W tym prawa do prawdy.
Strona Kancelarii i blog o Compliance, Sygnalistach, RODO, GDPR, prawie gospodarczym, zarządzaniu, zamówieniach in house i paru innych ciekawych rzeczach
niedziela, 7 grudnia 2025
Jak walczyć z dezinformacją i przy okazji poprawić niezależność cyfrową UE? Propozycja rewolucyjnych zmian w prawie
W tym prawa do prawdy.
środa, 29 października 2025
Dziesiąta rocznica bloga Kancelarii Radcy Prawnego Paweł Ludwiczak
Wczoraj, 28 października 2025 r. była dziesiąta rocznica mojego blogu. Aż mi się nie chce wierzyć, że to już dekada.
Biorąc pod uwagę 10 lat, najczęściej
czytane były posty:
1) Po co zawodowemu prawnikowi MBA - czyli mocne i słabe strony zawodowych prawników - 2,1 tysięcy razy
2) Recenzja książki Kazimierza Turalińskiego „Jak kraść? Podręcznik złodzieja” - 1,83 tysięcy razy
3) "Czy na czele Działu prawnego powinien stać prawnik" - 1,16 tysięcy razy
4) Luźne przemyślenia prawnika - część 4 - Opinie prawne - oczami klientów i prawników - 1,79 tysięcy razy
5) Świat nie jest czarno biały - czyli co Etyka mówi o konflikcie Izraela z Palestyną.- 648 razy 1,22 tysięcy razy
Najczęściej otwierane zakładki to:
1) Kontakt" - 4,8 tysięcy
2) "O mnie" - 4,8 tysięcy"
3) "Profil zawodowy" - 4,6 tysięcy
Biorąc pod uwagę ostatnie 12 miesięcy najczęściej czytane były posty:
1) "Świat nie jest czarno biały - czyli co Etyka mówi o konflikcie Izraela z Palestyną" - 696 razy
2) "Czy na czele Działu prawnego powinien stać prawnik" - 486 razy
3) Recenzja Książki "Koncern Autokracja - Dyktatorzy, którzy chcą rządzić Światem" - Anne Applebaum - 397 razy
W ciągu ostatniego roku opublikowałem kolejne parę artykułów w Gazecie Małych i Średnich Przedsiębiorstw
(część napisałem sam, części jestem współautorem) oraz dwa artykuły w KontrolerInfo.
NIE ukrywam, że moja główna aktywność przeniosła się na Linkedln. Rok temu miałem ponad tam 5011 obserwujących, w tym 3536 osób w tzw. sieci. Dziś obserwuje mnie 5489 osób, a w sieci mam 3999 osób. Rośnie więc powoli ale stale.
W poprzednim roku miałem 197 991 wyświetleń i 4 808 reakcji, a w ostatnich 12 miesiącach miałem 162 505 wyświetleń i 3 777 reakcji.
Hmm coś tu chyba nie do końca poszło z planem.
Aktualne dane SSI na obrazku poniżej
Od ponad 8 lat używam Logo mojej Kancelarii. Zdecydowanie czas je uaktualnić - tyle, że non stop brak czasu :-)
Co roku piszę: "Uważam, że nie jest źle choć marzy mi się by było lepiej. Do najbardziej poczytnych blogów prawniczych na pewno jeszcze mi bardzo daleko. Ale kto wie co przyniesie przyszłość. (To powtarzam co roku :-)) Chyba warto zauważyć, że nigdy nie będę miał setek tysięcy czytelnikow, bo nie piszę np. o rozwodach czy kredytach frankowych (nie zajmuję się tym) ale mam swoje grono wiernych czytelników.
Na
pewno będę pisał dalej. Jeżeli chcecie o czymś przeczytać, macie
pytania, wątpliwości lub własne przemyślenia proszę o komentarze lub
kontakt. Obiecuję że odpiszę lub oddzwonię.".
Moje wynagrodzenie jest ustalane w drodze negocjacji :-)
Wyjątkowo zgadzam się wystąpić za darmo, jeżeli poprosi mnie przyjaciel lub wydarzenie jest bardzo ciekawe.
Natomiast propozycje bym wystąpił i za to zapłacił odrzucam od razu.
Coraz częściej na blogu poruszam trudne tematy. Pisałem o polityce, wizji Państwa, zarządzaniu, Praworządności,
osobach niepełnosprawnych itp.
W ostatnim roku straciłem paru przyjaciół i zyskałem paru nowych. Jednocześnie są osoby, które towarzyszą mi od lat.
Czasami słyszę, że mam pewnych rzeczy nie pisać, bo mogę za to zapłacić gdy PiS znów dojdzie do władzy albo komuś się nie podoba co piszę. A bywam czasami brutalnie szczery i mało delikatny. Zwłaszcza jak staję w obronie wartości, w które wierzę.
Po pierwsze źle reaguję na groźby i uważam, że należy w życiu robić to co uważa się za słuszne. Jeżeli pozwolę by kierował mną strach to przegram, a nienawidzę przegrywać.
Po drugie, nie wszyscy muszą mnie lubić, bo nie jestem jak pomidorowa z rosołu wczoraj. Grunt by być Integrity. Tylko wtedy mogę
tego samego wymagać od innych.
Warto być Integrity.Warto być etycznym. Może się to nie opłaca ale warto.
niedziela, 12 października 2025
Dezinformacja Kremla jak ją rozpoznać
Jak pisałem wcześniej Rosja zdecydowała się, że albo podbije zbrojnie Europę albo upadnie. Stosuje strategię Mongołów (kto pamięta, że Mongołowie podbili na parę wieków Ruś i dopiero Księstwo Moskiewskie ich pokonało, będąc jeszcze bardziej okrutne i bezwzględne). Dzieli i osłabia sąsiadów by ich podbić, a potem wykorzystuje ich do dalszych podbojów.
niedziela, 8 czerwca 2025
Hejt lub publikowanie wizerunku dzieci Polityków - to nie powinno mieć miejsca
Niestety zdarza się, że dzieci polityków są ofiarą hejtu lub publikowane są ich wizerunki bez zgody ich rodziców. W mojej ocenie dzieci polityków są tak samo chronione jak dzieci nie-polityków.
- art.207 KK – Znęcanie się. Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą
- art. 190a KK – Stalking (Uporczywe nękanie). Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia, poniżenia, udręczenia lub istotnie narusza jej prywatność lub kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek, inne jej dane osobowe lub inne dane, za pomocą których jest ona publicznie identyfikowana, w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobiste
- art. 212 KK Zniesławienie. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności (kara jest surowsza, gdy sprawca dopuszcza się tego czynu za pomocą środków masowego komunikowania np. mediów społecznościowych),
- art. 216 KK – Znieważanie osoby. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła,
- art. 107 ustawy ODO - Odpowiedzialność za bezprawne przetwarzanie danych osobowych - Kto przetwarza dane osobowe, choć ich przetwarzanie nie jest dopuszczalne albo do ich przetwarzania nie jest uprawniony
Ponadto sprawcę hejtu lub publikacji wizerunku można ścigać za naruszenie dób osobistych.
W mojej ocenie hejt, którego ofiarą się dzieci jest szczególnie karygodny i powinien być surowy i skutecznie ścigany i karany.
W ostatnim czasie były dwa przypadku hejtu, którego ofiarami były dzieci polityków.
Pierwszy to przypadek syna posłanki PO. W zemście politycznej (posłanka PO w Sejmie krytykowała partię ministra sprawiedliwości za blokowanie pieniędzy na KPO), TVP Info, a potem przez Radio Szczecin ujawniły dane, które umożliwiły natychmiastową identyfikację ofiar pedofila. Warto zwrócić uwagę, że było to 2 lata po złapaniu sprawcy i rok po jego skazaniu a Sąd utajnił proces dla dobra dzieci. Do ataku mediów publicznych dołączyli się posłowie PiS oraz ich zwolennicy w internecie. A 15 letni chłopak w wyniku tego stał się ofiarą hejtu i popełnił samobójstwo. Dopiero 4 dni po jego śmierci odezwał się Rzecznik Praw Dziecka (poprzedni). Co szczególnie karygodne zamiast przeprosić winę próbowali zrzucić na PO.
Drugi przypadek to hejt wobec córki Prezydenta Nawrockiego po tym jak pokazały ją telewizje w dniu ogłoszenia wyników wyborów po II turze. W tym przypadku w ciągu paru godzin Rzeczniczka Praw Dziecka od razu się odezwała w obronie dziewczynki.
niedziela, 9 marca 2025
Jak USA negocjowało by za Reagana z Rosją - Czyli Rosjanie rozumieją tylko jedno - SIŁĘ
niedziela, 26 stycznia 2025
Blokowanie drogi jako protest - czyli czym się różni ostatnie pokolenie od rolników lub górników
niedziela, 27 października 2024
Dziewiąta rocznica bloga Kancelarii Radcy Prawnego Paweł Ludwiczak
Jutro, 28 października 2024 r. jest dziewiąta rocznica mojego bloga. Jednocześnie to już dziewięć lat jak prowadzę kancelarię.To niesamowite za rok będzie 10 lat.
Według bloggera moja
strona miała łącznie (przez 9 lata) 404896 (rok temu to było 366804 wyświetleń),
z czego w ciągu ostatnich 12 miesięcy miała ponad 38tysięcy
wyświetleń. To oznacza, że blog co roku osiąga od paru lat stabilne
ponad 30 tysięcy wyświetleń rocznie.
Biorąc pod uwagę 9 lat, najczęściej
czytane były posty:
1) Po co zawodowemu prawnikowi MBA - czyli mocne i słabe strony zawodowych prawników - 1,69 tysięcy razy
2) Recenzja książki Kazimierza Turalińskiego „Jak kraść? Podręcznik złodzieja” - 1,35 tysięcy razy
3) "Czy na czele Działu prawnego powinien stać prawnik" - 1,16 tysięcy razy
4) Luźne przemyślenia prawnika - część 4 - Opinie prawne - oczami klientów i prawników - 1,12 tysięcy razy
5) "Recenzja książki "Czy jesteś tym który puka?" - 648 razy
Najczęściej otwierane zakładki to:
1) "Profil zawodowy" - 4,1 tysięcy
2) "O mnie" - 4,06 tysięcy"
Biorąc pod uwagę ostatnie 12 miesięcy najczęściej czytane były posty:
1) "Świat nie jest czarno biały - czyli co Etyka mówi o konflikcie Izraela z Palestyną" - 509 razy
2) "Czy na czele Działu prawnego powinien stać prawnik" - 228 razy
3) "Od czego zaczyna się wdrożenie systemu do przyjmowania zgłoszeń od sygnalistów?" - 221 razy
Najczęściej otwierane zakładki to:
2) Kontakt - 540
Do mojej działalności publicystycznej z ostatnich 12 miesięcy, należy doliczyć 14 artykułów na Infor.pl (w sumie na Infor.pl, od 5 lutego 2018 r. opublikowałem już 230 artykułów) w tym parę artykułów opublikowałem jako współautor.
Mogę też się pochwalić, że od ponad 4 lat prowadzę na INFOR.pl dział
Compliance (LINK). Stanowi on największą bazę tekstów o
Compliance w sektorze publicznym w Polsce - wychodzi mi że jest ich ponad 131.
Do tego trzeba dodać kolejne jedenaście artykułów w Gazecie Małych i Średnich Przedsiębiorstw
(część napisałem sam, części jestem współautorem).
NIE ukrywam, że moja główna aktywność przeniosła się na Linkedln. Rok temu miałem ponad tam 4430 obserwujących, w tym 3071 osób w tzw. sieci. Dziś obserwuje mnie 5011 osób, a w sieci mam 3536 osób. Rośnie więc powoli ale stale.
W poprzednim roku miałem 182 854 wyświetleń i 4 041 reakcji, a w ostatnich 12 miesiącach miałem 197 991 wyświetleń i 4 808 reakcji.
Aktualne dane SSI na obrazku poniżej (myślę, że jest nieźle i moja strategia marketingowa działa)
Od ponad 7 lat używam Logo mojej Kancelarii. Zdecydowanie czas je uaktualnić - tyle, że non stop brak czasu :-)
Co roku piszę: "Uważam, że nie jest źle choć marzy mi się by było lepiej. Do
najbardziej poczytnych blogów prawniczych na pewno jeszcze mi bardzo daleko.
Ale kto wie co przyniesie przyszłość. (To powtarzam co roku :-))
Chyba warto zauważyć, że nigdy nie będę miał setek tysięcy czytelnikow,
bo nie piszę np. o rozwodach czy kredytach frankowych (nie zajmuję się
tym) ale mam swoje grono wiernych czytelników i powoli przybywa nowych.
Na
pewno będę pisał dalej. Jeżeli chcecie o czymś przeczytać, macie
pytania, wątpliwości lub własne przemyślenia proszę o komentarze lub
kontakt. Obiecuję że odpiszę lub oddzwonię.".
Moje wynagrodzenie jest ustalane w drodze negocjacji :-)
Wyjątkowo zgadzam się wystąpić za darmo.
Natomiast propozycje bym wystąpił i za to zapłacił odrzucam od razu.
Czasami
na blogu poruszam trudne tematy. Pisałem o polityce, wizji Państwa, zarządzaniu, Praworządności,
osobach niepełnosprawnych itp.
Nie wszyscy muszą mnie lubić, bo nie jestem jak pomidorowa z rosołu wczoraj. Grunt by być Integrity. Tylko wtedy mogę
tego wymagać od innych.
Warto być Integrity.
niedziela, 15 września 2024
Trzeci krok we wdrożeniu systemów dla Sygnalistów
Napisałem "Od czego zaczyna się wdrożenie systemu do przyjmowania zgłoszeń od sygnalistów?" i "Drugi krok we wdrożeniu systemów dla Sygnalistów" dziś czas napisać o trzecim kroku.
Przypomnę tylko, że w drugim kroku musimy zaprojektować system do przyjmowania zgłoszeń o naruszeniach, podejmowania działań następczych i ochrony sygnalistów. W trzecim kroku system należy wdrożyć.
niedziela, 25 sierpnia 2024
Od czego zaczyna się wdrożenie systemu do przyjmowania zgłoszeń od sygnalistów?
niedziela, 21 stycznia 2024
Luźne przemyślenia oficera Compliance - Co ma wspólnego Compliance z ochroną danych osobowych i z cyberbezpieczeństwem
Praktycznie każdy oficer Compliance zarządzając ryzykami prawnymi i zgodnością w organizacji ma do czynienia również z systemem ochrony danych osobowych i systemem cyberbezpieczeństwem (jak nie ma to ma lukę w analizie ryzyk).
Tak się złożyło, że pracę magisterską pisałem z przestępstw komputowych, od kilkunastu lat zajmuję się Compliance, a od ponad 7 lat zajmuję się ochroną danych osobowych. Od prawie trzech lat jestem jednocześnie i kierownikiem Działu Zarządzania Zgodnością (Compliance) i Inspektorem Ochrony Danych Osobowych (tzw. IOD). Patrzę więc te zagadnienia z punktu widzenia praktyka.
Niewątpliwie te trzy systemy: system zarządzania zgodnością (compliance), system ochrony danych osobowych i system cyberbezpieczeństwa mają wspólny fundament i wspólny cel.
Tym fundamentem jest zarządzanie ryzykiem. Nie da się stworzyć skutecznego systemu (compliance, ochrony danych osobowych czy cyberbezpieczeństwa) bez analizy ryzyk. Oczywiście każda z tych analiz ma swoją specyfikę, ale metodyka zarządzania ryzykami jest jedna (oczywiście metody i narzędzia mogą być różne).
Te trzy systemy łączy jeden cel - minimalizacja ryzyka i zapewnienie organizacji bezpieczeństwa.
W związku z powyższym w każdej organizacja te wspólne fundamenty i cele powinny stanowić kluczową perspektywę dla organizacji (a dokładniej najwyższego kierownictwa). Wspólna praktyka, jednolite podejście w całej organizacji, ujednolicenie procedur, itd. umożliwia organizacjom efektywne zarządzanie zarówno z ryzykami Compliance, ryzykiem
związanym z danymi osobowymi, jak i bezpieczeństwem cybernetycznym. Warto wykorzystać efekt synergii w zarządzaniu tymi trzema systemami. Jednocześnie choćby z uwagi na ewentualny konflikt interesów oraz obszerność, powinny być one zarządzane przez trzy różne osoby.
Chciałbym podkreślić jedną rzecz. Oczywiście dokumenty w tym procedury są bardzo ważne. Stanowią m.in. część Komunikacji, zapewniają rozliczalność itp. itd. Ale w zarządzaniu ryzykami (nie ważne czy Compliance, czy dla praw i wolności osób (RODO) czy dla cyberbezpieczeństwa) nie chodzi o posiadanie kwitów. W każdej organizacji powinien być wdrożony, działać i być zarządzany SYSTEM. Czyli rozwiązania i środki organizacyjne i techniczne pozwalające adekwatnie i skutecznie zarządzać ryzykami.
Osobom szerzej zainteresowanym tematyką polecam:
1) moje wystąpienie na trzecia Konferencji DAPR „Na styku RODO i Cyberbezpieczeństwa” (link do nagrania na YouTube)
2) mapę myśli z mojego wystąpienia na tej konferencji.
niedziela, 19 listopada 2023
ESG - jak rozpoznać ściemę część 2
Tydzień temu opublikowałem post "ESG - jak rozpoznać ściemę część 1" dziś czas na część drugą.
Zawsze na początku audytu proszę o przedstawienie dokumentacji. Często już wtedy wychodzi, że podmiot tylko ściemnia, że ma system (ESG, Compliance, ODO itd.). Dziś chciałbym opowiedzieć o dwóch klasycznych takich przypadkach.
W Spółce A, po mojej prośbie o dokumentację, dostałem tylko umowę Spółki i regulamin organizacyjny oraz informację, że żadnej innych procedur, polityk, regulaminów, rejestrów itd. z mojej listy nie mają. Zadałem jeszcze parę pytań kontrolnych na wszelki wypadek i wyszło, że tam nie ma żadnego systemu. O wszystkim decyduje Prezes, raz tak drugi raz inaczej według swojego widzimisię. W podmiocie panował chaos, a Prezes miał władzę absolutną. Pozostało mi tylko sporządzić listę niezgodności i braków. Po tym jak już napisałem, że Spółce nie ma systemu.
W Spółce B, po mojej prośbie o dokumentację, dostałem wszystkie dokumenty z mojej listy plus parę innych. Problem polegał na tym, że najmniejszy z nich liczył kilkadziesiąt stron a polityka bezpieczeństwa Systemu Ochrony Danych Osobowych liczyła prawie 400 stron. Spytałem kto przeczytał tą całą politykę. Usłyszałem, że każdy przeczytał i podpisał oświadczenie, że zna Politykę. Szybka kontrola wykazała, że każdy pracownik podpisał oświadczenie, że przeczytał i zna parę tysięcy stron dokumentacji. Od strony formalno-prawnej Spółka się zabezpieczyła. Siebie zabezpieczyła. Z własnego doświadczenia wiem, że nie licząc mnie mało kto wszystko czyta co podpisuje. Większość ludzi jest w stanie przeczytać i zapamiętać maksymalnie kilkanaście stron tekstu. Dlatego zwykle piszę paro stronicowe procedury. Nieliczni przeczytają i zapamiętają kilkadziesiąt stron. Nikt oprócz takich wariatów jak ja nie przeczyta kilkaset stron i nawet ja nie zapamiętałbym takiej ilości treści. A oni mieli kilka tysięcy stron procedur. Według mnie na 100% nikt nie przeczytał tych wszystkich procedur, a o ich ścisłym stosowaniu już nie wspomnę. W mojej ocenie system był tam wdrożony pozornie.
Reasumując, za mało dokumentacji źle ale za dużo dokumentacji również źle.
Oczywiście dokumentacja to nie system. To tylko jedno z narzędzi (środków), służące do osiągnięcia celu i spełnienia zasady rozliczalności. Wdrożenie systemu zawsze oznacza wdrożenie adekwatnych środków technicznych i organizacyjnych oraz zmianę kultury organizacyjnej danego podmiotu.
Oczywiście sprawdzenie papierów to tylko pierwszy krok z wielu.


