Jakiś czas temu pisałem recenzję książki Marty Olesiak: "Poznaj przepis na siebie". 
Tym razem zostałem poproszony o przeczytanie i zrecenzowanie drugiej książki Pani Marty.
Najpierw
 test śpiocha (a co to jest test śpiocha? Jak książka jest kiepsko 
napisana to mnie usypia. Jak jest dobrze napisana to mnie porywa do 
innego świata i tracę poczucie czasu). W tym teście książka dostaje mocną 4 - tak samo jak poprzednia. Autorka może nie jest 
czarodziejką, która nas porywa w swój świat, ale nie usypia, pisze 
zgrabnie i interesująco. Co warto zauważyć, to jej druga książka i widzę
 progres. Marta dojrzewa jako pisarka. Widać, że wyrobiła swój własny styl. Pisze szczerze, głównie na bazie własnych doświadczeń. I nie jest to ani za długie ani za krótkie.
O czym jest książka. To poradnik jak sprzedawać. Takie podstawy podstaw, ale według mojej oceny ponad 90 % przedsiębiorców powinno ją przeczytać. W końcu każdy coś sprzedaje. To taki poradnik z elementami pamiętnika i opowieści drogi. Opowiada o tym jak autorka stała się sprzedawcą i czego się po drodze nauczyła. Można być sprytnym i nauczyć się na jej błędach oraz skopiować lub udoskonalić to co działa. Warto podkreślić, to nie pisze teoretyk sprzedaży ale praktyk. Poza tym można poznać Martę i jej historię.
O czym jest książka. To poradnik jak sprzedawać. Takie podstawy podstaw, ale według mojej oceny ponad 90 % przedsiębiorców powinno ją przeczytać. W końcu każdy coś sprzedaje. To taki poradnik z elementami pamiętnika i opowieści drogi. Opowiada o tym jak autorka stała się sprzedawcą i czego się po drodze nauczyła. Można być sprytnym i nauczyć się na jej błędach oraz skopiować lub udoskonalić to co działa. Warto podkreślić, to nie pisze teoretyk sprzedaży ale praktyk. Poza tym można poznać Martę i jej historię.
Czas na ocenę w szkolnej skali 1-6, książkę oceniam na 4+. Ten + to na zachętę dla Marty by pisała kolejne książki.
Czy czytać?
CZYTAĆ
