czwartek, 28 kwietnia 2022

Luźnym okiem prawnika - część 11 - recenzja oprogramowania do zarządzania kancelarią - LegalDesk

 

Jakiś czas temu (tak z półtora miesiąca temu) miałem okazję obejrzeć prezentację programu (grzecznie poprosili to się zgodziłem) do zarządzania kancelarią prawną. Oczywiście jak to ja w czasie prezentacji miałem 1001 pytań, które nie czekając na koniec prezentacji, zadawałem w trakcie by zaspokoić moją ciekawość. 

Co prawda żadnego programu do zarządzania kancelarią nie używam (poza exelem i oprogramowaniem księgowo-rachunkowym) ale pomyślałem, że napiszę recenzję. Bo uprzedzając fakty program mi się w sumie spodobał. Podobnie jak polityka cenowa Wolters Kluwer.

Dziś w końcu stwierdziłem, że pora zrealizować pomysł, a przy okazji napisać kolejny post z cyklu "Luźnym spojrzeniem prawnika". O zgrozo przedni odcinek cyklu napisałem prawie rok temu: LINK. No dobra jedziemy z recenzją.

Program kosztuje od 69 zł netto miesięcznie w najtańszej wersji. Ciekawie czy to opłata za jedno stanowisko czy dla jednego podmiotu. Jak za jedno stanowisko to cena już przestaje mi się podobać. Bo w kancelarii 5 osobowej robi się 345 zł netto miesięcznie.

Obecnie program jest w rozwoju i mamy dostępne tylko (lub aż):
1) dane i dokumenty w chmurze (Wolters Kluwer zapewnia, że w bezpiecznej),
2) zarządzanie zadaniami,
3) rejestrowanie czasu pracy,
4) pobieranie danych z Portalem Informacyjnym Sądów Powszechnych,
5) integrację z LEX (jak ktoś ma wykupiony LEX),
6) bazę danych klientów - można nimi zarządzać,
7) kalendarz
Ma być dodane m.in.:
1) szablony,
2) integracja z Microsoft 365 i Google,
3) powiadomienia,
4) książka pocztowa,
5) panel klienta - portal klienta,
6) moduł finansowy, w tym wystawianie faktur,
7) wersja mobilna,
8) prosta analityka,
9) rejestr korespondencji.

Szata graficzna jest czytelna. Program wydaje się prosty w obsłudze. Jakbym otwierał kancelarię lub prowadził sprawy sądowe to pewnie bym się skusił. Cena nie jest zaporowa. Użyteczność wydaje się spora. Brakuje mi jakieś dobrej oferty na LEX`a przy okazji i na pakiet microsoft 365 lub Google w zestawie. Ciekawie jak by to wyszło cenowo w zestawie. 
Jeżeli można pomarzyć to brakuje w zestawie jeszcze obsługi księgowo-rachunkowej i strony www z hostingiem. Ale już nie przesadzajmy.

W skali 1 - 6 (1- niedostateczny, 6 - celujący), LegalDesk oceniam na mocne 4+. Ten plus to na zachętę.

Jakby jeszcze jakiś producent oprogramowania dla kancelarii prawnych chciałby żebym napisał recenzję również jego oprogramowania to zapraszam do kontaktu.
 
Ps obrazek ściągnąłem ze strony Wolters Kluwer za ustną zgodą ich pracownika.

niedziela, 24 kwietnia 2022

Język kreuje rzeczywistość - czwarta część cyklu - podręczniki kłamania

Są dwie rzeczy, które mnie denerwują: głupota i hipokryzja. Jak chcesz rozpoznać kłamstwo musisz wiedzieć co robi kłamca by cię oszukać.

Są dwie stare zasady kłamania.
Pierwsza: "Kłamstwo jest tym lepsze im więcej zawiera prawdy". Czasami żartuję, że prawda to najlepsze kłamstwo. Najczęściej polega to na tym, że mówimy coś co w 40-60% jest prawdziwe - im więcej % prawdy tym trudniej odkryć fałsz. Natomiast reszta to są fałszywe informacje lub błędna interpretacja. Inny sposób to przedstawiamy część faktów - prawdziwych ale zatajamy istotne informacje, co zmienia obraz rzeczywistości.

Druga zasada to "1000 razy powtórzone kłamstwo staje się prawdą". Wykorzystują to od tysiącleci wszystkie Dyktatury, populiści itd. Tyle razy powtarzają jakieś kłamstwo, aż ludzie uwierzą, że to prawda.
Warto też dopilnować by nikt nie ujawnił twego kłamstwa lub żeby jego głos był jak najsłabiej słyszalny.
Jeżeli do tego uzależnisz od siebie ludzi i organizacje to nikt nie odważy się podważać twoich kłamstw.

Oczywiście psycholodzy, socjolodzy, spece od marketingu i propagandy rozbudowali narzędzia do kłamania w sposób niezwykły.
A big data i media społeczne pozwalają uderzać z chirurgiczną precyzją w określone grupy społeczne lub nawet ludzi.

Do tego jeżeli ktoś już raz uwierzy w kłamstwo to będzie się bronił rękoma i nogami przed prawdą. Nikt bowiem nie chce się przyznać, że się mylił. To powoduje dyskomfort psychiczny.

Ale nie będę pisał o kłamstwach, fake-news'ach i walkach z nimi. Są już artykuły, które lepiej to opisały niż ja jestem w stanie. Pomówmy o przykładach i skutkach.

Weźmy taką Rosję lub Węgry. Zastanawialiście się czemu Rosjanie popierają Putina a Węgrzy Orbana.
1. Putin i Orban zlikwidowali lub ograniczyli niezależne media. Metoda była prosta - kupowanie niezależnej prasy za pieniądze państwowych firm, jak np. Orlen kupił Polska Press i wymiana redaktorów na przychylnych władzy, szantażowanie niezależnej prasy, nie publikowanie w niej ogłoszeń (np. PiS ładuje miliardy w swoje media a nic w media niezależne choć mają większe zasięgi) lub odbieranie koncesji - patrz kazus TVN. Jednocześnie wciskasz kit że chodzi o to by prasa nie była kontrolowana przez obcy kapitał. Np. TVN to kapitał Amerykański ale PiS wciska kłamstwo że to komunistyczna stacja lub że to niemiecka stacja. Jak wyłącza się stary standard kodowania tv, to komercyjne od razu muszą przejść na nowy, ale TVPiS nadal może nadawać w starym standardzie w okresie przejściowym.
2. budujesz i karmisz za państwową kasę własne portale, gazety, radia itd., jednocześnie odcinając od funduszy niezależne media, po to by tylko twój przekaz docierał do ludzi, a zwłaszcza twoich wyborców,
3. wymyślasz kłamstwo tak by przestraszyć swoich wyborców, to może być że zaleje Polskę miliony uchodźców i wprowadzą szariat gdy było ich tylko kilkanaście tysięcy i niekoniecznie muzułmanów (jak w 2014), Putin wciska kit że na Ukrainie rządzą naziści i mordują Rosjan a Orban, że jak wygra opozycja to że wszyscy mężczyźni pójdą walczyć i zginą na Ukrainie.
4. Jedno mówisz swoim wyborcom by ich zmobilizować (np. w ostatnim miesiącu TVPPiS zaatakował ponad 500 razy lidera opozycji -Tuska), a drugie mówisz nieswoim wyborcom by ich zdemobilizować, np. wzywasz do jedności Narodowej, bo mamy wojnę w Ukrainie. Ale nie tworzysz rządu jedności narodowej czy ekspertów, ale mówisz jedno a nadal robisz swoje - jak Putin, czy Orban budujesz Dyktaturę i mafijno-partyjne struktury w Państwie.
5. Zabijasz mały biznes podatkami, kontrolami itd. Tak by jedynie kontrolowane przez ciebie Państwo lub spółki dawały pracę. Zamiast zbudować efektywny system edukacji, służby zdrowia i emerytalny uzależniasz ludzi od 500+, 13 i 14 emerytury itd. Jak już uzależnisz od siebie ludzi, to nikt ci ze strachu nie wytknie kłamstwa.
6. Odcinasz i zwalczasz NGO'sy bo to przejaw aktywności i niezależności obywateli. Jednocześnie dofinansowujesz organizacje faszystowskie, nacjonalistyczne lub fanatyków religijnych.
Uciszasz tych co mówią prawdę i zyskujesz klakierów.
7. Jak Putin lub Kaczyński zatrudniasz armię trolli. Mają szerzyć twe kłamstwa, pozbawiać wiarygodność adwersarzy i robić szum by zagłuszyć prawdę.
8. Oskarż przeciwnika o to co dam robisz. Kradniesz na potęgę - oskarż, że inni kradli, jesteś sojusznikiem Putina - oskarż o to innych. Nie ważne że jedno mówisz a fakty są inne. Jak sobie wychowasz wyborców to powtórzą każdą głupotę i dadzą się pokroić że to prawda.
9. Pozbaw przeciwników czci i wiary by podzielić Naród tak głęboko by twoi wyborcy nigdy od ciebie nie odeszli. Wtedy nie uwierzą w prawdę głoszoną przez twoich przeciwników, a w twoje kłamstwo uwierzą w każde. Przecież inni to zdrajcy i złodzieje a ty jesteś święty.

Kłamcy często najpierw zmieniają znaczenie słów by łatwiej wcisnąć swe kłamstwo. Za nic mają sprzeczności w swoich tezach. Jak złapiesz ich za rękę to powiedzą, że to nie ich ręką.

Na przykład Ordo Iurus wciska kit, że edukacji seksualnej nie może być w szkole bo rodzice mają wyłączne prawo decydować o wychowaniu dziecka.
Owszem zgodnie z art. 48 Konstytucji mają prawo do wychowania dziecka.
Tyle że edukacja seksualna to nie wychowanie a nauka - a zgodnie z art. 70 Konstytucji każdy ma do niej prawo. Naukę powinni określać eksperci, a nie fundamentaliści religijni. 
Ordo Iurus wciska kit że zarodek czy płód to dziecko. Potem wciska kolejny kit, że broni praw i wolności - zarodka lub ojca i tą wymówkę wykorzystuje by pozbawić praw i wolności kobiet. Jednocześnie jeżeli ojciec chce pomóc kobiecie w ciąży w aborcji to Ordo Iurus już nie broni jego praw i wolności ale oskarża go o przestępstwo. To się nazywa hipokryzja.
Jak lekarz zasłania się klauzulą sumienia by nie leczyć - np. nie dokonać aborcji gdy ciąża zagraża życiu matki to według fanatyków okey. Najwyżej to Bóg chciał by kobieta umarła. Ale jak lekarz, zgodnie ze swoim sumieniem chce leczyć zgodnie ze sztuką i przysięgą według aktualnej wiedzy medycznej to grozi mu się prokuratorem.

PiS np. wciska kit, że w sporze o Praworządność chodzi o spór prawny, gdy tym czasem chodzi o podstawowe wartości i zasady funkcjonowania Państwa. Autorytety prawne, Wydziały prawa, NRA, KIRP, byli sędziowie SN i TK, RPO są zgodni ale też zagraniczne autorytety prawnicze i ośrodki prawnicze są zgodne - PiS niszczy Demokrację w Polsce budując Dyktaturę. Już teraz mamy status Demokracji Wadliwej. Co ciekawe do 2014 według wskaźnika mieliśmy coraz lepszą Demokrację od 2015 wskaźnik cały czas spada.

Wolność słowa to też prawo do kłamstwa.
Tyle, że kłamstwa zabijają dyskusję, zaufanie, a na końcu Wolność. Dlatego z hejterami, trollami, antyszczepionkowcami, płaskoziemcami itp. nie dyskutuję. Jak ktoś nadużywa Wolności słowa to sam się pozbawia swoich praw. Kara za łamanie zasad musi być. Choćby symboliczna.
 
Kiedyś kłamstwo pozbawiało zdolności honorowej i eliminowało z życia publicznego. Dziś choćby emaile Dworczyka czy fakty pokazują jak PiS mija się z prawdę i nadal część ludzi ich popiera. To pokazuje upadek wartości w naszym Społeczeństwie.
Bo w końcu jak Premier, obiecał milion samochodów elektrycznych, nowoczesne promy, milion mieszkań itd. (ktoś coś widział z tego),  krytykuje innych za handel gazem z Putinem a potem głosuje przeciw zakazowi handlem gazem LPG z Rosji to ......

Widocznie ludzie chcą być okłamywani.





czwartek, 14 kwietnia 2022

Życzenia Wielkanocne i Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 41

Chciałbym moim czytelnikom i klientom życzyć zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocy. 
Trwająca już ponad dwa lata pandemia pokazała nam, że:
1) zdrowie jest bardzo ważne,
2) epidemie i pandemie mogą się zdarzyć,
3) rozwój cywilizacji pozwala się rozszerzyć się epidemii błyskawicznie na cały Świat, jednocześnie rozwój nauki pozwala nam opracować szczepionki również w rekordowym tempie. I jak zawsze trwa starcie nauki z zabobonami.
Trwająca wojna na Ukrainie, pokazuje jak ważny jest spokój i pokój. Jednocześnie uświadomiło nam to, że wojna zawsze może się zdarzyć i trzeba być na nią gotowym, w tym warto mieć sojuszników by nie stać się ofiarę silniejszego, np. Rosji.
Ukraina dziś wykuwa swój nowy mit założycielski. Pamiętajmy, że to nasze siostry i nasi bracie i wspierajmy ich. I w czasie wojny i potem w czasie pokoju (mam nadzieję, że Ukraina wygra i to jak najszybciej). 

Przez całą naszą historię aż do 1945 r. byliśmy społeczeństwem wielokulturowym. Zaowocowało to niezwykłą kulturą polską gdzie widać wpływy i zachodu i wschodu. Choćby moja kochana Łódź była miastem 4 kultur (polskiej, niemieckiej, żydowskiej i rosyjskiej) i 4 religii (katolickiej, protestanckiej, żydowskiej i prawosławnej).
Od 1945 aż do 2021 r. byliśmy jednak Państwem o dość jednolitej kulturze. Zapomnieliśmy jak żyć w jednym Państwie z ludźmi o innej kulturze i religii. Obecnie gościmy w Polsce kilka milionów uchodźców z Ukrainy. Mają podobny język, kulturę i religię ale jednak inną. Pamiętajmy więc o wzajemnym szacunku i życzliwości. Niech to co nas różni nas wzbogaca, a nie dzieli.

Dawno nie było ciekawostek z prawa handlowego ale wybrałem parę najważniejszych lub najciekawszych według mnie informacji.
 
Zaczynamy tym razem od RODO.
Prezes UODO rozpoczął weryfikację przestrzegania przepisów dotyczących inspektora ochrony danych w formie ankiety z pytaniami - LINK. Pytań 27, rozesłanych do podobno kilkudziesięciu podmiotów. Skromnie ale zakładam, że testują dopiero system.
Pytanie pokazują to o czym piszę non stop:
1) IOD musi posiadać odpowiednie zasoby,
2) IOD musi posiadać odpowiednie upoważnienia i pozycję w organizacji,
3) IOD musi być od początku o wszystkim informowany,
4) IOD musi non stop się szkolić.
 
Czas na Compliance
Najpierw się pochwalę. Stowarzyszenie Praktycy Compliance, które jestem współzałożycielem i Wiceprezesem Zarządu, objęło swoim patronatem, nowy kierunek studiów podyplomowych "Menedżer bezpieczeństwa biznesu z elementami Whistleblowing", na Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu, Wyższej Szkole Bankowej w Chorzowie i Wyższej Szkole Bankowej w Szczecinie. Wśród wykładowców przeważają członkowie naszego stowarzyszenia tj. Maciej Zygmunt, Paweł Sawicki, Michał Lorenc, Rafał Hryniewicz i JA.
Koniec chwalenia się. W dniu 12 kwietnie br. pojawiała się kolejna wersja projektu ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa - LINK. Należy zauważyć m.in., że zgodnie z najnowszym projektem ustawy:
1) vacatio legis wynosi 2 miesiące
2) od wejścia w życie ustawy będzie miesiąc na realizację obowiązku ustalenia procedury wewnętrznej przyjmowania zgłoszeń i podejmowania działań następczych,
3) do urzędów lub jednostek organizacyjnych gmin liczących mniej niż 10 000 mieszkańców nie stosuje się przepisów dotyczących zgłoszeń wewnętrznych,
4) podmiot prawny na rzecz którego wykonuje pracę mniej niż 50 osób, może ustalić procedurę wewnętrzną ale nie musi.
W sumie ministerstwo uwzględniło sporo uwag ale jednak sporej części nie uwzględniło, m.in.:
1) cały czas wymaga się by była procedura, czyli papier, a nie skuteczny i efektywny system przyjmowania zgłoszeń, prowadzenia postępowań następczych i ochrony sygnalistów, w tym kara nadal jest za brak papieru lub jego niezgodność z ustawą a nie za brak lub pozorność systemu,
2) nadal nie ma wymogu by chociaż jeden kanał był anonimowy, choć przyznano też ochronę anonimowemu sygnaliście,
3) nadal jest wymóg by procedurę konsultować ze związkami zawodowymi
4) nadal zgłoszenie ustne za pomocą bezpośredniego spotkania może być tylko na wniosek Sygnalisty, a domyślnie ustne oznacza przez telefon,
5) nadal jako wymienia się Rzecznika Praw Obywatelskich jako organ do przyjmowania zgłoszeń zewnętrznych, choć obok podmiotów publicznych.
 
Chciałbym jednak zwrócić Państwa uwagę, że nadal projekt ustawy nie trafił do Sejmu i nie wiadomo kiedy to się stanie. Nie wiadomo też sprawnie pójdą prace legislacyjne i jakie Sejm wprowadzi zmiany do projektu. Proszę więc nie traktować tego projektu jako ostateczny. Jednocześnie zalecam wdrażanie systemów dla sygnalistów z pomocą ekspertów. 
 
Na końcu chciałbym zwrócić uwagę na DEZINFORMACJĘ. Musieliśmy się z nią zmagać w  czasie pandemii (w sianiu fake-news mistrzami byli antyszczepionkowcy), obecnie zmagamy się z dezinformacją ruskich trolli (co ciekawe wcześniej siali antyszczepionkowe bzdety). Cały czas też zmagamy się z nią w życiu publicznym (najgorsze że sieją ją media publiczne zamienione w partyjną propagandową tubę).
Polecam artykuły ekspertów w tym zakresie, fundacji Panoptykon: LINK  

Niech moc Compliance i RODO będą z wami
A króliczek przyniesie wam prezenty