniej wyznaczonych kierunków, podając zarazem uzasadnienie odstępstw- na każdym posiedzeniu rady nadzorczej, chyba że rada nadzorcza postanowi inaczej; 
d) transakcjach oraz innych zdarzeniach lub okolicznościach, które istotnie wpływają lub mogą wpływać na sytuację majątkową spółki, w tym na jej rentowność lub płynność - niezwłocznie po wystąpieniu określonych zdarzeń lub okoliczności. 
e) zmianach uprzednio udzielonych radzie nadzorczej informacji, jeżeli zmiany te istotnie wpływają lub mogą wpływać na sytuację spółki - niezwłocznie po wystąpieniu określonych zdarzeń lub okoliczności.
- to naprawdę może być wyzwanie
3) Zapisano, że Członek rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej powinien przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności oraz dochować lojalności wobec spółki. Ponadto Członek rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej nie może ujawniać tajemnic spółki także po wygaśnięciu mandatu - wydawało mi się, że jest to oczywiste
4) Rada nadzorcza może badać wszystkie dokumenty spółki, dokonywać rewizji stanu majątku spółki oraz żądać od zarządu, prokurentów i osób zatrudnionych w spółce na podstawie umowy o pracę lub wykonujących na rzecz spółki w sposób regularny określone czynności na podstawie umowy o dzieło, umowy zlecenia albo innej umowy o podobnym charakterze sporządzenia lub przekazania wszelkich informacji, dokumentów. Informacje, dokumenty, sprawozdania lub wyjaśnienia, o których mowa powyżej, są przekazywane radzie nadzorczej niezwłocznie, nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia zgłoszenia żądania do organu lub osoby obowiązanej, chyba że w żądaniu określono dłuższy termin. Zarząd nie może ograniczać członkom rady nadzorczej dostępu do żądanych przez nich informacji, dokumentów, sprawozdań lub wyjaśnień. - Cztery lata byłem Przewodniczącym Rady Nadzorczej i jakoś nigdy nie miałem problemu by bezzwłocznie dostawać wszelkie informacje, dokumenty itp. lub porozmawiać z danym pracownikiem
5) Rada nadzorcza może delegować swoich członków do samodzielnego pełnienia określonych czynności nadzorczych lub ustanowić doraźny lub stały komitet rady nadzorczej, składający się z członków rady nadzorczej, do pełnienia określonych czynności nadzorczych. Powołanie komitetu rady nadzorczej nie zwalnia jej członków Rady Nadzorczej z odpowiedzialności za sprawowanie nadzoru - wydawało mi się, że jest to oczywiste
6)  Jeżeli umowa spółki tak stanowi, rada nadzorcza może podjąć uchwałę w sprawie zbadania na koszt spółki określonej sprawy dotyczącej działalności spółki lub jej majątku przez wybranego doradcę (doradca rady nadzorczej). Doradca rady nadzorczej może zostać wybrany również w celu przygotowania określonych analiz oraz opinii - uregulowanie doradcy Rady Nadzorczej to nowość,
7) Dodano przepisy dotyczące posiedzeń Rady Nadzorczej i protokołów - wydawało mi się, że jest to oczywiste
8) Zmieniono zasady odpowiedzialności członków Zarządu i Rady Nadzorczej wobec spółki za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami umowy spółki. Dotychczas wymagano by przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyli oni staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności. Teraz dodatkowo muszą oni postępować w sposób lojalny wobec spółki, działać w granicach uzasadnionego ryzyka gospodarczego, w tym na podstawie informacji, analiz i opinii, które powinny być w danych okolicznościach uwzględnione przy dokonywaniu starannej oceny.

A na koniec mamy nowe przepisy karne. Za nieprzekazywanie Radzie Nadzorczej informacji, dokumentów, sprawozdań lub wyjaśnień w terminie lub przekazuje je niezgodne ze stanem faktycznym, lub zataja dane wpływające w istotny sposób na treść tych informacji, dokumentów, sprawozdań lub wyjaśnień grozi kara grzywny nie niższa niż 20 000 złotych i nie wyższa niż 50 000 złotych albo kara ograniczenia wolności. Za nieumyślne nieprzekazanie grozi grzywna do 20 000 złotych. Za utrudnienie dostępu do dokumentów i nieudzielanie informacji doradcy rady nadzorczej lub wprowadzanie w bład grożą równie surowe kary. Również jak ktoś czyni to nieumyślnie.

Według mnie powyższe przepisy co do zasady nie poprawią współpracy Zarządu i Rady Nadzorczej tam gdzie jest ona dobra, za to pogorszą tam gdzie jest zła. Jednocześnie Rada Nadzorcza zwłaszcza w SA nie będzie mogła bronić mówiąc, że czegoś nie wiedziała.

Obowiązek działania w granicach uzasadnionego ryzyka gospodarczego, w tym na podstawie informacji, analiz i opinii, które powinny być w danych okolicznościach uwzględnione przy dokonywaniu starannej oceny, moim zdaniem powinien wpłynąć na rozwój komórek zajmujących się zarządzaniem ryzykiem oraz komórek Compliance,

Na dziś starczy.

Niech moc Compliance będzie z wami.



czwartek, 4 marca 2021

Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 33

Najpierw trochę się pochwalę :-)

Miałem okazję wystąpić na dwóch wydarzeniach organizowanych przez Puls Biznesu. I zebrałem nie najgorsze noty. W skali 1-5 (1 źle - 5 idealnie)  jako uczestnik dyskusji o Compliance dostałem średnio 4,88 (najwięcej było 4,94). Certyfikaty na pamiątkę.


Czas na meritum.

Zaczynamy od ciekawostek z Compliance.

Powoli coraz więcej osób pisze whistleblowingu i Compliance. Największy zbiór artykułów o Public Compliance (i w ogóle o Compliance) znajdziesz TU. Kto zgadnie kto je napisał? :-) 

Niestety nadal nie ma ani nowej ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych, ani ustawy wdrażającej dyrektywę o sygnalistach. Nawet projektu nie ma. A na wdrożenie systemów whistleblowing`owych w sektorze publicznym i w dużych przedsiębiorstwach zostało niecałe 10 miesięcy.

Przypominam, że w dniu 19 marca 2021 r. poprowadzę e-szkolenie "Systemy antykorupcyjne według wytycznych CBA". Serdecznie zapraszam. Jeszcze są wolne miejsca.

W dniu 16 kwietnia 2021 r. poprowadzę e-szkolenie "Jak zbudować skuteczny system Whistleblowing`u i system zarządzania zgodnością (Compliance)". Również serdecznie zapraszam.

Jeżeli ktoś potrzebuje pomocy ekspertów we wdrażaniu systemów Compliance lub systemu dla sygnalistów to zapraszam do kontaktu.

Czas na ciekawostki z RODO

Prezes UODO poinformował, że pozytywnie zaopiniował dwa pierwsze projekty kodeksów postępowania RODO tj. projekt „Kodeksu postępowania dotyczącego ochrony danych osobowych przetwarzanych w małych placówkach medycznych” opracowany przez Federację Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia „Porozumienie Zielonogórskie” oraz projekt „Kodeksu postępowania dla sektora ochrony zdrowia” opracowany przez Polską Federację Szpitali. Jak czytamy w informacji z zastrzeżeniem kwestii monitorowania podmiotów publicznych, która musi zostać doprecyzowana w obu projektach. LINK do informacji.

Jestem ciekaw jakie następne kodeksy zostaną pozytywnie zaopiniowane.  

Poza tym normalna: kary, wytyczne, zalecenia itp.

Inne ciekawostki

W dniu 25 lutego 2021 r. SN w sprawie sygn. akt.III CZP 16/20 wydał uchwałę: "Dochodzenie naprawienia szkody przez wykonawcę, którego oferta nie została wybrana wskutek naruszenia przez zamawiającego przepisów ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. Prawo zamówień publicznych (tekst jednolity: Dz.U. z 2019 r., poz. 1843) nie wymaga uprzedniego stwierdzenia naruszenia przepisów tej ustawy prawomocnym orzeczeniem Krajowej Izby Odwoławczej lub prawomocnym orzeczeniem sądu wydanym po rozpoznaniu skargi na orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej.". Zapowiada się ciekawie. Zwłaszcza, że od 1 stycznia br. mamy nowe PZP.

Policzyłem ustawy zmieniające KSH: w 2020 r. było ich 7 zmian (niektóre bardzo duże) i wydano tekst jednolity. I już wiadomo że do 1 lipca br. KSH zmieni aż 8 ustaw. I jak to się ma do pewności obrotu?

Niech moc Compliance i RODO będą z wami. 

A na koniec mam prośbę.


 

czwartek, 21 stycznia 2021

Ogłoszenia Compliance na 2021 roku

Po pierwsze E-nform Sp. z o.o. dołącza do partnerów Kancelarii Radcy Prawnego. 

 

Poniżej oświadczenie CEO obydwu podmiotów.

A to tylko jeden z projektów.

Po drugie w dniu 27 stycznia 2021 r. będę jednym z prelegentów na e-konferencji "Zarządzanie projektami dla prawników". Opowiem o roli Komunikacji.

Po trzecie w dniu 19 marca 2021 r. poprowadzę e-szkolenie "Systemy antykorupcyjne według wytycznych CBA". Serdecznie zapraszam.

Po czwarte w dniu 16 kwietnia 2021 r. poprowadzę e-szkolenie "Jak zbudować skuteczny system Whistleblowing`u i system zarządzania zgodnością (Compliance)". Również serdecznie zapraszam.

Szykuję dla moich klientów i czytelników następne niespodzianki :-)

Oczywiście wolałbym się spotykać face to face na tradycyjnych warsztatach i konferencjach ale mamy czasy jakie mamy. Na wdrożenie systemów whistleblowingu w sektorze publicznym i w dużych przedsiębiorstwach zostało nie całe 11 miesięcy. Wdrożenia czasami zajmują rok lub dłużej. Większość podmiotów już jest w niedoczasie. Wdrożenia czas zająć. Oczywiście polecam usługi swoje i moich partnerów.

Niech Compliance będzie z wami.

czwartek, 14 stycznia 2021

"Noses in, fingers out" motto dla Rad Nadzorczych

Pan Andrzej Nartowski opublikował jakiś czas temu kolejny świetny artykuł "Okno z widokiem na spółkę". Miałem przyjemność podyskutować z Panem Andrzejem na LI. W podsumowaniu dyskusji Pan Andrzej ukuł zdanie "noses in, fingers out". Tłumacząc na polski" "wsadzać nos we wszystkie sprawy Spółki, trzymając ręce od nich z dala". Uważam, że to zdanie powinno być mottem wszystkich Rad Nadzorczych.

Każdy wie lub powinien wiedzieć, że co do zasady Rada Nadzorcza ma obowiązek nadzorować, a Zarząd zarządzać. O innych obowiązkach Rad Nadzorczych pisałem choćby w artykule Po co komu Rada Nadzorcza w Spółkach Kapitałowych?
 
Patrząc z mojej praktyki to większość Rad Nadzorczych nadzoruje spotykając się z Zarządem raz na miesiąc lub kwartał (do tego obecnie często na e-spotkaniach) i analizując dokumenty przekazane przez Zarząd.
Ja jestem nauczony sięgać do źródeł. Pojechać i obejrzeć działalność Spółki na miejscu. Sięgnąć do dokumentów źródłowych.  Poznać i porozmawiać z ludźmi, zwłaszcza z tymi kluczowymi.
Wychodzę bowiem z założenia, że jeżeli chcesz poznać jak najlepiej stan faktyczny i prawny to musisz porozmawiać, nie tylko z Zarządem (ten Ci powie to co będzie chciał) a bezpośrednio z ludźmi (główną księgową, oficerem Compliance itp. itd.) i to w cztery oczy a nie w towarzystwie Zarządu. 
Musisz przeczytać dokumenty źródłowe a nie tylko wyciąg przygotowany przez Zarząd (bo zawsze coś wytnie lub przedstawi coś tak by jemu było wygodnie). Musisz sam na własne oczy zobaczyć jak funkcjonuje Spółka. I musisz mieć szeroko otwarte oczy i nie bać się pytać o wszystko.
Musisz nauczyć się analizować dane, weryfikować je i sprawdzać.
Jeżeli nadzorujesz Spółkę to musisz o niej wiedzieć jak najwięcej. Wsadzić nos w każdy kąt i zajrzeć w każdą szafę.

Jednocześnie pamiętaj że nie wolno Ci wchodzić w buty Zarządu. Masz patrzeć Zarządowi na ręce, swoje trzymając z dala od Spółki. Inaczej wejdziesz w kompetencje Zarządu czyli przekroczysz swoje. A zdarza się, że Rady Nadzorcze mówią Zarządowi co ma robić. To nie powinno mieć miejsca. Oczywiście czasami np. Rada Nadzorcza wydaje tzw. zgody korporacyjne ale to inna bajka. Więcej o tym innym razem.

Praca w Radzie Nadzorczej to praca na cały etat. Wymaga wiedzy i kompetencji nie mniejszej niż bycie w Zarządzie (choć innej). Czemu więc często Radzie Nadzorczej płaci się ułamek tego co Zarządowi.
Jeżeli wymaga się wiedzy i kompetencji oraz ich używania to na nie wsadzajmy do Rady Nadzorczej figurantów ani znajomych królika (bo to wtedy zbędny koszt), a ekspertów (bo to inwestycja). 
Płaćmy należycie. I wymagajmy. 
 
Jakbyś miał pytania to zapraszam do kontaktu.

środa, 30 grudnia 2020

Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 31

Zastanawiałem się jak zakończyć ten rok na blogu. 

W zeszłym roku zakończyłem go postem Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 20, więc w tym roku zrobię tak samo. Wątpię by wszyscy czytali ciekawostki przed Sylwestrem ale po Sylwestrze i weekendzie będzie jak znalazł :-)

Zaczynamy oczywiście od  Ciekawostki z COMPLIANCE

Minister właściwy do spraw pracy ma załatwić sprawę przeprowadzenie na etapie rządowych prac legislacyjnych mających na celu implementację dyrektywy o sygnalistach. Wygląda na to, że rosną szansę na ustawę o sygnalistach. Oby minister nie zapomniał, że sygnalistami są nie tylko pracownicy. Trzymam kciuki by na RCL szybko pojawił się projekt ustawy, a Minister słuchał niezależnych ekspertów.
 
Omawiam je w serii artykułów na Inforze.
 
Co mogę dodać na zakończenie roku?
Wygląda na to, że 2021 r. będzie w końcu rokiem Compliance w Polsce. Dlaczego?
1) czeka nas wdrażanie Dyrektywy o sygnalistach,
2) jest szansa na nową ustawę o odpowiedzialności karnej podmiotów zbiorowych,
3) coraz więcej się mówi i pisze o Public Compliance,
4) mamy kolejne dyrektywy AML
5) ilość i szybkość zmian w prawie, w tym duże projekty zmian np. ksh powodują, że ryzyka prawna rosną
6) pandemia koronawirusa i wywołane nią zmiany oraz kryzys pokazują niezbędność zarządzania ryzykami, w tym ryzykami prawnymi.

Compliance powinien przede wszystkim:
1) zadbać o   realizację kocepcji tone from the top. To też test dla najwyższego kierownictwa czy traktuje Compliance serio i jako partnera, czy też compliance jest tylko pozorny,
2) zapewnić kadrze meneżerskiej stałe wsparcie w procesach decyzyjnych (o ile będzie w nie włączany, a według mnie powinien), w tym nie tylko o znaczeniu operacyjnym ale i strategicznym,
3) budować świadomość w organizacjach i zadbać o właściwą komunikację.
 
Ciekawostki z RODO

Z RODO w grudniu też się sporo działa. Wybrałem dla Państwa dwie decyzje PUODO.
 
Według Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji WARTA S.A. naruszyło przepisy ogólnego rozporządzenia o ochronie danych, gdyż nie zgłosiło PUODO naruszenia ochrony danych osobowych. Organ nadzorczy nałożył więc na spółkę karę pieniężną w wysokości 85 588 zł. Skutek może być taki, że część doradców zacznie doradzać zgłaszanie wszystkich naruszeń do PUODO. A nie o to chodzi w RODO - LINK do decyzji.

Z decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, który nałożył na Virgin Mobile Polska karę w wysokości 1,9 mln zł za brak wdrożonych odpowiednich środków technicznych i organizacyjnych zapewniających bezpieczeństwo przetwarzanych danych, wynika, że  należy przeprowadzać regularne i kompleksowe testy, pomiary i oceny skuteczności zastosowanych środków technicznych i organizacyjnych mających zapewnić bezpieczeństwo przetwarzanych danych. Inaczej podmiot naraża się na odpowiedzialność i kary.  - LINK do decyzji. Może teraz zaczną być zlecane cykliczne audyty powdrożeniowe systemów ochrony danych osobowych.

Inne Ciekawostki

Przypominam o Cyberbezpieczeństwie i zarządzaniu ryzykami wywołanymi przez pandemię i kryzys.

Jeżeli ktoś chce wysłuchać podsumowanie 2020 r. to zapraszam do obejrzenia rozmowy ze mną:
 


Od 16 lat prowadzę różne projekty prawne. W dniu 27 stycznia 2021 r. będę prelegentem na e-konferencji "Zarządzanie projektami dla prawników". Opowiem o roli komunikacji w zarządzaniu projektami. Serdecznie zapraszam.
 
A przy okazji
SZCZĘŚLIWEGO I ZDROWEGO NOWEGO ROKU
BY BYŁ MNIEJ CIEKAWY NIŻ 2020 ;-)
Niech moc Compliance i RODO będzie z wami.

czwartek, 19 listopada 2020

Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 30

Nie dawno była piąta rocznica bloga i kancelarii (LINK do podsumowania) a dziś z lekkim poślizgiem mamy trzydziesty odcinek Ciekawostek z prawa handlowego.

No ale nie czas na szampana i tort. To czas pracy. A więc zaczynamy.

Ciekawostki z COMPLIANCE

Nadal nie ma ani nowego projektu ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych ani projektu ustawy o sygnalistach. Niby mamy rok na wdrożenie dyrektywy o sygnalistach. Ale to tak naprawdę już tylko rok. Nie chcę bawić się w Kasandrę, ale będzie gorzej niż z RODO. Gdyby jednak jakiś podmiot z sektora publicznego lub sektora prywatnego chciałby zwiększyć swą wiedzę lub potrzebował pomocy to zapraszam do kontaktu. 

wytycznych CBA w zakresie tworzenia i wdrażania efektywnych programów zgodności (compliance) w sektorze publicznym pisałem na Inforze i prawo.pl.

Dziś chciałbym wspomnieć, że GPW pracuje nad projektem "Dobrych Praktyk Spółek Notowanych na GPW 2021". Obecnie trwają konsultacje. O wytycznych na pewno jeszcze będę pisał.

Pojawił Przewodnik na temat społecznej odpowiedzialności administracji. To oznacza, że CSR wchodzi też do sektora publicznego. Compliance i CSR wchodzi do administracji rządowej, a jednocześnie rząd łamie Konstytucję i zasady praworządności, upartyjnia wszystkie instytucje itd. itp.. Mam wrażenie schizofrenii. Natomiast nadal wierzę, że samorząd terytorialny zda egzamin. Choć w niejednym wprowadzenie systemu Compliance czy CSR może przypominać którąś z prac Heraklesa. 

Ale np. ostatnio trafiłem na stronę Urzędu Miasta Warszawa i okazało się, że Prezydent Warszawy stworzył Biuro Zgodności. W strukturę organizacyjną Biura wchodzi: 
1) Wydział Ryzyka – BZ-WZ; 
2) Wydział Etyki i Polityki Antykorupcyjnej – BZ-WE; 
3) Wydział Bezpieczeństwa – BZ-WB; 
4) Wydział Współpracy z Organami Państwa – BZ-WW;
5) Zespół Dokumentacji Bezpieczeństwa IT – BZ-WP;
6) Zespół Analiz – BZ-ZA;
7) Zespół Organizacyjny – BZ-ZO;
8) Samodzielne Wieloosobowe Stanowisko Pracy ds. Obsługi Prawnej – BZ-OP.
Łącznie kilkadziesiąt etatów.Trzymam kciuki za sukces i branie przykładu przez inne Miasta, powiaty i gminy. Choć oczywiście wielkość komórki ds zgodności musi wynikać z potrzeb i możliwości danej jednostki samorządu terytorialnego. Jakby co z chęcią pomogę np. w analizach.

Ciekawostki z RODO

Specjalistów od RODO zajmują teraz głównie następujące problemy:
1) czy można pracowników wysyłać na testy w kierunku Koronawirusa?
2) czy można informować pracowników, że inny pracownik/inni pracownicy są chorzy na Covid? 
W przepisach są luki. Według mnie, ponieważ pracodawca opowiada za zdrowie pracowników i bezpieczne warunki pracy odpowiedź brzmi TAK i TAK. Ale pod pewnymi warunkami. Może napiszę o tym artykuł. Hmmm
3) po 31 grudnia 2020 r. będziemy musieli zmierzyć się z Brexitem i dodatkowymi obowiązkami w przypadku przekazywaniu danych osobowych do Anglii
4) jak legis artis korzystać z Facebook`a, usług Google, Microsoft itd. w związku z przekazywaniem danych poza granicę UE i ostatnim wyrokiem TSUE w sprawie Schrems II.
 
Oczywiście problemów jest dużo więcej. Treść RODO się nie zmienia, ale zmienia się otoczenia prawne i faktyczne a to powoduje, że jak IOD nie trzyma ręki na pulsie i nie aktualizuje systemu ochrony danych osobowych to jest on już szybko będzie nieaktualny lub nieskuteczny. 

Inne Ciekawostki

Na razie zapadła cisza nad nowelizacją KSH wprowadzającą tzw. prawo holdingowe. Wiadomo Koronawirus. Mam nadzieję, że choć raz rządzący posłuchają ekspertów i diametralnie zmienią projekt zgodnie z ich wskazówkami i propozycjami.

Przypominam, że od 1 stycznia 2021 r. wchodzi w życie nowe Prawo Zamówień Publicznych. A tu słychać plotki o jakieś sporej nowelizacji lub przedłużeniu vacatio legis. No nic pożyjemy zobaczymy.

Rozpisałem się. Starczy na dziś.

Niech moc Compliance i RODO będzie z wami.


czwartek, 12 listopada 2020

Po co komu Rada Nadzorcza w Spółkach Kapitałowych?

Tak się dziwnie ułożyło moje życie, że gdy poszedłem na aplikację radcowską to byłem już Przewodniczącym Rady Nadzorczej i jednocześnie nadzorowałem projekt tworzenia, funkcjonowania a potem likwidacji Grupy Kapitałowej.

Powoduje to, że na działanie Rad Nadzorczych najpierw mam spojrzenie praktyczna, a potem teoretyczne.

Notabene pamiętam, jak zapytano mnie kogo dać do rady? Na co odpowiedziałem: prawnik, biegły rewident, ktoś kto zna branżę. Muszą też spełniać wymogi formalne. A na pierwszej radzie Nadzorczej kazałem Prezesowi oprowadzić siebie i wszystkich pozostałych członków rady nadzorczej po całym terenie przedsiębiorstwa i wszystkich obiektach. To plus lektura podstawowych dokumentów (a była tego spora sterta) pozwoliły nam poznać nadzorowaną spółkę.

No ale pewnie moje gawędy o przeszłości nie wszystkich interesują.

Niedawno popełniłem dwa artykuły w których pisałem o Radach Nadzorczych:
1) "Jak usprawnić pracę Rad Nadzorczych w spółkach prawa handlowego?"
2) "Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 26" - gdzie pisałem o czym powinny pamiętać Rady Nadzorcze w najbliższym czasie.

A przy okazji przypominam członkom Rad Nadzorczych o:
1) Compliance i sygnalistach,
2) ochronie danych osobowych,
3) kulturze organizacyjnej,
4) zarządzaniu ryzykiem,
5) sukcesji na kluczowych stanowiskach (i nie mam tu na myśli tylko Zarządu),
6) cyberbezpieczeństwie,
7) CSR.
To według mnie takie 7 głównych priorytetów Rad Nadzorczych (kolejność dowolna). Niestety to też często siedem grzechów Rad Nadzorczych.

No i zadano mi ostatnio pytania: Po co komu Rada Nadzorcza w Spółkach Kapitałowych? Na niczym się nie znają. Nic nie robią, tylko kasą biorą.

Tak w dużym skrócie i uproszczeniu.

Rada Nadzorcza sprawuje stały nadzór nad działalnością Spółki we wszystkich dziedzinach jej działalności. Opiniuje sprawozdania Zarządu itd. Często powołuje, odwołuje lub zawiesza członków Zarządu. Ponadto może mieć przyznane w statucie lub umowie Spółki inne uprawnienia i kompetencje. 

Jest takie powiedzenie. Władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. Zarząd  w Spółce jest zwykle drugi po Bogu. Dlatego Rada Nadzorcza patrząca Zarządowi na ręce i jakby co mogąca go odwołać dobrze wpływa na Zarząd. Praktyka pokazuje, że do nadużyć Zarządu lub  błędów popełnianych przez Zarząd dochodzi najczęściej tam gdzie zabrakło efektywnego nadzoru.

Rada Nadzorcza może inicjować, modyfikować  i nadzorować wiele procesów.

Rada Nadzorcza może doradzać. Choć tu jest spore ALE. Ale nie może wydawać Zarządowi wiążących poleceń (co do zasady).

Taką masz Radę jaką do niej wybrałeś członków. Jak wybierzesz profesjonalistów to będzie profesjonalna. Jak wybierzesz espertów i znajomych królika to faktycznie na niczym nie będzie się znać, nic nie będzie robić (no chyba że będzie zabierała czas) i tylko kasę będzie brała.

Natomiast inna sprawa, że zakres obowiązków i odpowiedzialność członków Rad Nadzorczych jest coraz większy. Uważam, więc że wynagrodzenie członków Rady powinno być porównywalne z wynagrodzeniem członków Zarządu. A często występują tu duże dysproporcje. Niektórzy najchętniej w ogóle by nie płacili Radzie Nadzorczej.

Sposób funkcjonowania Rady Nadzorczej przekłada się na Kulturę organizacyjną Spółki. 

Chcesz mieć lepszą Spółkę zainwestuj w dobrą Radę Nadzorczą. Na pewnym poziomie działalności to już może zdecydować o losie Spółki.

 

czwartek, 15 października 2020

W czym specjalizuje się Kancelaria Radcy Prawnego Pawła Bronisława Ludwiczaka?

Za dwa tygodnie moja kancelaria radcy prawnego będzie obchodziło pięciolecie działalności. I dużo ostatnio myślę, o początkach kancelarii, jej drodze oraz dalszych planach i celach.

Kocham rozmawiać z ludźmi, w tym z moimi klientami i partnerami. Pomagam im w różnych rzeczach. Uczę ich i uczę się od nich. Czasami inspirują mnie zachęcając np. bym napisał książkę o marketingu prawniczym lub opowiedział o tym. Bo podobno robię to nieźle. Ostatnio jeden z nich mnie zaskoczył słowami "Nie wiedziałem, że na tym też się znasz", a chodziło o prawo gospodarcze. 

No cóż nie każdy musi czytać kilkaset artykułów, które napisałem, studiować mój profil na Linkedln lub stronę/bloga mojej kancelarii. Nie każdy miał szansę realizować ze mną różne projekty.

W sumie to ja powinienem zadbać o to by każdy wiedział w czym jestem ekspertem. To ja odpowiadam za budowę swej marki i reputacji. Jeżeli ktoś nie zna wszystkich moich specjalizacji to tylko mój błąd. Każdy może popełnić błąd (o tym też pisałem kiedyś) ale błędy należy  naprawiać.

Jeżeli nie wiesz w czym się specjalizuję ja i moja kancelaria to nie musisz już szukać tej informacji. Wystarczy, że przeczytasz tego posta.

Kancelaria Radcy Prawnego Pawła Bronisława Ludwiczaka specjalizuje się w:

1) Compliance czyli zarządzaniu ryzykami prawnymi i zgodnością

2) RODO - ochronie danych osobowych

3) umowach gospodarczych

4) spółkach handlowych, w tym nadzorze właścicielskim i due diligence

5)  zamówieniach in house, w szczególności w publicznym transporcie zbiorowym.

W tym zakresie świadczę pomoc prawną w tym też szkolę, audytuję i doradzam.

Moje zawodowe zainteresowania to negocjacje i mediacje, finanse, analizy, strategia i zarządzanie. I dlatego jestem nietypowym prawnikiem. Bo kocham liczby (w końcu jestem po mat-infie) oraz patrzę biznesowo i całościowo na problemy. 

Prywatnie jestem molem książkowym (kocham m.in. szeroko pojętą fanstastykę), kocham taniec towarzyski (trenowałem 18 lat), gry strategiczne, RPG, szachy i brydż. 

Nie znam się i nie świadczę pomocy prawnej choćby z podatków. Mam bowiem zasadę: Nie znasz się to nie dotykaj.

Poza tym działam w segmencie B2B i B2G. Na rzecz osób fizycznych co do zasady nie świadczę pomocy prawnej (może się to kiedyś zmieni).

No to teraz wiesz już kim jestem i w czym się specjalizuje  Kancelaria Radcy Prawnego Pawła Bronisława Ludwiczaka.

W czym mogę Ci pomóc? :-)

czwartek, 8 października 2020

Jak organizator może wybrać operatora publicznego transportu zbiorowego w dużych miastach? oraz krótkie wspomnienia itp.

Zbliża się kolejna, piąta już rocznica bloga. Powoli szykuję się do podsumowania ostatniego roku.
W ramach nostalgicznej wycieczki spojrzałem o czym pisałem w pierwszych dwóch miesiącach prowadzenia bloga.

Pisałem o:
1) zawodzie radcy prawnego i nadal o tym piszę, a nawet powstał cykl "Luźne przemyślenia prawnika"
2) o prawie gospodarczym i jak wyżej. Nadal siedzę w temacie i też powstał cykl "Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko"
3) Compliance - właśnie sobie uświadomiłem, że już 5 lat o tym piszę.
4) zamówieniach in house i publicznym transporcie zbiorowym - o tym piszę już dużo rzadziej niż w początkach bloga - choć nadal klienci zgłaszają się do mnie o pomoc prawną w tym zakresie.

Jak pewnie zauważyłeś, nie pisałem w pierwszych miesiącach o ochronie danych osobowych.

Nie wiem czy wiesz, ale w marcu 2017 r. opublikowałem napisany przez siebie Poradnik „Jak udzielić zamówienia in house w 4 krokach – krótka ściąga”. Minęło ponad 3,5 roku. Niedługo wejdzie w życie nowe prawo zamówień publicznych. Poradnik więc częściowo nie jest już aktualny. Jednocześnie kilka-kilkanaście razy do roku udzielam porad jak np. udzielić / zawrzeć umowę pomiędzy organizatorem a operatorem.

Nie planuję na razie uaktualniać powyższego Poradnika ponieważ Compliance, systemy Whistleblowingu, RODO i zarządzanie w tym nadzór właścicielski zabierają mi cały czas.

Myślę jednak, że przyda się krótka ściąga dla organizatorów w dużych miastach (jakby organizator lub operator potrzebował pomocy prawnej zapraszam do kontaktu. Z chęcią złożę ofertę).

Dobra a teraz krótka ściąga dla dużych miast. Zgodnie z ustawą o publicznym transporcie zbiorowym (art. 19 i następne) organizator dokonuje wyboru operatora w trybie:
1) ustawy Prawo zamówień publicznych (uwaga niedługo wchodzi w życie mowa ustawa) - czyli co do zasady głównie przetarg - organizator płaci zwykle za tzw. wozokilometr, a przychód z biletów jest przychodem organizatora.
2) ustawy o umowie koncesji na roboty budowlane lub usługi - ponieważ przychód z biletów w żadnym dużym mieście nie pokrywa połowy kosztów publicznego transportu zbiorowego, a w tym rozwiązaniu stanowi on przychód Operatora a Organizator nie powinien pokrywać więcej niż 50% kosztów (w uproszczeniu) de facto to rozwiązanie nie jest stosowane w Polsce w dużych miastach. Bo taki Operator szybko by zbankrutował albo Organizator naraziłby się o złamanie prawa i udzielenie nielegalnej pomocy publicznej
3) zamówienia in house - tu może być wynagrodzenie koncesyjne lub rekompensata (w wysokości stanowiącej sumę poniesionych kosztów powierzonej usługi + rozsądny zysk - dochody z działalności powiązanej) - to bardzo częste rozwiązanie w dużych miastach.

Oczywiście to króciutka ściąga z dużymi uproszczeniami. We wcześniejszych postach pisałem o tym dużo dużo więcej :-) Rozumie, że ilość postów może przytłaczać, ale po to np. stosuję etykiety. 

Dobra starczy, Compliance czeka :-)

A przy okazji kolejny polecam artykuł, którego jestem współautorem: "Czym powinien się kierować biznes? Maksymalnym zyskiem, czy innymi wartościami?".




niedziela, 30 sierpnia 2020

Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 28

Dziś daniem głównym będzie krótka analiza projektowanej zmiany Kodeksu Spółek Handlowych.
Ale najpierw przystawki.

UOKiK zabrał się za uświadamianie Zarządów, że za zawieranie porozumień ograniczających konkurencję może na nich osobiście nałożyć sankcję do dwóch milionów zł. Swoją droga to ciekawy pomysł. Jakby na Członków Zarządu i Rad Nadzorczych móc nałożyć sankcje za łamanie prawa przez zarządzane przez nich podmioty to zarządzanie i nadzór pewnie by się w niektórych przypadkach poprawił. W końcu nic tak nie boli jak uderzenie po kieszeni.

W Gazecie Prawnej pojawił się artykuł, że Ministerstwo Sprawiedliwości przedstawi niedługo nowy projekt nowej ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych. Podobno ustawa ma dotyczyć głównie dużych przedsiębiorstw, podobno za brak Compliance ma być 50 mln zł kary, podobno ..... itd.
Do tego pojawił się artykuł o planach wdrożenia konfiskaty prewencyjnej - kolejny "genialny" pomysł Ministerstwa Sprawiedliwości.
No i internet zaroił się artykułami o pogłoskach itd. Mam taką zasadę omawiam projekty, które czytałem a nie plotki. Dlatego nie będę linkował jak inni artykułów GP ani pisał co tam podobno szykują. Poczekam na projekty, potem je przeczytam, a potem o nich napiszę.
 
Natomiast chciałbym się odnieść co do kary 50 mln zł.
Po pierwsze uważam, że kara za brak lub pozorność systemu Compliance powinna wynosić 100 mln zł lub 10% światowego przychodu podmiotu (lub grupy kapitałowej do której należy) lub 10% aktywów podmiotu (lub grupy kapitałowej do której należy).
Po drugie, nigdy surowa kara nikogo nie powstrzymała przed łamaniem prawa. To nieuchronność kary powstrzymuje przed łamaniem prawa. A jak patrzę na RODO to kary teoretycznie są surowe - plus, faktycznie wydają się rozsądne - plus, jest ich strasznie mało i chyba jeszcze nikt nie zapłacił. Choć ostatnio WSA uznał, że Prezes UODO prawidłowo nałożył karę na Burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego. Więc z nieuchronnością jest raczej kiepsko - minus. Dlatego wiele podmiotów zaczęło lekceważyć RODO.
A wiecie jaki jest prawdziwy problem z tymi ustawami. Pierwszy to upolitycznienie Prokuratury i brak rozumienia biznesu przez Prokuratorów. Drugi to niszczenie niezależności Sądów przez Pana Z., który kontroluje Prokuraturę.

Jeżeli już jesteśmy przy RODO, to PUODO uaktywnił się bardziej i zasypuje nas aktualnościami itd. Bardzo chwalę jego działalność edukacyjną. Tylko czy mógłby niektóre wytyczne wydawać szybciej. A co ważniejsze czy mógłby je konsultować z prawnikami i biznesem. Bo niektóre są mocno kontrowersyjne, choćby to spełnianie obowiązku informacyjnego wobec członków spółek kapitałowych gdy podpisują umowę.

Poza tym przydałby się "cennik" kar i większa ilość kontroli. Myślę, że kilkaset mandatów dla dużych przedsiębiorstw i administracji (zwłaszcza rządowej i poczty - ta za przetwarzanie danych wyborców bez podstawy prawnej powinna dostać parę milionów zł kary) po kilkanaście - kilkadziesiąt tysięcy zł. nauczyłoby wszystkich szacunku do RODO.

Poza tym PUODO mogłoby powydawać dobre wzorce :-) może to by skończyło z praktyką sprzedaży dokumentacji RODO, a otworzyłoby znowu rynek wdrażania systemów ochrony danych osobowych i ich audytów.

Pozostając przy PUODO to pojawiło się nowe Sprawozdanie z działalności Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. A w nim sporo ciekawych informacji.

Na stronie RCL pojawił się Projekt ustawy o otwartych danych i ponownym wykorzystywaniu informacji sektora publicznego

Dobra czas na danie główne. Dziś będzie krótko o nowelizacji KSH. W dniu 5 sierpnia 2020 r. pojawił się na stronie RCL projekt zmiany KSH- LINK
W sumie mamy 50 propozycji zmian. Nie będę tu omawiał ich po kolei tylko podsumuję.
1. To próba wprowadzenie do Polski tzw. prawa holdingowego. Nie ukrywam, że prawo holdingowe by się przydało ale ..... Proponowane regulacje oceniam negatywnie.  PRIMO - brak odpowiedniego zabezpieczenia interesów wierzycieli spółek zależnych, a wręcz pogorszenie ich sytuacji. SECUNDO naruszenie interesów pozostałych udziałowców/akcjonariuszy. Na świecie jest trend by szerzej uwzględniać interesy wszystkich interesariuszy i uwzględniać interesy mniejszościowych wspólników/akcjonariuszy. Ten projekt nie wpisuje się w ten trend.
2. Próba wzmocnienia Rad Nadzorczych. O ile popieram ideę zmiany sposobu myślenia o radzie nadzorczej – z pojmowania jej jako organu czysto kontrolnego w kierunku organu będącego równoprawnym partnerem zarządu, mającym dostęp do informacji oraz do realnych instrumentów nadzoru, to już niestety wykonanie - tj. proponowane przepisy jakoś budzą mój niedosyt albo obawy. Na pewno przyjrzę im się bliżej. 
3. Mój opór budzi wydawanie wiążących poleceń spółkom zależnym. Burzy to obecną filozofię działania Spółek kapitałowych i ich organów.

czwartek, 6 sierpnia 2020

Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 27

Dopiero co opublikowałem "Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 26" a tu minął kolejny miesiąc. 

Polecam lekturę artykułu, który napisałem z Jerzym Kossakowskim. Znajdziesz go w sierpniowym wydaniu http://gazeta-msp.pl/

Ostatnio sobie wszedłem w LEX`ie w Kodeks Spółek Handlowych. Kliknąłem w wersje i wyświetliło się w 2020 r.: wersja z 1 stycznia, z 1 marca, z 31 marca, z 18 kwietnia, z 1 lipca, z 3 września i z 1 grudnia. Czy naprawdę KODEKS musi się zmieniać 7 razy w roku? To nie wpływa na pewność prawa i obrotu.

Druga rzecz, której nie lubię to zmian do zmian projektów.  W dniu 1 stycznia 2021 r. ma obowiązywać nowe Prawo Zamówień Publicznych. A na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy o zmianie ustawy o umowie koncesji na roboty budowlane lub usługi, ustawy ‒ Prawo zamówień publicznych oraz ustawy ‒ Przepisy wprowadzające ustawę ‒ Prawo zamówień publicznych. Ktoś kupił komentarz do nowej ustawy lub był na szkoleniu? Liczył na to, że choć raz z powodu długiego vacatio legis spokojnie przeczyta nowe prawo? A nie ma gwarancji, że jeszcze coś się nie zmieni.
Powinienem przeczytać nowe prawo zamówień publicznych. Ale nie wiem jaką wersję mam czytać. 
A nie lubię sobie zaśmiecać głowy nieaktualną lub błędną wiedzą.
A korzyści z długiego vacatio legis poszły się ...... przejść.

Skoro już jesteśmy przy spółkach. Na stronie https://www.iia.org.pl/aktualnosci można znaleźć zaktualizowany model trzech linii obrony IIA 2020 r. - LINK dla leniwych :-) Wiem co sobie poczytam m.in. w sierpniu.  Choć widać, że pisali to audytorzy :-)

Pozostając w klimatach Spółek. To można obejrzeć kolejne filmy - wywiady ze mną. Polecam m.in. "Po co komu bezpieczna firma ? Co ci grozi prowadząc firmę ? Jak funkcjonują duże firmy ? Compliance". Można zobaczyć mnie i posłuchać :-)

Zawsze dużo czytałem i myślałem. Po jednym z artykułów przyszło mi do głowy pytanie: lepiej zarządzać żelazną ręką i poddawać pracowników ścisłej kontroli czy też lepiej zadbać o budowę silnej kultury organizacyjnej, której podmiotem będzie zmotywowany, zaangażowany, odpowiedzialny i lojalny pracownik, odpowiednio wyposażony i wspierany? 

Powyższe pytanie można rozpatrywać w różnych aspektach.
Po pierwsze w świetle wymagań Biznesu 4.0 czy też Biznesu 5.0. Jak pisałem w jednym ze swych postów czy artykułów nie ma nowoczesnego biznesu bez kreatywności, a tej nie ma bez zaufania. A ścisła kontrola i rządy żelaznej ręki zaufaniu i kreatywności nie służą. Oczywiście kontrola zawsze musi być. Inaczej "okazja czyni złodzieja". Ale to powinna być trzecia linia obrony a nie pierwsza.
Po drugie na to pytanie można patrzeć w świetle COMPLIANCE i whistleblowing`u. Na świecie najwięcej nadużyć jest wykrywanych dzięki sygnalistom i wtedy straty są najmniejsze. Sygnalistą może być każdy pracownik, kontrahent itd. Ale trzeba zbudować najpierw Kulturę gdzie nadużycia będzie się ścigać i karać a nie ukrywać lub zamiatać pod dywan. Statystycznie każdego roku organizacje tracą około 5% swoich przychodów w wyniku nadużyć. Compliance, w tym sprawne systemy przyjmowania zgłoszeń i podejmowania działań następczych po prostu się opłacają.

Biznes się zmienia, a wraz z nim musi zmieniać się Compliance. Trzeba pamiętać m.in. o:
1) cyberbezpieczeństwie i wyzwaniach cyfryzacji. Ale i możliwościach, które daje,
2) strategii - Compliance nie to koszt, ale inwestycja i niezbędny element strategii i podmiotu,
3) zaufaniu i ludziach - to podstawa,
4) plan jest niczym, planowanie jest wszystkim.

Odcinek bez RODO to odcinek stracony :-) Ostatnio pisałem o IOD`zie to dziś tylko wspomnę, że trwają dyskusje w związku z uchyleniem "Tarczy prywatności". Polecam artykuł panoptykonu - LINK  :-)

Wybaczcie ale mamy sezon wakacyjny i dłużej nie będę was męczył
Niech moc Compliance i RODO będzie z wami :-)

czwartek, 30 lipca 2020

Luźne przemyślenia prawnika - część 6 - Co są warte zapewnienia? Po co ci pomoc ekspertów?

Stara maksyma mówi, że pomiędzy ludźmi honoru, umowa ustna jest jak pisemna.
Sam głoszę podobną zasadę, tj. pacta sunt servanda, czyli umów należy dotrzymywać.

Niestety nie wszyscy ludzie są uczciwi.

Do tego zawsze zdarzają się błędy.

Co są warte zapewnienia?
No cóż między ludźmi honoru wiele. W biznesie zależy. Osobiście zawsze sprawdzam i testuję moich partnerów i kontrahentów.
Z drugiej strony zapewniam tylko o tym o czym jestem na 200% przekonany. Ponieważ nie wszystko zależy tylko od nas często mówię, że się"postaram". Co oznacza, że zrobię wszystko co się da (zgodnie z prawem i etyką) ale reszta zależy od losu. Choć np. jak podejmuję się napisania opinii lub sprawdzenia umowy to pytam na kiedy i to po uzgodnieniu warunków mówię, że napiszę/zrobię.
Czasami słyszę, że inny Mecenas daje gwarancje wygrania sprawy a ja nie (ponieważ rzadko chodzę do Sądu, bo wolę negocjacje, mediacje itp. itd. to na szczęście nie słyszę tego często). Wtedy mówię, że proszę skorzystać z usług tego Mecenasa tylko poprosić o gwarancję wygrania sprawy na piśmie.
Ja tam nigdy decyzji Sądu nie jestem pewien. Mogę tylko szacować prawdopodobieństwa określonych rozstrzygnięć.

Co do nieuczciwych kontrahentów i partnerów to odsyłam do recenzji książki "Jak kraść? Podręcznik złodzieja”i postu "Skąd legalnie i za darmo czerpać podstawową wiedzę o kontrahencie"

Mam takie skrzywienie zawodowe. Na organizacje i różne rozwiązania patrzę m.in. pod względem ich zgodności z prawem i ryzyk prawnych jakie mogą wygenerować.
Często słyszę, że wszystko jest Legis artis, czyli zgodne z przepisami.
Osobiście uważam, że ludziom należy ufać, dopóki nie udowodnią, że jest inaczej. Ale ja ufam i SPRAWDZAM.  

I moi klienci często mi za to sprawdzanie płacą, np.
1) za audyt systemów bezpieczeństwa danych osobowych,
2) za audyt Compliance,
3) za due diligence,
4) itd.
I po to są eksperci. By pomagać ci zarządzać ryzykami (przy czym przez ryzyka rozumiem i zagrożenia i szanse).

Osobiście czytam wszystko to co podpisuję. A wielu tego nie robi.
Gdy w grę wchodzą pieniądze lub bezpieczeństwo zawsze weryfikuję dane i informacje. Czasami wielokrotnie sprawdzając dokumentację.

Zastanawiam się jak można podpisać umowę na grube pieniądze nie pokazując jej prawnikowi, nie weryfikując podstawowych dokumentów (np. danych w księdze wieczystej w przypadku nieruchomości lub danych z KRS w przypadku spółek). Porada prawnika kosztuje od kilkaset zł w górę. W zależności od wartości i komplikacji umowy. A taka porada pozwala zaoszczędzić tysiące jak nie miliony. Nie mówiąc o czasie i spokoju ducha.

Często słyszę, że obsługa prawna to zbędny koszt, a prawnicy wszystko komplikują. A do tego są drodzy. Owszem prawnikom trzeba płacić. Ale to nie koszt a inwestycja w bezpieczeństwo.


Na koniec przysłowie, które często powtarzam:
"Strzeżonego Pan Bóg strzeże"

czwartek, 18 czerwca 2020

Jak usprawnić pracę Rad Nadzorczych w spółkach prawa handlowego?

Ostatnio przeczytałem świetny artykuł Pana Andrzeja S. Nartowskiego "Moje propozycje poprawy efektywności rad nadzorczych".
Co prawda moje doświadczenie jest dużo mniejsze, bo mam do czynienia tylko kilkanaście lat z nadzorem właścicielskim, tylko parę lat zasiadałem w Radzie Nadzorczej i nadzorowałem grupę kapitałową.
Mimo mniejszego doświadczenia, chciałbym się jednak odnieść do wniosków i postulatów Pana Andrzeja S. Nartowskiego oraz przy okazji podzielić się własnymi spostrzeżeniami z prawa i praktyki.

Po pierwsze muszę się zgodzić z Panem Nartowskim, że ostatnio jest bardzo dużo zmian do Kodeksu spółek handlowych.
Nie sprzyja to stabilności, pewności i znajomości prawa. A to szkodzi gospodarce.
 
Pan Nartowski przedstawił szereg propozycji zmian w funkcjonowaniu Rad Nadzorczych nie wymagających zmian KSH. Postaram się skomentować każdą z nich.

1. Rada nadzorcza wymaga reformy. Wysiłek należy obrócić ku usprawnieniu jej prac, lepszej organizacji, przezwyciężeniu fatalnych nawyków.

Muszę się zgodzić z Panem Nartowskim. Dodałbym tylko wniosek o zwiększenie kompetencji i prestiżu Rady Nadzorczej.
 
Często jest tak, że los Członków Zarządu oficjalnie zależący od Rady Nadzorczej, de facto zależy od woli wspólnika. Do tego Członkowie Zarządu zarabiają kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt razy więcej niż członkowie Rad Nadzorczych.

Członkowie Rad Nadzorczych muszą być równymi partnerami od Zarządu lub być mocniejsi od nich.

Warto też rozszerzyć katalog narzędzi dla Rady Nadzorczej: np. obcięcie pensji Prezesa, potrzeba zgody Rady na inwestycje itp. itd.

2. Przykładem jest budzący powszechne zastrzeżenia mechanizm kształtowania składu rad.

Tu potrzeba zmiany praktyki, a nie zmiany prawa. Czas by do Rad Nadzorczych szli eksperci z zadaniem dbania o Spółkę, a nie znajomi królika z zadaniem dbania o znajomych królika. W przypadku Spółek Skarbu Państwa i Spółek Komunalnych może warto powołać niezależne komitetu ekspertów, złożone m.in. z przedstawicieli uczelni wyższych, samorządów prawniczych itd.

Przy okazji wskażę na inny problem. Zarządy i Rady Nadzorcze powinny się kierować interesem Spółki i wszystkich interesariuszy. I być niezależne.

Natomiast są zwykle traktowane jako wykonawcy poleceń najsilniejszego udziałowca/wspólnika.

Jestem ciekaw kiedy odtworzymy niezależną Prokuraturę to czy weźmie się ona za działania na szkodę firm przez Zarządy i Rady Nadzorcze Spółek Skarbu Państwa.

3. Wynaturzenia tkwią także w statutach wielu spółek. Sporządzane na jedno kopyto, nie uwzględniają one tożsamości i specyfiki spółek, są przy tym najeżone żenującymi błędami.


Zależy. Widziałem lepszy i gorsze statuty. Parę sam pisałem lub poprawiałem. Na pewno część wynaturzeń wynika z tego, że nie pisali ich eksperci lub byli zbyt mało niezależni.

Może warto by GPW, Stowarzyszenia przedsiębiorstw itp. organizacje opracowały wzory i przykłady dobrych praktyk.

4. Pracownik w radzie nadzorczej

Pracownicy w radach nadzorczych występują tam gdzie dopuścił to właściciel lub gdzie wymusiły to przepisy (np. o komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych).

Ja w radzie nadzorczej PKS w Żywcu Spółka z o.o. miałem przedstawicieli załogi wybranych przez pracowników. I wspominam bardzo miło współpracę z nimi. To było ciekawe mieć dostęp do wiedzy pracowników z pierwszej ręki.

Sam postulat pracowników w każdej radzie nadzorczej wydaje mi się słuszny.

Nie wiem tylko jednego. Jak uniknąć by nie wybierały ich de facto związki (choć znam przypadki że byli wybierani niezależni kandydaci, cieszący się po prostu powszechnym poważaniem u załogi) i jak uniknąć korumpowania ich przez Zarządy.

Co do informowania załogi może warto zreformować rady pracownicze lub nałożyć określone obowiązki na Zarząd.

Co do rozdrobnionego akcjonariatu to mam mgliste pomysły. Ale brak mi praktyki więc nie czuję się kompetentny by się nimi dzielić.

5. Kadencja krocząca (zębata)

Bardzo dobry pomysł. Pamiętam jak zostałem Przewodniczącym Rady Nadzorczej i miałem całkiem nowy skład pod sobą oprócz jednego członka ze starego składu. Zanim się wdrożyłem jego wiedza była bezcenna. A i okres wdrażania był dzięki niemu szybszy.

Pamięć instytucjonalna jest ważna. A niestety gdy ulega wymianie skład to ta pamięć bezpowrotnie znika.

Ku szkodzie Rady.

Może warto też zabezpieczyć Radę Nadzorczą przed zbyt łatwą wymianą na inną radę.

6. Widełkowy skład rady

Zawsze w umowach spółek/aktach założycielskich wpisuję widełkowy skład Rady. Jestem więc za.

Zawsze też dobrze mieć w zapasie paru członków. Wypadki chodzą po ludziach. A Rada Nadzorcza musi działać.

7. Kooptacja do rady

Ciekawa koncepcja. Wymagała by zmiany częstego postrzegania Rady Nadzorczej jako strażnika interesów Wspólników delegujących daną osobę do Rady Nadzorczej. Przypominam, że Rada Nadzorcza ma stać na straży interesów Spółki.

Do tego wymagałoby do zaufania do członków Rady Nadzorczej.

8. Ocena pracy rady

Faktem jest, że coroczna samoocena Rady Nadzorczej często sprowadza się do sprawozdania o posiedzeniach i uchwałach. Myślę, że zewnętrzna ocena Rady Nadzorczej to dobry pomysł. Tylko kto miałby wybierać tych audytorów?

Myślę, że to dotyka szerszego tematu nadzoru właścicielskiego. A tu jest sporo do poprawy.

9. Dublowanie przewodniczącego

Tak jak w Zarządzie, widzę w Radach Nadzorczych potrzebę regulacji sukcesji oraz zastępowania Przewodniczącego (czy innych osób funkcyjnych) w sytuacjach nadzwyczajnych, np, choroby. Natomiast na pewno nie może to być dublowanie.

Inna kwestia, że statuty powinni pisać eksperci - radcy prawni lub adwokaci specjalizujący się w tych zagadnieniach. Inaczej są tam takie kwiatki, że nie wiem czy się śmiać czy płakać. 

Polecam też test "szewca". Jeżeli zwykły człowiek nie rozumie statutu lub widzi tam luki, sprzeczności itp. to jest on do poprawy. 

Doświadczony, z wiedzą, umiejętnościami przywódczymi  i mogący poświęcić swój czas Spółce Przewodniczący to Skarb. No ale na litość boską, płaćmy za to godziwie. A czasami Prezes Zarządu zarabia kilkadziesiąt tysięcy lub więcej a Przewodniczący Rady Nadzorczej kilka tysięcy.
Jaka płaca taka kasa. Nie każdy jest taki by się starać nawet jak kasa marna.

I skończmy z traktowaniem Rad Nadzorczych jako tłustych i spokojnych synekur lub zbędnych kosztów.

10. Tenura i overboarding

Jestem ZA

11. Komitety

Jestem wielkim miłośnikiem komitetów. Zwłaszcza w bardziej licznych Radach Nadzorczych. Jako Przewodniczącemu pomogło mi to lepiej zarządzać Radą i lepiej wykonywać obowiązki.

12. Zostając w domach

Myślę, że jeżeli w spółce są programy do zarządzania, elektronicznego obiegu dokumentów itd. to członkowie Rady Nadzorczej powinni mieć do nich zdalny podgląd.

Powinni też być w kontakcie emailowym i telefonicznym z Zarządem i kluczowymi pracownikami.

Pomysł z emailami dla Whistleblowerów ciekawy. Ale mimo że jestem zwolennikiem sygnalizowania nieprawidłowości, nie wiem czy powinno to trafiać zawsze bezpośrednio do Rady Nadzorczej.


13. Audytor wewnętrzny

Audytor wewnętrzny ale też oficer Compliance, Inspektor Ochrony Danych czy kierownik ds zarządzania ryzykiem to powinni być "najlepsi przyjaciele" Rad Nadzorczych. 
Ale która Rada Nadzorcza o nich dba, kontaktuje się z nimi, pyta, daje ochronę, okazuje szacunek i zaufanie itd.?
Rada Nadzorcza powinna:
1) brać udział w wyborze tych osób,
2) udzielać zgody na zwalnianie tych osób,
3) brać udział w ustalaniu lub zmianie wynagrodzenia tych osób oraz ustalaniu budżetów i umocowań,
4) mieć bezpośredni kontakt z tymi osobami poza ramami Zarządu.
Powinna.
A jest jak jest.

Podsumowanie

Na zakończenie zachęcam Rady Nadzorcze do aktywności i bezpośredniego zdobywania informacji i danych. A w razie wątpliwości do korzystania z rad ekspertów.
Niech moc Compliance będzie z wami