niedziela, 24 sierpnia 2025

Historia a polityka historyczna

Historia opiera się na faktach. Zarówno przyjemnych, jak i nie przyjemnych. Opiera się na prawdzie (na tyle na ile potrafimy ją ustalić). Pokazuje że Świat nie był i nie jest czarno-biały. Nawet nie jest w różnych kolorach szarości ale jest kolorowy. Ludzie to nie są tylko zbrodniarze lub świeci ale są w różnym stopniu miksem. Poza tym jedna osoba może raz być zbrodniarzem a raz bohaterem. Lub być i tym i tym, w zależności kogo się spytasz.

Polityka historyczna opiera się na kłamstwie. Zwykle wybiela się własny Naród i oczernia innych. Rysuje się czarno-biały obraz Świata i ludzi. Zafałszowany i przez to szkodliwy obraz. Bo kto nie zna historii jest skazany na powtarzanie błędów (swoich lub cudzych).

Wśród Polaków w czasie II WŚ byli i bohaterowie i zbrodniarzy. Często też same osoby raz dopuściły się czynów bohaterskich, innym razem zbrodniczych. Większość jednak starała się po prostu przetrwać. Jednocześnie trzeba pamiętać, że Polacy z czasów II RP byli wysoce zróżnicowani pod względem narodowościowym, religijnym i społecznym. I żyli w ekstremalnie trudnych czasach.
 
W każdym Narodzie byli, są i będą bohaterzy i sprawiedliwi oraz zbrodniarze. Jednocześnie żaden Naród nie jest wybrany czy Święty. Spójrzmy na Izrael. Żydzi byli ofiarami antysemityzmu, a w czasie II WŚ ofiarami holocaustu. Hitlerowcy zamykali ich w gettach. Doprowadzali do śmierci głodowej i mordowali. Dziś to Żydzi zamknęli Palestyńczyków w getcie (Gazie), skazali na śmierć głodową i mordują Palestyńczyków. Naród będący ofiarą zbrodni przeciwko ludzkości, dziś sam popełnia zbrodnie przeciwko ludzkości.

Moim prywatnym zdaniem, obowiązkiem każdego Patrioty jest znać historię Polski i Europy oraz ją rozumieć. Pamiętać o zaszczytnych momentach i czynach (i być z nich dumnym) ale wiedzieć o też o momentach i czynach haniebnych lub wstydliwych. Prawdziwy patriota potrafi się wstydzić, za błędy swojej Ojczyzny  lub gdy działania jego współobywateli są niegodne. To właśnie odróżnia patriotyzm od ślepego nacjonalizmu i pozwala na odpowiedzialne budowanie lepszej przyszłości dla kraju. Taka postawa charakteryzuje się bowiem miłością do ojczyzny połączonej z krytycznym spojrzeniem na jej słabości i gotowością do zmiany na lepsze. Jak mówił śp.  prof. Karol Modzelewski: "Wstyd jest objawem uczuć patriotycznych. Jeśli uwiera mnie coś, co uczynili Polacy, to znaczy, że łączy mnie z nimi więź". Jeżeli ktoś zaprzecza błędom Polski lub niegodnym czynom innych Polaków nie jest prawdziwym Patriotą.
 
Hasło "pedagogika wstydu" zostało wymyślone by zakłamać historię i ukryć prawdę. Niewygodną, bolesną ale prawdę. Bo jak ktoś nie zna i nie rozumie historii i procesów historycznych to można nim łatwo sterować i manipulować.
 
Podobnie jest w organizacjach. Jedni zamiatają brudy pod dywan, zwalczają sygnalistów itd. niby chroniąc organizację. Drudzy stają w prawdzie i zwalczają Zło.
 
"Prawda was wyzwoli" ale będzie boleć. Ale jak boli to znaczy, że żyjecie.