Strona Kancelarii i blog o Compliance, Sygnalistach, RODO, GDPR, prawie gospodarczym, zarządzaniu, zamówieniach in house i paru innych ciekawych rzeczach
wtorek, 11 kwietnia 2017
Zmiana ustawy o Publicznym transporcie zbiorowym cd część 6
środa, 5 kwietnia 2017
Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 4
Jeżeli czytasz mojego bloga to wiesz że co jakiś czas informuję o ciekawych tezach Sądu Najwyższego lub glosach :-) Np. TU
W zeszłym miesiącu w Biuletynie Sądu Najwyższego nic ciekawego nie było. Za to w nowym .... :-)
No ale po kolei.
Najpierw informacja o nowelizacji ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Trwają prace zespołu powołanego przez Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa. Więcej informacji znajdą Państwo na stronie www.igkm.pl
A teraz coś co tygryski lubią najbardziej :-)
Niby oczywiste, a potrzebny był wyrok SN w tej sprawie :-)
"Oświadczenie członka zarządu spółki kapitałowej o rezygnacji z tej funkcji jest składane – z wyjątkiem przewidzianym w art. 210 § 2 i art. 379 § 2 k.s.h. – spółce reprezentowanej w tym zakresie zgodnie z art. 205 § 2 lub art. 373 § 2 k.s.h. (uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 31 marca 2016 r., III CZP 89/15, T. Ereciński, J. Gudowski, W. Katner, K. Pietrzykowski, A. Piotrowska, K. Strzelczyk, K. Zawada, OSNC 2016, nr 9, poz. 97; BSN 2016, nr 3, s. 8; MPH 2016, nr 3, s. 40 ; Rej. 2016, nr 4, s. 174; NPN 2016, nr 2, s. 128) Uchwałę skomentowali M. Niegierewicz i P. Letolc (MPH 2016, nr 3, s. 40). Omówili ją także w przeglądach orzecznictwa: M. Strus-Wołos (Pal. 2016, nr 7–8, s. 206) oraz P. Popradowski (Glosa 2016, nr 4, s. 5)."
"1. Podpis może być skrócony, nie musi być czytelny, zatem pominięcie w nim pewnych liter nie musi świadczyć o podpisaniu się innym nazwiskiem, a jedynie o skorzystaniu z dopuszczalnej i stosowanej praktyki złożenia własnoręcznego podpisu w sposób skrócony, za pomocą techniki oddającej indywidualne cechy piszącego. Pomijanie pewnych liter, zwłaszcza samej końcówki nazwiska jest, w praktyce obrotu prawnego powszechne. Wymaga się jednak, by napisany znak ręczny – przy całej tolerancji co do kształtu własnoręcznego podpisu – stwarzał dla osób trzecich pewność, że podpisujący chciał podpisać się pełnym swoim nazwiskiem oraz że uczynił to w formie, jakiej przy podpisywaniu dokumentów stale używa. W konsekwencji minimum wymagań koniecznych do uznania znaku pisarskiego za podpis jest to, by wyrażał co najmniej nazwisko, umożliwiał identyfikację autora, przynajmniej według takich kryteriów, jak cechy indywidualne i powtarzalne.
Dlatego zamieszczam powyżej całą tezę.
"Ograniczenia dowodowe wobec potajemnego nagrania rozmowy, w której uczestniczy nagrywający, wynikać mogą z charakteru zawartych w nim treści, dotyczących sfery prywatności osoby nagrywanej, jak i okoliczności, w jakich dokonano nagrania. Brak zgody osoby nagranej na wykorzystanie nagrania w procesie cywilnym wymaga przeprowadzenia oceny, czy dowód – ze względu na swoją treść i sposób uzyskania – nie narusza konstytucyjnie gwarantowanego (art. 47 Konstytucji RP) prawa do prywatności osoby nagranej, a jeżeli tak, to czy naruszenie tego prawa może znaleźć uzasadnienie w potrzebie zapewnienia innej osobie prawa do sprawiedliwego procesu (art. 45 Konstytucji RP). (wyrok z dnia 22 kwietnia 2016 r., II CSK 478/15, K. Tyczka-Rote, M. Bączyk, J. Kaspryszyn, niepubl.)"
Ostatnio miałem pytanie czy mogę wykorzystać nagrania. Odpowiedziałem "tak, ale ..."
No i miałem rację :-)
"Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, będąca komplementariuszem w spółce komandytowej, może składać oświadczenia woli w imieniu spółki komandytowej przez prokurenta lub ustanowionego przez niego pełnomocnika. (postanowienie z dnia 29 czerwca 2016 r., III CSK 17/16, J. Gudowski, K. Strzelczyk, M. Szulc, OSNC 2017, nr 4, poz. 46)"
Też niby oczywiste a ktoś miał wątpliwości :-)
"Ocena, czy postanowienie wzorca umowy rażąco narusza interesy konsumenta (art. 3851 § 1 k.c.), zależy od tego, czy wynikająca z niego nierównowaga praw i obowiązków stron na niekorzyść konsumenta jest istotna i znacząca. (wyrok z dnia 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, A. Górski, M. Romańska, K. Weitz, OSNC-ZD 2017, nr A, poz. 9)"
Prawa konsumentów to długi temat. Może kiedyś napisze na ten temat posta.
Na dzisiaj starczy :-) do następnego razu :-)
poniedziałek, 27 marca 2017
projekt ustawy o konfiskacji rozszerzonej - część 5
16 marca br. Senat przekazał do Sejmu swoje stanowisko.
22 marca br. Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka wniosła o przyjęcie poprawek Senatu.
Wygląda na tym, że Sejm przyjmie ustawę na najbliższym posiedzeniu.
Prezydent podpisze.
I dwa tygodnie po publikacji wejdzie w życie.
Przed wakacjami przedsiębiorcy dostaną "prezent".
Ryzyko prawne prowadzenia przedsiębiorstwa w Polsce znowu wzrośnie.
wtorek, 14 marca 2017
Zmiana ustawy o Publicznym transporcie zbiorowym cd część 5
Aż tu nagle, wczoraj, w Pulsie biznesu widzę artykuł pod tytułem "Rząd szykuje autobusową rewolucję".
Pełen złych przeczuć zabrałem się za lekturę.
Czytam i :-)
No właśnie uśmiechnąłem się szeroko, choć nieśmiało.
Czyżby w Ministerstwie, ktoś w końcu posłuchał Organizatorów, Izbę Gospodarczą Komunikacji Miejskiej itd.?
Zapowiada się, że w końcu będzie w Polsce prawo wyłączności, będą wieloletnie umowy, w tym umowy koncesji. To bardzo dobra wiadomość. Ale .....
Ale trzeba poczekać na projekt ustawy w Sejmie i trzymać kciuki by projekt okazał się tak dobry jak się zapowiada :-)
Trzymajmy więc kciuki :-)
poniedziałek, 13 marca 2017
Recenzja książki "Compliance w przedsiębiorstwie"
1) jestem molem książkowym,
2) cały czas uczę się nowych rzeczy,
3) od pewnego czasu coraz więcej piszę i zajmuję się Compliance.
np. TU i TU :-)
Dziś postanowiłem napisać krótką recenzję jedynej napisanej po polsku książki o Compliance, autorstwa profesora Bartosza Makowicza (jeżeli ktoś zna inna pozycję w języku polskim o Compliance niech da mi znać o tym).
Książka została wydana w 2011 r. Autor podaje liczną Bibliografię.
Każdy doświadczony specjalista ds. Compliance w Polsce na pewno ją czytał. Każdy początkujący specjalista ds Compliance przeczytać ją powinien.
Ale ..................
No właśnie, mam parę uwag do książki:
1) tam gdzie kończy się książka tam zaczynają się problemy, no ale to pewien standard z książkami prawniczymi, więc się nie czepiajmy :-)
2) autor opiera się głównie na prawie niemieckim, w ogóle nie opiera się na prawie polskim, prawo unijne traktuje po macoszemu,
3) książka nawet nie wspomina o normie ISO 19600, opublikowanej w 2014 r. (pierwsze i jedyne wydanie książki jak pisałem jest z 2011 r.), czy tym bardziej o najnowszej normie antykorupcyjnej ISO 37001,
4) książką nie uwzględnia ostatnich zmian w prawie unijnym.
Książka po prostu przez te 6 lat zestarzała się.
Do tego nie uwzględnia polskiej specyfiki.
Nadal jednak jest to w mojej ocenie wartościowa pozycja (i jedyna dostępna w języku polskim) dla specjalistów ds. Compliance.
Książkę można kupić na stronie proinfo.pl. Niestety ebook dostępny jest jedynie w PDF. Olbrzymi minus dla wydawnictwa, że nie ma takich formatów jak epub czy mobi.
Osobiście uważam, że najwyższy czas żeby napisać aktualną książkę/poradnik/monografię o Compliance w polskich przedsiębiorstwach. Ktoś chętny? :-)
poniedziałek, 6 marca 2017
Poradnik „Jak udzielić zamówienia in house w 4 krokach – krótka ściąga”
wtorek, 28 lutego 2017
projekt ustawy o konfiskacji rozszerzonej - część 4 czyli szybka droga do finału
Pamiętam jak w poprzednim tysiącleciu uczono mnie, byłem bowiem wtedy studentem prawa, że prawo pisze się m.in. długo, starannie i w sposób przemyślany.
Pamiętam taką przypowieść jednego z profesorów. Podobno w Austro-Węgrach zawsze w Sejmie na schodach siedział zwykły człowiek. Jak Sejm przygotował projekt ustawy, ten zwykły człowiek go czytał. Jak nie rozumiał projektu to wracał on do poprawki.
Inny Profesor zawsze powtarzał:
1) ustawy muszą mieć długie vacatio legis by ludzie mieli szansę się z nimi zapoznać,
2) ustaw zbyt często zmieniać nie należy bo stałość prawa jest dużą wartością,
3) lepsze złe a stałe prawo niż dobre i ciągle się zmieniające,
4) mamy założenie, że ustawodawca jest racjonalny.
Długo mógłbym tak ciągnąć ale temat legislacji zostawię sobie na inny post.
Parę dni temu pisałem, że w dniu 21 lutego 2017 r. Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka wystąpiła do Sejmu o uchwalenie projektu ustawy (druk nr 1300).
Parę dni byłem zajęty ale dziś sprawdzam i widzę, że:
22 lutego 2017 r. II czytanie na posiedzeniu Sejmu
23 lutego 2017 r. Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka wnioskuje o odrzucenie wszystkich poprawek (druk 1300-A)
24 lutego 2017 r. II czytanie na posiedzeniu Sejmu i przekazanie Ustawy Prezydentowi i Marszałkowi Senatu.
Ciekawy jestem jak szybko uwinie się Senat i Prezydent. Mam nadzieję, że nie w jeden wieczór.
Przypominam że vacatio legis tej ustawy wynosi tylko 14 dni, a zmian przedmiotowy projekt wprowadza sporo i to nie tylko w Kodeksie karnym.