środa, 15 lutego 2017

In house w trybie administracyjnym


Pisałem już o udzieleniu zamówienia in house na podstawie Prawa Zamówień Publicznych i na podstawie ustawy o umowie koncesji na robot budowlane i usługi. Ale co by było jakby jednostka samorządu powierzyła wykonywanie zadania własnego podmiotowi wewnętrznemu bez umowy, a kwestie obowiązków, rekompensaty itd. uregulowała np. w Regulaminie wydanym przez Wójta?

Cześć doktryny oraz praktyki uważa, że jest to możliwe i powołuje się m.in. na dwa wyroki:

1)      Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 11 sierpnia 2005 r. (sygn. akt II GSK 105/05) stwierdził: Wykonywanie przez gminę zadań komunalnych we własnym zakresie przez utworzoną w tym celu jednostkę organizacyjną siłą rzeczy zawarcia umowy nie wymaga. Podstawą powierzenia wykonywania tych zadań jest bowiem sam akt organu gminy powołujący do życia tę jednostkę i określający przedmiot jej działania. (…) W stosunkach zachodzących pomiędzy gminą i utworzoną przez nią jednostką organizacyjną jest również miejsce na zawarcie umowy o realizację zamówienia publicznego na rzecz gminy. Jednakże pod warunkiem, że mamy do czynienia ze zleceniem zamówienia niemieszczącego się w zakresie zadań, dla których gmina powołała tę jednostkę”.

2)    Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z dnia 10 listopada 2005 r. (III SA/Wa 2445/05) stwierdził, że „Skoro więc ustawodawca w art. 2 ustawy (…) o gospodarce komunalnej (…) przewidział, że gospodarka komunalna może być prowadzona przez jednostki samorządu terytorialnego w szczególności w formach zakładu budżetowego lub spółek prawa handlowego, a w przepisie art. 3, iż mogą one powierzać zadania z zakresu gospodarki komunalnej również innym osobom fizycznym i prawnym lub jednostkom nie posiadającym osobowości prawnej w drodze umowy na zasadach ogólnych z uwzględnieniem przepisów między innymi o zamówieniach publicznych - to należy uznać, że są to różne formy działania. W pierwszym przypadku gmina będąc udziałowcem lub akcjonariuszem - decyduje o bycie prawnym i gospodarczym spółki. W drugim przypadku ma jedynie wpływ na kształtowanie warunków i celów umowy cywilno-prawnej. W pierwszym, więc przypadku, wprost narzuca wymagania decyzjami własnych organów, podejmowanymi w trybie uchwał gminnych, w drugim musi negocjować warunki umowy.”

Ponadto, w opinii pt.: "Zlecanie przez gminy usług w zakresie zarządzania nieruchomościami komunalnymi spółkom prawa handlowego tworzonym przez te gminy - zamówienia in house" Urząd Zamówień Publicznych stwierdził: „(…) Powierzenie przez jednostkę samorządu terytorialnego zadań własnych komunalnej spółce prawa handlowego powołanej w celu wykonywania tych zadań nie stanowi zatem udzielenia zamówienia publicznego w rozumieniu art. 2 pkt 13 p.z.p. i nie wymaga stosowania procedur udzielania zamówień publicznych. Takie też stanowisko zajął Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 11 sierpnia 2005 r. (sygn. akt II GSK 105/05).....”

A jakby wyglądała procedura? Np. tak: 
1)      akt prawny powołujący do życia jednostkę (podmiot wewnętrzny) i określający przedmiot jej działania (realizacja konkretnego zadania publicznego) 
2)      uszczegółowienie warunków wykonywania zadania w Regulaminie wydanym np. przez Wójta

Takie rozwiązanie teoretycznie może być stosowane. Ale według mnie powinno być stosowane jedynie wyjątkowo i z bardzo dużą ostrożnością. Choćby z tego powodu, że problemów jest przy tym bez liku np. z finansowaniem takich usług.