czwartek, 6 lipca 2017

Półroku zamówień in house po nowemu



Jeżeli śledzisz mojego bloga to wiesz, że 1 stycznia 2017 r. weszły nowe przepisy o zamówieniach in house.

Ostatnio na http://www.portalsamorzadowy.pl przeczytałem dwa artykuły:

 

W pierwszym „Śmieci. In-house żywe? Nie do końca. 5 proc. gmin korzysta z nowelizacji z 2016 r.” http://www.portalsamorzadowy.pl/gospodarka-komunalna/smieci-in-house-zywe-nie-do-konca-5-proc-gmin-korzysta-z-nowelizacji-z-2016-r,94813.html autor stwierdza, że „przykładów sięgnięcia po zamówienia in-house jest niewiele”.

I wcale mnie to nie dziwi.

A to z następujących powodów:

1)    samorządy się na powierzeniach po prostu nie znają, więc albo nie wiedzą co to jest zamówienie in house albo wolą nie ryzykować (patrz pkt 2)),

2)    większość instytucji, samorządów itd. po prostu zamówień in house nie rozumie i nie czuje, efekt jest taki, że np. NIK ocenia je często negatywnie, a UZP zapowiada kontrole – co oczywiście ma efekt mrożący,

3)    mamy już kazus opisany w uzasadnieniu wyroku SN sygn.. akt. I CSK 252/15 – notabene chyba napiszę glosę krytyczną do tego wyroku,

4)    kryteria udzielenia zamówienia in house zostały znacznie zaostrzone w porównaniu z Dyrektywami unijnymi (działalność pozostała nie może przekroczyć 10 % przychodów w Polsce, a Dyrektywy Unijne określały limit na 20%) , co powoduje, że wiele ewentualnych podmiotów nie spełnia lub ma problemy ze spełnieniem przesłanek, a bilanse się często nie spinają,

5)    doświadczonych ekspertów, których mogli by im pomoc jest po prostu mało, choć powoli ich ilość rośnie,

6)    a po szóste i ostatnie, zawsze powtarzam moim klientom lub potencjalnym klientom „powierzenia ma plusy i minusy, dlatego często nie jest najlepszym rozwiązaniem”.

 

W drugim „In-house w praktyce kuleje. Ekspert podpowiada samorządom jak uniknąć błędów” http://www.portalsamorzadowy.pl/prawo-i-finanse/in-house-w-praktyce-kuleje-ekspert-podpowiada-samorzadom-jak-uniknac-bledow,95069.html,  Maciej Fornalczyk (którego znam i cenię) pisze słowa z którymi muszę się zgodzić: „Samorządy są zainteresowane powierzaniem w trybie in-house, ale nie są do tego należycie przygotowane, w związku z czym popełniają błędy. Ale można ich uniknąć.”. Maciek pisze o ważnych rzeczach, więc przeczytaj jego artykuł. Pamiętaj tylko, że artykuł nie omawia wszystkich zagadnień :-) .

 

W Poradnik „Jak udzielić zamówienia in house w 4 krokach– krótka ściąga”. Tu masz link. W poradniku daję na końcu najważniejszą radę.

Dam ci ją jeszcze raz innymi słowami: JEŻELI CHCESZ UDZIELIĆ ZAMÓWIENIA IN HOUSE KORZYSTAJ Z MOCY DOŚWIADCZONYCH EKSPERTÓW (prawników, ekonomistów, branżowców itd. w zależności od potrzeb). TYLKO ONI POZWOLĄ CI ZMINIMALIZOWAĆ RYZYKA POMYŁEK I BŁĘDÓW.

 

Zapraszam do komentowania :-)