Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spółki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą spółki. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 19 listopada 2023

ESG - jak rozpoznać ściemę część 2

Tydzień temu opublikowałem post "ESG - jak rozpoznać ściemę część 1" dziś czas na część drugą.

Zawsze na początku audytu proszę o przedstawienie dokumentacji. Często już wtedy wychodzi, że podmiot tylko ściemnia, że ma system (ESG, Compliance, ODO itd.). Dziś chciałbym opowiedzieć o dwóch klasycznych takich przypadkach.

W Spółce A, po mojej prośbie o dokumentację, dostałem tylko umowę Spółki i regulamin organizacyjny oraz informację, że żadnej innych procedur, polityk, regulaminów, rejestrów itd. z mojej listy nie mają. Zadałem  jeszcze parę pytań kontrolnych na wszelki wypadek i wyszło, że tam nie ma żadnego systemu. O wszystkim decyduje Prezes, raz tak drugi raz inaczej według swojego widzimisię. W podmiocie panował chaos, a Prezes miał władzę absolutną. Pozostało mi tylko sporządzić listę niezgodności i braków. Po tym jak już napisałem, że Spółce nie ma systemu.

W Spółce B, po mojej prośbie o dokumentację, dostałem wszystkie dokumenty z mojej listy plus parę innych. Problem polegał na tym, że najmniejszy z nich liczył kilkadziesiąt stron a polityka bezpieczeństwa Systemu Ochrony Danych Osobowych liczyła prawie 400 stron. Spytałem kto przeczytał tą całą politykę. Usłyszałem, że każdy przeczytał i podpisał oświadczenie, że zna Politykę. Szybka kontrola wykazała, że każdy pracownik podpisał oświadczenie, że przeczytał i zna parę tysięcy stron dokumentacji. Od strony formalno-prawnej Spółka się zabezpieczyła. Siebie zabezpieczyła. Z własnego doświadczenia wiem, że nie licząc mnie mało kto wszystko czyta co podpisuje. Większość ludzi jest w stanie przeczytać i zapamiętać maksymalnie kilkanaście stron tekstu. Dlatego zwykle piszę paro stronicowe procedury. Nieliczni przeczytają i zapamiętają kilkadziesiąt stron. Nikt oprócz takich wariatów jak ja nie przeczyta kilkaset stron i nawet ja nie zapamiętałbym takiej ilości treści. A oni mieli kilka tysięcy stron procedur. Według mnie na 100% nikt nie przeczytał tych wszystkich procedur, a o ich ścisłym stosowaniu już nie wspomnę. W mojej ocenie system był tam wdrożony pozornie.

Reasumując, za mało dokumentacji źle ale za dużo dokumentacji również źle.

Oczywiście dokumentacja to nie system. To tylko jedno z narzędzi (środków), służące do osiągnięcia celu i spełnienia zasady rozliczalności. Wdrożenie systemu zawsze oznacza wdrożenie adekwatnych środków technicznych i organizacyjnych oraz zmianę kultury organizacyjnej danego podmiotu. 

Oczywiście sprawdzenie papierów to tylko pierwszy krok z wielu.

A ty faktycznie wdrażasz ESG czy tylko na papierze wszystko ma się zgadzać?
Sprawdzimy?
Ps moje wynagrodzenie za audyty jest płatne z góry bo zwykle kogoś boli prawda jaką ujawnię, a nienawidzę jak ktoś nie płaci w terminie.

czwartek, 13 października 2022

Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek 42

Pół-roku nie napisałem postu z cyklu "Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko". Oczywiście pisałem o Compliance czy RODO. Nie da się jednak ukryć, że pisałem trochę mniej niż zwykle.

Ale dziś (13 października 2022 r.) wchodzi w życie spora nowelizacja Kodeksu Spółek Handlowych. Z tej okazji dla odmiany zaczynamy zgodnie z tytułem od prawa handlowego (i będzie tylko o ksh).

Nowelizacja niby wprowadza prawa holdingowe. Nawet nie skomentuję tych przepisów by się nie denerwować. Widać, że nas ustawodawca znowu nie posłuchał ekspertów od holdingów. Skupię się za to ważnych rzeczach. Ponieważ inaczej wygląda sytuacja Spółek z .o.o. a inaczej Spółek Akcyjnych (SA) omówię je osobno. Na marginesie pozostawiam kwestie związane z Prostymi Spółkami Akcyjnymi (według mnie to dziwny twór prawny i przydatny w specyficznych sytuacjach).

Co się zmieniło w Spółce z o.o. od 13 października 2022 r.?
1)  Wprowadzono obowiązek protokołowania obrad Zarządu chyba że umowa spółki lub regulamin zarządu stanowi inaczej - w Spółkach o miarę porządnej Kulturze organizacyjnej protokoły to standard.
2) Zapisano, że członek Zarządu powinien przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności oraz dochować lojalności wobec spółki. Ponadto Członek zarządu nie może ujawniać tajemnic spółki także po wygaśnięciu mandatu - wydawało mi się, że jest to oczywiste
3) Zapisano, że Członek rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej powinien przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności oraz dochować lojalności wobec spółki. Ponadto Członek rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej nie może ujawniać tajemnic spółki także po wygaśnięciu mandatu - wydawało mi się, że jest to oczywiste
4) Rada nadzorcza może badać wszystkie dokumenty spółki, dokonywać rewizji stanu majątku spółki oraz żądać od zarządu, prokurentów i osób zatrudnionych w spółce na podstawie umowy o pracę lub wykonujących na rzecz spółki w sposób regularny określone czynności na podstawie umowy o dzieło, umowy zlecenia albo innej umowy o podobnym charakterze sporządzenia lub przekazania wszelkich informacji, dokumentów. Informacje, dokumenty, sprawozdania lub wyjaśnienia, o których mowa powyżej, są przekazywane radzie nadzorczej niezwłocznie, nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia zgłoszenia żądania do organu lub osoby obowiązanej, chyba że w żądaniu określono dłuższy termin. Zarząd nie może ograniczać członkom rady nadzorczej dostępu do żądanych przez nich informacji, dokumentów, sprawozdań lub wyjaśnień. - Cztery lata byłem Przewodniczącym Rady Nadzorczej i jakoś nigdy nie miałem problemu by bezzwłocznie dostawać wszelkie informacje, dokumenty itp. lub porozmawiać z danym pracownikiem
5) Rada nadzorcza może ustanowić doraźny lub stały komitet rady nadzorczej, składający się z członków rady nadzorczej, do pełnienia określonych czynności nadzorczych. Powołanie komitetu rady nadzorczej nie zwalnia jej członków Rady Nadzorczej z odpowiedzialności za sprawowanie nadzoru - wydawało mi się, że jest to oczywiste
6)  Jeżeli umowa spółki tak stanowi, rada nadzorcza może podjąć uchwałę w sprawie zbadania na koszt spółki określonej sprawy dotyczącej działalności spółki lub jej majątku przez wybranego doradcę (doradca rady nadzorczej). Doradca rady nadzorczej może zostać wybrany również w celu przygotowania określonych analiz oraz opinii - uregulowanie doradcy Rady Nadzorczej to nowość,
7) Dodano przepisy dotyczące posiedzeń Rady Nadzorczej i protokołów - wydawało mi się, że jest to oczywiste
8) Zmieniono zasady odpowiedzialności członków Zarządu i Rady Nadzorczej wobec spółki za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami umowy spółki. Dotychczas wymagano by przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyli oni staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności. Teraz dodatkowo muszą oni postępować w sposób lojalny wobec spółki, działać w granicach uzasadnionego ryzyka gospodarczego, w tym na podstawie informacji, analiz i opinii, które powinny być w danych okolicznościach uwzględnione przy dokonywaniu starannej oceny.
 
Co się zmieniło w Spółce Akcyjnej od 13 października 2022 r.?
1) Zapisano, że członek Zarządu powinien przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności oraz dochować lojalności wobec spółki. Ponadto Członek zarządu nie może ujawniać tajemnic spółki także po wygaśnięciu mandatu - wydawało mi się, że jest to oczywiste
2) Nałożono na Zarząd SA obowiązek, udzielenia radzie nadzorczej, bez dodatkowego wezwania, informacji o:
a) uchwałach zarządu i ich przedmiocie - na każdym posiedzeniu rady nadzorczej, chyba że rada nadzorcza postanowi inaczej;
b) sytuacji spółki, w tym w zakresie jej majątku, a także istotnych okolicznościach z zakresu prowadzenia spraw spółki, w szczególności w obszarze operacyjnym, inwestycyjnym i kadrowym - na każdym posiedzeniu rady nadzorczej, chyba że rada nadzorcza postanowi inaczej; 
c) postępach w realizacji wyznaczonych kierunków rozwoju działalności spółki, przy czym powinien wskazać na odstępstwa od wcześniej wyznaczonych kierunków, podając zarazem uzasadnienie odstępstw- na każdym posiedzeniu rady nadzorczej, chyba że rada nadzorcza postanowi inaczej; 
d) transakcjach oraz innych zdarzeniach lub okolicznościach, które istotnie wpływają lub mogą wpływać na sytuację majątkową spółki, w tym na jej rentowność lub płynność - niezwłocznie po wystąpieniu określonych zdarzeń lub okoliczności. 
e) zmianach uprzednio udzielonych radzie nadzorczej informacji, jeżeli zmiany te istotnie wpływają lub mogą wpływać na sytuację spółki - niezwłocznie po wystąpieniu określonych zdarzeń lub okoliczności.
- to naprawdę może być wyzwanie
3) Zapisano, że Członek rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej powinien przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności oraz dochować lojalności wobec spółki. Ponadto Członek rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej nie może ujawniać tajemnic spółki także po wygaśnięciu mandatu - wydawało mi się, że jest to oczywiste
4) Rada nadzorcza może badać wszystkie dokumenty spółki, dokonywać rewizji stanu majątku spółki oraz żądać od zarządu, prokurentów i osób zatrudnionych w spółce na podstawie umowy o pracę lub wykonujących na rzecz spółki w sposób regularny określone czynności na podstawie umowy o dzieło, umowy zlecenia albo innej umowy o podobnym charakterze sporządzenia lub przekazania wszelkich informacji, dokumentów. Informacje, dokumenty, sprawozdania lub wyjaśnienia, o których mowa powyżej, są przekazywane radzie nadzorczej niezwłocznie, nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia zgłoszenia żądania do organu lub osoby obowiązanej, chyba że w żądaniu określono dłuższy termin. Zarząd nie może ograniczać członkom rady nadzorczej dostępu do żądanych przez nich informacji, dokumentów, sprawozdań lub wyjaśnień. - Cztery lata byłem Przewodniczącym Rady Nadzorczej i jakoś nigdy nie miałem problemu by bezzwłocznie dostawać wszelkie informacje, dokumenty itp. lub porozmawiać z danym pracownikiem
5) Rada nadzorcza może delegować swoich członków do samodzielnego pełnienia określonych czynności nadzorczych lub ustanowić doraźny lub stały komitet rady nadzorczej, składający się z członków rady nadzorczej, do pełnienia określonych czynności nadzorczych. Powołanie komitetu rady nadzorczej nie zwalnia jej członków Rady Nadzorczej z odpowiedzialności za sprawowanie nadzoru - wydawało mi się, że jest to oczywiste
6)  Jeżeli umowa spółki tak stanowi, rada nadzorcza może podjąć uchwałę w sprawie zbadania na koszt spółki określonej sprawy dotyczącej działalności spółki lub jej majątku przez wybranego doradcę (doradca rady nadzorczej). Doradca rady nadzorczej może zostać wybrany również w celu przygotowania określonych analiz oraz opinii - uregulowanie doradcy Rady Nadzorczej to nowość,
7) Dodano przepisy dotyczące posiedzeń Rady Nadzorczej i protokołów - wydawało mi się, że jest to oczywiste
8) Zmieniono zasady odpowiedzialności członków Zarządu i Rady Nadzorczej wobec spółki za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub postanowieniami umowy spółki. Dotychczas wymagano by przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyli oni staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności. Teraz dodatkowo muszą oni postępować w sposób lojalny wobec spółki, działać w granicach uzasadnionego ryzyka gospodarczego, w tym na podstawie informacji, analiz i opinii, które powinny być w danych okolicznościach uwzględnione przy dokonywaniu starannej oceny.

A na koniec mamy nowe przepisy karne. Za nieprzekazywanie Radzie Nadzorczej informacji, dokumentów, sprawozdań lub wyjaśnień w terminie lub przekazuje je niezgodne ze stanem faktycznym, lub zataja dane wpływające w istotny sposób na treść tych informacji, dokumentów, sprawozdań lub wyjaśnień grozi kara grzywny nie niższa niż 20 000 złotych i nie wyższa niż 50 000 złotych albo kara ograniczenia wolności. Za nieumyślne nieprzekazanie grozi grzywna do 20 000 złotych. Za utrudnienie dostępu do dokumentów i nieudzielanie informacji doradcy rady nadzorczej lub wprowadzanie w bład grożą równie surowe kary. Również jak ktoś czyni to nieumyślnie.

Według mnie powyższe przepisy co do zasady nie poprawią współpracy Zarządu i Rady Nadzorczej tam gdzie jest ona dobra, za to pogorszą tam gdzie jest zła. Jednocześnie Rada Nadzorcza zwłaszcza w SA nie będzie mogła bronić mówiąc, że czegoś nie wiedziała.

Obowiązek działania w granicach uzasadnionego ryzyka gospodarczego, w tym na podstawie informacji, analiz i opinii, które powinny być w danych okolicznościach uwzględnione przy dokonywaniu starannej oceny, moim zdaniem powinien wpłynąć na rozwój komórek zajmujących się zarządzaniem ryzykiem oraz komórek Compliance,

Na dziś starczy.

Niech moc Compliance będzie z wami.



czwartek, 1 lipca 2021

Recenzja książki Andrzeja Jeznacha "Szef który ma czas - ewolucja zarządzania".

Zaczynając czytać tą książkę, myślałem, że kończę pisać recenzję trylogii. Ale autor zrobił mi psikusa i stworzył tetralogię. 

Pierwszy tom to "Sztuka życia" - historia upadku i podniesienia się z niego - recenzję znajdziesz TU.

Drugi tom to "Szef który myśli, bo warto i się opłaca" - opowieść o zarządzaniu i roli filozofii w zarządzaniu - recenzję znajdziesz TU

Trzeci tom "Szef który ma czas - ewolucja zarządzania" recenzuję teraz. 

A teraz tradycyjnie najpierw test śpiocha (a co to jest test śpiocha? Jak książka jest kiepsko napisana to mnie usypia. Jak jest dobrze napisana to mnie porywa do innego świata i tracę poczucie czasu. Test śpiocha nie świadczy o zawartości merytorycznej). W tym teście książka dostaje 4+ (poprzednio było 4+ i 4). Minął rok, troszkę zapomniałem, więc miło było znowu posłuchać opowieści i analiz autora.  Książkę czyta się dobrze, tak jak wcześniejsze tomy. 

A o czym jest książka? Najkrócej o historii ewolucji przedsiębiorstwa autora i ewolucji jego samego jako właściciela i Prezesa Zarządu. Szczera i przemyślana to historia. Autor o zarządzaniu i prowadzeniu firmy zapomniał więcej niż ja się nauczyłem lub nauczę. Z turkusem się w praktyce nie spotkałem. Ale zwróciłem uwagę na coś innego. 

Historia autora potwierdza to co wielokrotnie sam piszę. Udana zmiana Kultury organizacyjnej podmiotu wymaga:
1) zaangażowania najwyższego kierownictwa. Musi on zmieniać się wraz ze swoją firmą. On jest kluczowym elementem. Bez niego zmiana jest niemożliwa,
2) dobrej komunikacji - komunikacja jest kluczem,
3) by pracownicy uwierzyli w zmianę i ją poparli,
 
Trzeba też pamiętać, że zmiana kultury zajmuje lata. Trzeba czasu by znaleźć i poprawić błędy - to chyba nigdy się nie kończy.
Czyli niezmiennie przywództwo, komunikacja, wizja i strategia oraz pracownicy.

Jestem ciekaw kto pierwszy opowiedział historię o trzech kamieniarzach. Z których jeden zarabiał pieniądze, drugi rzeźbił kamienie doskonaląc swą sztukę, a trzeci budował katedrę. Artur czy Dariusz?

Na pewno jednak każdy z nich pyta "Co robić by się chciało chcieć?".

A dla kogo jest ta książka?

Dla tych, którzy prowadzą firmę i chcą ją przekształcić lub choćby poczytać o tym, że przedsiębiorstwo może działać inaczej. 

Czas na ocenę w szkolnej skali 1-6, książkę oceniam na 4+.

Czy czytać?
CZYTAĆ

A ja się powoli biorę za tom czwarty. Już czeka kupiony na Kindle.

 

czwartek, 6 maja 2021

Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 35

Ostatnio znajomy opowiedział dowcip:
"Dzwoni telefon.
- Dzień dobry, czy to telefon CBA do anonimowego zgłaszania naruszeń?
- Tak Panie Pawle.".
Oczywiście nie powinno tak być. Niestety Policja i inne służby mogą nas podsłuchiwać i sprawdzać bez faktycznej kontroli.  Dlatego poparłem akcję fundacji Panoptykon "Nikt ci nie powie, kiedy będą cię podglądać". Podpisz i ty petycję. Chrońmy naszą prywatność.
 
Kontynuując ciekawostki z Compliance.  
 
Nadal nie ma ani nowej ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych, ani ustawy wdrażającej dyrektywę o sygnalistach. Nawet projektu nie ma. A na wdrożenie systemów whistleblowing`owych w sektorze publicznym i w dużych przedsiębiorstwach zostało 7 miesięcy. Chyba byłem prorokiem, kiedy pisałem, że będzie gorzej niż z RODO
 
Ostatnio wszyscy się gorączkowali, bo Fundacja Batorego poinformowała w dniu 21 kwietnia br., że Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii odpowiedziało, że  toczą się prace w kierunku przygotowania odrębnej ustawy dedykowanej ochronie sygnalistów. W drugim kwartale 2021 r. projekt ustawy ma być poddany konsultacjom publicznym.  Jak zobaczę to uwierzę.

 

W dniach 22-23 kwietnia 2021 r. brałem udział (jako słuchacz) w X konferencji Rad Nadzorczych. Pojawił się też temat Compliance i sygnalistów. Lepiej późno niż wcale i trochę mało ale zawsze lepszy rydz niż nic.

W dniu 21 maja 2021 r. poprowadzę kolejne e-szkolenie "Jak zbudować skuteczny system Whistleblowing`u i system zarządzania zgodnością (Compliance)". Serdecznie zapraszam.

Jeżeli ktoś potrzebuje pomocy ekspertów we wdrażaniu systemów Compliance lub systemu dla sygnalistów to zapraszam do kontaktu.
 
Jeżeli ktoś szuka wiedzy polecam największy zbiór artykułów o Public Compliance (i w ogóle o Compliance) znajdziesz go TU.  
 
Czas na ciekawostki z RODO
 
W ostatnim miesiącu miały miejsce olbrzymie wycieki danych, między innymi z Facebook`a. Jestem ciekaw czy Facebook zapłaci kary i odszkodowania w Państwach UE. To będzie prawdziwy test RODO.
Swoją drogą radzę chronić swoje dane i prywatność.

Cyber-bezpieczeństwo i AI to tematy, które już są bardzo ważne a będą jeszcze ważniejsze.
 
Czas na ciekawostki z prawa handlowego
 
Może w dniu 1 lipca 2021 r. wejdzie w życie nowelizacja wprowadzająca do KSH prostą spółkę akcyjną. Chyba, trzeba będzie się w końcu poważnie zając tym tematem.
 
Niech moc Compliance będzie z wami
 
Ps na stronie www.dariuszuzycki.com można pobrać książkę (w pdf) "Czy jesteś tym, który puka". Recenzję znajdziesz na moim blogu.

 
 
 
 
 
 
 
 


czwartek, 14 stycznia 2021

"Noses in, fingers out" motto dla Rad Nadzorczych

Pan Andrzej Nartowski opublikował jakiś czas temu kolejny świetny artykuł "Okno z widokiem na spółkę". Miałem przyjemność podyskutować z Panem Andrzejem na LI. W podsumowaniu dyskusji Pan Andrzej ukuł zdanie "noses in, fingers out". Tłumacząc na polski" "wsadzać nos we wszystkie sprawy Spółki, trzymając ręce od nich z dala". Uważam, że to zdanie powinno być mottem wszystkich Rad Nadzorczych.

Każdy wie lub powinien wiedzieć, że co do zasady Rada Nadzorcza ma obowiązek nadzorować, a Zarząd zarządzać. O innych obowiązkach Rad Nadzorczych pisałem choćby w artykule Po co komu Rada Nadzorcza w Spółkach Kapitałowych?
 
Patrząc z mojej praktyki to większość Rad Nadzorczych nadzoruje spotykając się z Zarządem raz na miesiąc lub kwartał (do tego obecnie często na e-spotkaniach) i analizując dokumenty przekazane przez Zarząd.
Ja jestem nauczony sięgać do źródeł. Pojechać i obejrzeć działalność Spółki na miejscu. Sięgnąć do dokumentów źródłowych.  Poznać i porozmawiać z ludźmi, zwłaszcza z tymi kluczowymi.
Wychodzę bowiem z założenia, że jeżeli chcesz poznać jak najlepiej stan faktyczny i prawny to musisz porozmawiać, nie tylko z Zarządem (ten Ci powie to co będzie chciał) a bezpośrednio z ludźmi (główną księgową, oficerem Compliance itp. itd.) i to w cztery oczy a nie w towarzystwie Zarządu. 
Musisz przeczytać dokumenty źródłowe a nie tylko wyciąg przygotowany przez Zarząd (bo zawsze coś wytnie lub przedstawi coś tak by jemu było wygodnie). Musisz sam na własne oczy zobaczyć jak funkcjonuje Spółka. I musisz mieć szeroko otwarte oczy i nie bać się pytać o wszystko.
Musisz nauczyć się analizować dane, weryfikować je i sprawdzać.
Jeżeli nadzorujesz Spółkę to musisz o niej wiedzieć jak najwięcej. Wsadzić nos w każdy kąt i zajrzeć w każdą szafę.

Jednocześnie pamiętaj że nie wolno Ci wchodzić w buty Zarządu. Masz patrzeć Zarządowi na ręce, swoje trzymając z dala od Spółki. Inaczej wejdziesz w kompetencje Zarządu czyli przekroczysz swoje. A zdarza się, że Rady Nadzorcze mówią Zarządowi co ma robić. To nie powinno mieć miejsca. Oczywiście czasami np. Rada Nadzorcza wydaje tzw. zgody korporacyjne ale to inna bajka. Więcej o tym innym razem.

Praca w Radzie Nadzorczej to praca na cały etat. Wymaga wiedzy i kompetencji nie mniejszej niż bycie w Zarządzie (choć innej). Czemu więc często Radzie Nadzorczej płaci się ułamek tego co Zarządowi.
Jeżeli wymaga się wiedzy i kompetencji oraz ich używania to na nie wsadzajmy do Rady Nadzorczej figurantów ani znajomych królika (bo to wtedy zbędny koszt), a ekspertów (bo to inwestycja). 
Płaćmy należycie. I wymagajmy. 
 
Jakbyś miał pytania to zapraszam do kontaktu.

czwartek, 15 października 2020

W czym specjalizuje się Kancelaria Radcy Prawnego Pawła Bronisława Ludwiczaka?

Za dwa tygodnie moja kancelaria radcy prawnego będzie obchodziło pięciolecie działalności. I dużo ostatnio myślę, o początkach kancelarii, jej drodze oraz dalszych planach i celach.

Kocham rozmawiać z ludźmi, w tym z moimi klientami i partnerami. Pomagam im w różnych rzeczach. Uczę ich i uczę się od nich. Czasami inspirują mnie zachęcając np. bym napisał książkę o marketingu prawniczym lub opowiedział o tym. Bo podobno robię to nieźle. Ostatnio jeden z nich mnie zaskoczył słowami "Nie wiedziałem, że na tym też się znasz", a chodziło o prawo gospodarcze. 

No cóż nie każdy musi czytać kilkaset artykułów, które napisałem, studiować mój profil na Linkedln lub stronę/bloga mojej kancelarii. Nie każdy miał szansę realizować ze mną różne projekty.

W sumie to ja powinienem zadbać o to by każdy wiedział w czym jestem ekspertem. To ja odpowiadam za budowę swej marki i reputacji. Jeżeli ktoś nie zna wszystkich moich specjalizacji to tylko mój błąd. Każdy może popełnić błąd (o tym też pisałem kiedyś) ale błędy należy  naprawiać.

Jeżeli nie wiesz w czym się specjalizuję ja i moja kancelaria to nie musisz już szukać tej informacji. Wystarczy, że przeczytasz tego posta.

Kancelaria Radcy Prawnego Pawła Bronisława Ludwiczaka specjalizuje się w:

1) Compliance czyli zarządzaniu ryzykami prawnymi i zgodnością

2) RODO - ochronie danych osobowych

3) umowach gospodarczych

4) spółkach handlowych, w tym nadzorze właścicielskim i due diligence

5)  zamówieniach in house, w szczególności w publicznym transporcie zbiorowym.

W tym zakresie świadczę pomoc prawną w tym też szkolę, audytuję i doradzam.

Moje zawodowe zainteresowania to negocjacje i mediacje, finanse, analizy, strategia i zarządzanie. I dlatego jestem nietypowym prawnikiem. Bo kocham liczby (w końcu jestem po mat-infie) oraz patrzę biznesowo i całościowo na problemy. 

Prywatnie jestem molem książkowym (kocham m.in. szeroko pojętą fanstastykę), kocham taniec towarzyski (trenowałem 18 lat), gry strategiczne, RPG, szachy i brydż. 

Nie znam się i nie świadczę pomocy prawnej choćby z podatków. Mam bowiem zasadę: Nie znasz się to nie dotykaj.

Poza tym działam w segmencie B2B i B2G. Na rzecz osób fizycznych co do zasady nie świadczę pomocy prawnej (może się to kiedyś zmieni).

No to teraz wiesz już kim jestem i w czym się specjalizuje  Kancelaria Radcy Prawnego Pawła Bronisława Ludwiczaka.

W czym mogę Ci pomóc? :-)

czwartek, 8 października 2020

Jak organizator może wybrać operatora publicznego transportu zbiorowego w dużych miastach? oraz krótkie wspomnienia itp.

Zbliża się kolejna, piąta już rocznica bloga. Powoli szykuję się do podsumowania ostatniego roku.
W ramach nostalgicznej wycieczki spojrzałem o czym pisałem w pierwszych dwóch miesiącach prowadzenia bloga.

Pisałem o:
1) zawodzie radcy prawnego i nadal o tym piszę, a nawet powstał cykl "Luźne przemyślenia prawnika"
2) o prawie gospodarczym i jak wyżej. Nadal siedzę w temacie i też powstał cykl "Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko"
3) Compliance - właśnie sobie uświadomiłem, że już 5 lat o tym piszę.
4) zamówieniach in house i publicznym transporcie zbiorowym - o tym piszę już dużo rzadziej niż w początkach bloga - choć nadal klienci zgłaszają się do mnie o pomoc prawną w tym zakresie.

Jak pewnie zauważyłeś, nie pisałem w pierwszych miesiącach o ochronie danych osobowych.

Nie wiem czy wiesz, ale w marcu 2017 r. opublikowałem napisany przez siebie Poradnik „Jak udzielić zamówienia in house w 4 krokach – krótka ściąga”. Minęło ponad 3,5 roku. Niedługo wejdzie w życie nowe prawo zamówień publicznych. Poradnik więc częściowo nie jest już aktualny. Jednocześnie kilka-kilkanaście razy do roku udzielam porad jak np. udzielić / zawrzeć umowę pomiędzy organizatorem a operatorem.

Nie planuję na razie uaktualniać powyższego Poradnika ponieważ Compliance, systemy Whistleblowingu, RODO i zarządzanie w tym nadzór właścicielski zabierają mi cały czas.

Myślę jednak, że przyda się krótka ściąga dla organizatorów w dużych miastach (jakby organizator lub operator potrzebował pomocy prawnej zapraszam do kontaktu. Z chęcią złożę ofertę).

Dobra a teraz krótka ściąga dla dużych miast. Zgodnie z ustawą o publicznym transporcie zbiorowym (art. 19 i następne) organizator dokonuje wyboru operatora w trybie:
1) ustawy Prawo zamówień publicznych (uwaga niedługo wchodzi w życie mowa ustawa) - czyli co do zasady głównie przetarg - organizator płaci zwykle za tzw. wozokilometr, a przychód z biletów jest przychodem organizatora.
2) ustawy o umowie koncesji na roboty budowlane lub usługi - ponieważ przychód z biletów w żadnym dużym mieście nie pokrywa połowy kosztów publicznego transportu zbiorowego, a w tym rozwiązaniu stanowi on przychód Operatora a Organizator nie powinien pokrywać więcej niż 50% kosztów (w uproszczeniu) de facto to rozwiązanie nie jest stosowane w Polsce w dużych miastach. Bo taki Operator szybko by zbankrutował albo Organizator naraziłby się o złamanie prawa i udzielenie nielegalnej pomocy publicznej
3) zamówienia in house - tu może być wynagrodzenie koncesyjne lub rekompensata (w wysokości stanowiącej sumę poniesionych kosztów powierzonej usługi + rozsądny zysk - dochody z działalności powiązanej) - to bardzo częste rozwiązanie w dużych miastach.

Oczywiście to króciutka ściąga z dużymi uproszczeniami. We wcześniejszych postach pisałem o tym dużo dużo więcej :-) Rozumie, że ilość postów może przytłaczać, ale po to np. stosuję etykiety. 

Dobra starczy, Compliance czeka :-)

A przy okazji kolejny polecam artykuł, którego jestem współautorem: "Czym powinien się kierować biznes? Maksymalnym zyskiem, czy innymi wartościami?".




czwartek, 18 czerwca 2020

Jak usprawnić pracę Rad Nadzorczych w spółkach prawa handlowego?

Ostatnio przeczytałem świetny artykuł Pana Andrzeja S. Nartowskiego "Moje propozycje poprawy efektywności rad nadzorczych".
Co prawda moje doświadczenie jest dużo mniejsze, bo mam do czynienia tylko kilkanaście lat z nadzorem właścicielskim, tylko parę lat zasiadałem w Radzie Nadzorczej i nadzorowałem grupę kapitałową.
Mimo mniejszego doświadczenia, chciałbym się jednak odnieść do wniosków i postulatów Pana Andrzeja S. Nartowskiego oraz przy okazji podzielić się własnymi spostrzeżeniami z prawa i praktyki.

Po pierwsze muszę się zgodzić z Panem Nartowskim, że ostatnio jest bardzo dużo zmian do Kodeksu spółek handlowych.
Nie sprzyja to stabilności, pewności i znajomości prawa. A to szkodzi gospodarce.
 
Pan Nartowski przedstawił szereg propozycji zmian w funkcjonowaniu Rad Nadzorczych nie wymagających zmian KSH. Postaram się skomentować każdą z nich.

1. Rada nadzorcza wymaga reformy. Wysiłek należy obrócić ku usprawnieniu jej prac, lepszej organizacji, przezwyciężeniu fatalnych nawyków.

Muszę się zgodzić z Panem Nartowskim. Dodałbym tylko wniosek o zwiększenie kompetencji i prestiżu Rady Nadzorczej.
 
Często jest tak, że los Członków Zarządu oficjalnie zależący od Rady Nadzorczej, de facto zależy od woli wspólnika. Do tego Członkowie Zarządu zarabiają kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt razy więcej niż członkowie Rad Nadzorczych.

Członkowie Rad Nadzorczych muszą być równymi partnerami od Zarządu lub być mocniejsi od nich.

Warto też rozszerzyć katalog narzędzi dla Rady Nadzorczej: np. obcięcie pensji Prezesa, potrzeba zgody Rady na inwestycje itp. itd.

2. Przykładem jest budzący powszechne zastrzeżenia mechanizm kształtowania składu rad.

Tu potrzeba zmiany praktyki, a nie zmiany prawa. Czas by do Rad Nadzorczych szli eksperci z zadaniem dbania o Spółkę, a nie znajomi królika z zadaniem dbania o znajomych królika. W przypadku Spółek Skarbu Państwa i Spółek Komunalnych może warto powołać niezależne komitetu ekspertów, złożone m.in. z przedstawicieli uczelni wyższych, samorządów prawniczych itd.

Przy okazji wskażę na inny problem. Zarządy i Rady Nadzorcze powinny się kierować interesem Spółki i wszystkich interesariuszy. I być niezależne.

Natomiast są zwykle traktowane jako wykonawcy poleceń najsilniejszego udziałowca/wspólnika.

Jestem ciekaw kiedy odtworzymy niezależną Prokuraturę to czy weźmie się ona za działania na szkodę firm przez Zarządy i Rady Nadzorcze Spółek Skarbu Państwa.

3. Wynaturzenia tkwią także w statutach wielu spółek. Sporządzane na jedno kopyto, nie uwzględniają one tożsamości i specyfiki spółek, są przy tym najeżone żenującymi błędami.


Zależy. Widziałem lepszy i gorsze statuty. Parę sam pisałem lub poprawiałem. Na pewno część wynaturzeń wynika z tego, że nie pisali ich eksperci lub byli zbyt mało niezależni.

Może warto by GPW, Stowarzyszenia przedsiębiorstw itp. organizacje opracowały wzory i przykłady dobrych praktyk.

4. Pracownik w radzie nadzorczej

Pracownicy w radach nadzorczych występują tam gdzie dopuścił to właściciel lub gdzie wymusiły to przepisy (np. o komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych).

Ja w radzie nadzorczej PKS w Żywcu Spółka z o.o. miałem przedstawicieli załogi wybranych przez pracowników. I wspominam bardzo miło współpracę z nimi. To było ciekawe mieć dostęp do wiedzy pracowników z pierwszej ręki.

Sam postulat pracowników w każdej radzie nadzorczej wydaje mi się słuszny.

Nie wiem tylko jednego. Jak uniknąć by nie wybierały ich de facto związki (choć znam przypadki że byli wybierani niezależni kandydaci, cieszący się po prostu powszechnym poważaniem u załogi) i jak uniknąć korumpowania ich przez Zarządy.

Co do informowania załogi może warto zreformować rady pracownicze lub nałożyć określone obowiązki na Zarząd.

Co do rozdrobnionego akcjonariatu to mam mgliste pomysły. Ale brak mi praktyki więc nie czuję się kompetentny by się nimi dzielić.

5. Kadencja krocząca (zębata)

Bardzo dobry pomysł. Pamiętam jak zostałem Przewodniczącym Rady Nadzorczej i miałem całkiem nowy skład pod sobą oprócz jednego członka ze starego składu. Zanim się wdrożyłem jego wiedza była bezcenna. A i okres wdrażania był dzięki niemu szybszy.

Pamięć instytucjonalna jest ważna. A niestety gdy ulega wymianie skład to ta pamięć bezpowrotnie znika.

Ku szkodzie Rady.

Może warto też zabezpieczyć Radę Nadzorczą przed zbyt łatwą wymianą na inną radę.

6. Widełkowy skład rady

Zawsze w umowach spółek/aktach założycielskich wpisuję widełkowy skład Rady. Jestem więc za.

Zawsze też dobrze mieć w zapasie paru członków. Wypadki chodzą po ludziach. A Rada Nadzorcza musi działać.

7. Kooptacja do rady

Ciekawa koncepcja. Wymagała by zmiany częstego postrzegania Rady Nadzorczej jako strażnika interesów Wspólników delegujących daną osobę do Rady Nadzorczej. Przypominam, że Rada Nadzorcza ma stać na straży interesów Spółki.

Do tego wymagałoby do zaufania do członków Rady Nadzorczej.

8. Ocena pracy rady

Faktem jest, że coroczna samoocena Rady Nadzorczej często sprowadza się do sprawozdania o posiedzeniach i uchwałach. Myślę, że zewnętrzna ocena Rady Nadzorczej to dobry pomysł. Tylko kto miałby wybierać tych audytorów?

Myślę, że to dotyka szerszego tematu nadzoru właścicielskiego. A tu jest sporo do poprawy.

9. Dublowanie przewodniczącego

Tak jak w Zarządzie, widzę w Radach Nadzorczych potrzebę regulacji sukcesji oraz zastępowania Przewodniczącego (czy innych osób funkcyjnych) w sytuacjach nadzwyczajnych, np, choroby. Natomiast na pewno nie może to być dublowanie.

Inna kwestia, że statuty powinni pisać eksperci - radcy prawni lub adwokaci specjalizujący się w tych zagadnieniach. Inaczej są tam takie kwiatki, że nie wiem czy się śmiać czy płakać. 

Polecam też test "szewca". Jeżeli zwykły człowiek nie rozumie statutu lub widzi tam luki, sprzeczności itp. to jest on do poprawy. 

Doświadczony, z wiedzą, umiejętnościami przywódczymi  i mogący poświęcić swój czas Spółce Przewodniczący to Skarb. No ale na litość boską, płaćmy za to godziwie. A czasami Prezes Zarządu zarabia kilkadziesiąt tysięcy lub więcej a Przewodniczący Rady Nadzorczej kilka tysięcy.
Jaka płaca taka kasa. Nie każdy jest taki by się starać nawet jak kasa marna.

I skończmy z traktowaniem Rad Nadzorczych jako tłustych i spokojnych synekur lub zbędnych kosztów.

10. Tenura i overboarding

Jestem ZA

11. Komitety

Jestem wielkim miłośnikiem komitetów. Zwłaszcza w bardziej licznych Radach Nadzorczych. Jako Przewodniczącemu pomogło mi to lepiej zarządzać Radą i lepiej wykonywać obowiązki.

12. Zostając w domach

Myślę, że jeżeli w spółce są programy do zarządzania, elektronicznego obiegu dokumentów itd. to członkowie Rady Nadzorczej powinni mieć do nich zdalny podgląd.

Powinni też być w kontakcie emailowym i telefonicznym z Zarządem i kluczowymi pracownikami.

Pomysł z emailami dla Whistleblowerów ciekawy. Ale mimo że jestem zwolennikiem sygnalizowania nieprawidłowości, nie wiem czy powinno to trafiać zawsze bezpośrednio do Rady Nadzorczej.


13. Audytor wewnętrzny

Audytor wewnętrzny ale też oficer Compliance, Inspektor Ochrony Danych czy kierownik ds zarządzania ryzykiem to powinni być "najlepsi przyjaciele" Rad Nadzorczych. 
Ale która Rada Nadzorcza o nich dba, kontaktuje się z nimi, pyta, daje ochronę, okazuje szacunek i zaufanie itd.?
Rada Nadzorcza powinna:
1) brać udział w wyborze tych osób,
2) udzielać zgody na zwalnianie tych osób,
3) brać udział w ustalaniu lub zmianie wynagrodzenia tych osób oraz ustalaniu budżetów i umocowań,
4) mieć bezpośredni kontakt z tymi osobami poza ramami Zarządu.
Powinna.
A jest jak jest.

Podsumowanie

Na zakończenie zachęcam Rady Nadzorcze do aktywności i bezpośredniego zdobywania informacji i danych. A w razie wątpliwości do korzystania z rad ekspertów.
Niech moc Compliance będzie z wami


wtorek, 28 kwietnia 2020

Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 24

W ostatnim odcinku Ciekawostek z prawa handlowego pisałem głównie o Koronawirusie (LINK).

Dziś chciałbym napisać głównie o paru wybranych ostatnich zmianach w Kodeksie Spółek Handlowych (dalej KSH) - w końcu to ciekawostki z prawa handlowego.

Zmiany zawdzięczamy:
  1. ustawie z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych
  2. ustawie z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw
  3. ustawie z dnia 16 kwietnia 2020 r. o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2

Zanim omówię zmiany, po raz kolejny chciałbym poruszyć ważną kwestię. Kodeksy (cywilny, postępowania cywilnego, karny, postępowania karnego, Spółek Handlowych, postępowania administracyjnego itd). to najważniejsze (po Konstytucji i ustawach ustrojowych) fundamenty prawne w Państwie. Powinny być zmieniane jak najrzadziej (według mnie max raz do roku), każda zmiana powinna mieć roczny lub półroczny vacatio legis i być wynikiem szerokiego konsensusu w tym z praktykami prawa i przedstawicielami doktryny. Krew mnie zalewa jak jakiś kodeks zmienia się kilka lub kilkanaście razy w ciągu roku. To świadczy bardzo źle o ustawodawcy. A przy okazji, przemycanie zmian do kodeksów, zmian do zmian itd. w innych ustawach powinno być karane chłostą.

No ale wróćmy do KSH i krótkiego omówienia co ciekawszych zmian (wszystkich omawiać nie będę):
  1. członek Zarządu może uczestniczyć w posiedzeniach Zarządu przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość, chyba że umowa spółki stanowi inaczej - witamy w XXI wieku,
  2. Zarząd może podejmować uchwały w trybie pisemnym lub przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość, chyba że umowa spółki stanowi inaczej - witamy w XXI wieku,
  3. członkowie zarządu mogą brać udział w podejmowaniu uchwał zarządu, oddając swój głos na piśmie za pośrednictwem innego członka zarządu, chyba że umowa spółki stanowi inaczej -  kto wpadł na ten "genialny" pomysł? widzę więcej problemów niż korzyści,
  4. członek Rady Nadzorczej może uczestniczyć w posiedzeniu rady nadzorczej przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość, chyba że umowa spółki stanowi inaczej.- witamy w XXI wieku,
  5. Członkowie rady nadzorczej mogą brać udział w podejmowaniu uchwał rady nadzorczej, oddając swój głos na piśmie za pośrednictwem innego członka rady nadzorczej, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. Oddanie głosu na piśmie nie może dotyczyć spraw wprowadzonych do porządku obrad na posiedzeniu rady nadzorczej - kto wpadł na ten "genialny" pomysł? widzę więcej problemów niż korzyści,
  6. Rada nadzorcza może podejmować uchwały w trybie pisemnym lub przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. Uchwała jest ważna, gdy wszyscy członkowie rady zostali powiadomieni o treści projektu uchwały oraz co najmniej połowa członków rady wzięła udział w podejmowaniu uchwały. Umowa spółki może przewidywać surowsze wymagania dotyczące podejmowania uchwał w tym trybie - w sumie fajnie, ale już to stosowałem. Przydatne.
  7. Rada nadzorcza może podejmować uchwały w trybie pisemnym lub przy wykorzystaniu środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość także w sprawach, dla których umowa spółki przewiduje głosowanie tajne, o ile żaden z członków rady nadzorczej nie zgłosi sprzeciwu. - witamy w XXI wieku, tylko jak zapewnić tajność?
  8. wspólnik/udziałowiec będzie mógł wziąć udział w zgromadzeniu wspólników/walnym zgromadzeniu także przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. Przy czym zależy to od postanowienia zwołującego to zgromadzenie. W nowym przepisach znajdziemy też regulacje dotyczące kwestii technicznych itp - witamy w XXI wieku, tylko czemu nie jest to też na wniosek wspólnika?
Zdarzała się i zdarza, że członkowie Rady Nadzorczej przyjeżdżali do Spółki tylko na posiedzenia Rady, w trakcie których zamykali się z członkami Zarządu w klimatyzowanym gabinecie. Głosowali szybko nad kolejnymi uchwałami i wracali do domów. Pamiętam zdziwienie przedstawiciela Skarby Państwa w Radzie Nadzorczej, w której byłem Przewodniczącym, jak kazałem mu zarezerwować cały dzień na posiedzenie. Zrozumiał jak najpierw zabrałem całą Radę na parogodzinną wycieczkę po Spółce. A po wysłuchanie członków Zarządu, podziękowałem im za udział, odesłałem do obowiązków i zacząłem zapraszać Dyrektorów, Główną Księgową i paru kierowników kluczowych komórek.
Warto dobrze poznać Spółkę ,w której jest się członkiem Rady Nadzorczej i zasięgać informacji u źródła. Mam nadzieję, że nie powstanie praktyka posiedzeń Rady Nadzorczej online i nie pojawiania się członków Rady Nadzorczej w Spółce.
 
Na koniec trzy informacje/ogłoszenia:
1) majowe szkolenie "2 lata z RODO - o czym trzeba pamiętać? - Problemy z RODO dopiero się zbliżają" zostało przełożone, z powodu koronawirusa, na dzień 25 listopada i zmieniło tytuł na: "2,5 roku z RODO – o czym trzeba pamiętać? – „Problemy z RODO dopiero się zbliżają” (klikając na tytuł przejdziesz bezpośrednio na stronę wydarzenia). Serdecznie zapraszam
2) przypominam, że można mnie znaleźć na stronie www.rynektrenerów.pl, Polecam swe usługi.
3) rozpocząłem pracę nad świadczeniem usług on-line w postaci webinariów. Niedługo będę informował o szczegółach. Jeżeli interesują was jakieś tematy to dawajcie znać.

I tyle, do przeczytania lub usłyszenia :-)


środa, 25 września 2019

Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 17


Dziś mija miesiąc od ostatniego odcinka. Czas więc na kolejny, zgodnie z zasadą - co najmniej co miesiąc ciekawostki z prawa handlowego.

Najpierw trochę się pochwalę. Na INFOR.pl powstał nowy dział Compliance (LINK). Możesz na nim znaleźć moje artykuły. Oczywiście o Compliance :-) Znajdziecie tam m.in. obiecane artykuły o Dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ochrony osób zgłaszających przypadki naruszenia prawa Unii.

Tak jak pisałem TU w dniu 14 października br. będę mówił o  zakresie podmiotowym i przedmiotowym ochrony na gruncie nowej Dyrektywy w sprawie ochrony osób zgłaszających przypadki naruszenia prawa Unii (Link do wydarzenia).

Ostatnio pisałem o nowelizacji Kodeksu Spółek Handlowych, a dokładniej o ustawie z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy - Kodeks Spółek Handlowych i innych ustaw. Mam dobrą wiadomość. Opublikowano ją. Tu macie LINK.
Ale to nie koniec nowelizacji Kodeksu Spółek Handlowych oprócz nowelizacji wprowadzającej możliwość udziału w Zgromadzeniu Wspólników przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej znalazłem kolejną nowelizację Kodeksu Spółek Handlowych. Tym razem ustawą z dnia 30 sierpnia 2019 r. o zmianie ustawy - Kodeks Spółek Handlowych i innych ustaw. Tu macie LINK.
Krótki komentarz do wszystkich zmian napiszę później. Chwilowo mam jeden - naprawdę tak trudno przygotować jedną a porządną nowelizację Kodeksu zamiast paru? 


Uzupełniając post "Skąd legalnie i za darmo czerpać wiedzę o kontrahencie" polecam stronę "Otwarte dane" to istna skarbnica różnych informacji i danych.


Ostatnio wszyscy piszą o olbrzymiej karze dla MORELE.net. Faktycznie kara jest najwyższa z dotychczas nałożonych przez PUODO. Ale do maksymalnej nadal jej jeszcze daleko. Zainteresowanych odsyłam do strony PUODO - LINK.
Wspomnę tylko, że osobiście uważam, że ta kara uczy, że należy stosować odpowiednie środki zabezpieczające.
Tak jak wielokrotnie mówiłem i pisałem. Wdrożenie i utrzymanie Systemu Bezpieczeństwa Danych Osobowych wymaga współpracy wielu ekspertów - prawnika, informatyka, osoby zarządzającej ryzykiem itd.
A przy okazji przypominam, że:
1) wdrożenie RODO to nie tylko dokumentacja,
2) zatrudnienie IOD`a nie zwalnia ADO z odpowiedzialności,
3) na Systemie Bezpieczeństwa i  IOD`ie nie ma sensu oszczędzać bo to się mści,
4) IOD nie może być tylko pro forma w organizacji. 


Nowe Prawo zamówień publicznych trafiło do Senatu. Pytanie czy wyrobią się przed wyborami?
Nie wiem. A LINK :-)


No to już wszystkie najważniejsze ciekawostki z ostatniego miesiąca w telegraficznym skrócie.

niedziela, 25 sierpnia 2019

Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 16


Dzisiaj będzie krótko. Dlaczego?
Bo minął dopiero tydzień odkąd zakończyłem trzy tygodniowy urlop i muszę nadrabiać różne zaległości.
Ale zachowując dyscyplinę stosuję zasadę - co najmniej co miesiąc ciekawostki z prawa handlowego.

Zacznijmy od nowelizacji Kodeksu Spółek Handlowych.

W dniu 2 sierpnia 2019 r. Prezydent podpisał ustawę z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy - Kodeks Spółek Handlowych i innych ustaw. W związku z czym od 1 marca 2020 r. w obrocie zaczną się pojawiać Proste Spółki Akcyjne. Oczywiście ustawa wprowadza też zmiany w paru innych ustawach. Wybaczcie ale dłuższy komentarz napiszę po wakacjach. Co ciekawe ustawy jeszcze nie opublikowano w Dzienniku Ustaw (albo jestem ślepy). Jakby ktoś chciał przeczytać ustawę to ma ją TUTAJ.

Znalazłem natomiast, w Dziennikach ustaw, ustawę z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy - Kodeks Spółek Handlowych, która wprowadza możliwość udziału w Zgromadzeniu Wspólników przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej. Jakby ktoś szukał ustawy to ma ją TUTAJ.

W dniu 6 sierpnia br., została opublikowana ustawa o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego i innych ustaw. W sumie 46 stron. Pełnomocnicy procesowi mają co czytać i analizować. Jakby ktoś  szukał ustawy to ma ją TUTAJ.
W tym momencie trudno mi ocenić te zmiany. Na pewno negatywnie oceniam wzrost opłat sądowych. Z mojego doświadczenia wiem, że zamknie to drogę do sądów wielu ludziom i podmiotom gospodarczym.

Dzisiaj przeczytałem w Gazecie Prawnej, że jest mało chętnych na fundusz Pekaesowy rządu.
Wcale mnie to nie dziwi. Jak pisałem wcześniej bez mądrych zmian w ustawie o publicznym transporcie drogowym nie da się odbudować połączeń w Polsce powiatowej. 

Podmiotom, które umieściły wtyczkę "Lubię to" na swoich witrynach polecam lekturę informacji na stronie UODO.
Ponadto możemy się dowiedzieć, że Prezes UODO wszczął szereg postępowań.
Wątpliwości, w tym prawne, budzą postanowienia Prezesa UODO dotyczące przetwarzania danych osobowych sędziów zawarte w wykazie sędziów popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa z dnia 29 lipca 2019 r. Treść postanowień pomija art. 86 RODO i orzecznictwo sądów w tej konkretnej sprawie. W rezultacie wydania ww. postanowień, Kancelaria Sejmu uzyskała wymówkę by nie udostępniać informacji ważnych dla debaty publicznej i nie wykonać prawomocnego wyroku Sądu. Niestety nie jest mi znane uzasadnienie merytoryczne tych decyzji. W świetle posiadanych informacji, w tym doniesień prasowych, w mojej ocenie, Prezes UODO przekroczył swoje kompetencje, złamał prawo i stanął po stronie organów Państwa przeciwko obywatelom realizującym swe Konstytucyjne prawo dostępu do informacji publicznej.


Na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu (LINK)

Postaram się niedługo napisać więcej o Dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ochrony osób zgłaszających przypadki naruszenia prawa Unii. Uczulam, że niedługo temat sygnalistów będzie równie gorący jak nie dawno RODO.

No to już wszystkie najważniejsze ciekawostki z ostatniego miesiąca w telegraficznym skrócie.

niedziela, 21 lipca 2019

Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 15

Mamy lipiec, sezon wakacyjny w pełni ale minął miesiąc i czas na kolejny odcinek "Ciekawostek z prawa handlowego i nie tylko".

Dziś zacznę od ochrony danych osobowych. 

Przypominam, że na stronie Urzędu Ochrony Danych Osobowych możemy znaleźć wiele przydatnych wiadomości. Ostatnio wpadła mi w oko informacja, że do 9 września 2019 r. Europejska Rada Ochrony Danych (EROD) przyjmuje uwagi do Wytycznych 3/2019 w sprawie przetwarzania danych osobowych przez urządzenia wideo. Ponieważ monitoring jest używany coraz powszechniej zalecam śledzenie tematu.

Polski Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych i jego odpowiednicy w innych krajach unijnych nakładają coraz więcej kar. Jakie z tego należy wyciągnąć wnioski?
Należy m.in.:
  1. szkolić pracowników w tym kadrę kierowniczą
  2. przeprowadzić audyty powdrożeniowe
  3. cały czas udoskonalać system ochrony danych osobowych
  4. traktować wydatki na ochronę danych osobowych jako niezbędną inwestycję a nie zbędny koszt
  5. pamiętać, że dobry Inspektor Ochrony Danych jest bezcenny. Trzeba go dobrze wynagradzać, szkolić, rozmawiać z nim i słuchać. 
Warto też rozważyć stworzenie kodeksów postępowania. Z tego co wiem pracują nad takimi kodeksami banki i rejestry kredytowe, biobanki, małe placówki medyczne, branża rekrutacyjna, branża reklamy internetowej oraz branża marketingu bezpośredniego. Na co czekają pozostałe branże???
 
Ponadto audyty due diligence powinny obejmować też kwestie związane z ochroną danych osobowych (o ile jeszcze tego nie robią) oraz kwestie związane z szeroko pojętym Compliance. W przeciwnym na razie możemy wejść na minę. I to jest nauka wynikająca z czyjegoś błędu.

A skoro mowa o Compliance. Projekt ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary od stycznia tego roku nie otrzymał jeszcze numeru druku. Obstawiam, że wejdzie w życie za jakieś 2 lata gdy zacznie obowiązywać Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ochrony osób zgłaszających przypadki naruszenia prawa Unii (o Dyrektywie pisałem w poprzednim odcinku - LINK). Niestety bez tego projektu rozwój Compliance w branżach nieregulowanych będzie nadal się ślimaczył.

W dniu 17 lipca br. została opublikowana Krajowa Ocena Ryzyka Prania Pieniędzy oraz Finansowania Terroryzmu. TU znajdziesz jej treść wraz  z załącznikami. Łącznie kilkaset stron do czytania. Życzę sobie i wam ciekawej lektury.

Trwają prace nad nowelizacją Kodeksu Spółek Handlowych. Ostatnio Senat wniósł poprawki. Zainteresowani mogą śledzić proces legislacyjny TUTAJ. W momencie wprowadzenia Prostej Spółki Akcyjnej wróżę jej sukces kosztem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. I to nie startupy będą z niej najczęściej korzystać.

Do sejmu trafił projekt nowego Prawa Zamówień Publicznych. Projekt ustawy znajdziecie TU a przepisy wprowadzające TU.

poniedziałek, 8 lipca 2019

Czy na czele Działu prawnego powinien stać prawnik?

Czy na czele Działu prawnego powinien stać prawnik? Powiem więcej prawnik z uprawnieniami, a więc radca prawny (adwokaci nie mogą pozostawać w stosunku pracy).

Jeszcze kilkanaście lat temu nikomu by nie przyszło do głowy stawiać takiego pytania. Było oczywistą oczywistością, że na czele Działu prawnego powinien stać radca prawny. Najlepiej najstarszy lub najbardziej szanowany. Każdy kto ośmieliłby się podstawić takie pytanie zostałby potraktowany jak heretyk.

Ale czasy się zmieniają i od szefa Działu prawnego wymaga się by był Przywódcą, znał się na zarządzaniu, zachowaniach ludzi w organizacji itd. Czy prawnicy są na to gotowi?

W poście "Po co zawodowemu prawnikowi MBA - czyli mocne i słabe strony zawodowych prawników" pisałem jakie są mocne i słabe strony zawodowych prawników.

Mocne strony to udzielanie pomocy prawnej. Tego nas uczą i to jest esencją naszego zawodu. To robimy w kancelariach i Działach prawnych - udzielamy pomocy prawnej.

Takie obszary jak zarządzanie, zachowanie ludzi w organizacji, przywództwo itp. są obce większości prawnikom. To są słabe strony naszej grupy zawodowej (oczywiście są wyjątki).

Dlatego coraz częściej na czele Działów prawnych stają nie prawnicy, a osoby które skończyły np. zarządzanie i znają się na tym, a nie na prawie. Ma to plusy - mamy do czynienia z profesjonalnym zarządzaniem komórką organizacyjną. Mamy minusy - taki szef nie ma wiedzy merytorycznej by nadzorować prawników i nie ma szansy by pełnił rolę partnera dla biznesu tak jak prawnik.

A co na to ustawa? (notabene to ukochane pytanie prawników).
Ustawa z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych w art. 9 ust 1 mówi, że radca prawny wykonujący zawód w ramach stosunku pracy zajmuje samodzielne stanowisko podległe bezpośrednio kierownikowi jednostki organizacyjnej. Czytaj członkowi Zarządu (oczywiście w przypadku spółek w których jest Zarząd, w innych przypadkach będzie to Dyrektor, wspólnik, Prezydent Miasta itp. itd.).
Ustęp 2 mówi, że jeżeli jednostka organizacyjna zatrudnia dwóch lub więcej radców prawnych, jednemu z nich powierza się koordynację pomocy prawnej w tej jednostce. 
Z przepisów wynika, że na czele Działu prawnego powinien stać jednak radca prawny. I ten szef Działu prawnego powinien bezpośrednio podlegać pod członka Zarządu.

No ale żeby nie było tak prosto. Zgodnie z ust. 4 radcy prawnemu nie można polecać wykonania czynności wykraczającej poza zakres pomocy prawnej. A przecież zarządzanie Działem prawnym wykracza poza pomoc prawną. Nie mówiąc o tym, że zakres obowiązków Działów prawnych i radców prawnych w firmach powoduje, że zakres pojęcia pomocy prawnej cały czas się de facto rozszerza. A czasami wykonują oni czynności przekraczające pojęcie pomocy prawnej sensu stricto.

Powyżej jednak przedstawiłem wykładnię językową. Prawnik powinien jednak używać jednak również wykładni funkcjonalnej i celowościowej. 

Jeżeli zgodnie z art. 9 ust 2 radca prawny powinien koordynować pomoc prawną w jednostce organizacyjnej w której zatrudniono 2 lub więcej prawników to oznacza, że radca prawny powinien być kierownikiem Działu prawnego. Jeżeli powinien to może też wykonywać inne obowiązki kierownika. Bo inaczej przepis byłby bezsensu. A zakładamy, że mamy do czynienia z racjonalnym ustawodawcą.

Druga rzecz, że w prawie brak definicji pomocy prawnej. Art. 6 w ust 1. ustawy o radcach prawnych mówi, że świadczenie pomocy prawnej przez radcę prawnego polega w szczególności na udzielaniu porad i konsultacji prawnych, sporządzaniu opinii prawnych, opracowywaniu projektów aktów prawnych oraz występowaniu przed urzędami i sądami w charakterze pełnomocnika lub obrońcy.
Czyli sam ustawodawca zakłada, że są również inne czynności (nie wymienione w art. 6 ust 1) mieszczą się w pojęciu pomocy prawnej.
Według mnie pomocą prawną są też np. szkolenia z prawa (choć niektórzy prawnicy mają inne zdanie) lub kierowanie Działem prawnym, którego przecież głównym zadaniem jest świadczenie pomocy prawnej na rzecz jednostki organizacyjnej.

Co jednak z Działami prawnymi, którymi nie kieruje radca prawny lub radcami prawnymi nie podlegającymi bezpośrednio pod Zarząd. 
Na pewno koordynację pomocy prawnej powinien zajmować się radca prawny.
Na pewno radca prawny powinien być niezależny.
Na pewno radcy prawnemu nie można polecać wykonania czynności wykraczającej poza zakres pomocy prawnej (art. 9 ust 4 ustawy). 
Choć to co jest pomocą prawną a co wykracza poza nią bywa przedmiotem sporu.

No i nie ma de facto sankcji za to, że:
A) na czele Działu prawnego nie stoi radca prawny,
B) radca prawny nie podlega bezpośrednio pod kierownika jednostki organizacyjnej.

W niniejszym poście nie poruszam innych kwestii i problemów. Na przykład powierzanie Działowi prawnemu innych zadań, np. Compliance (choć akurat Compliance to według mnie pomoc prawna sensu largo).

Osobiście uważam, że na czele Działów prawnych powinien stać radca prawny, który łączy znajomość prawa z umiejętnościami z innych zawodów, np. zarządzaniem. Dobrze jeżeli ma ukończony kurs MBA i inne doświadczenie niż radca prawny.

A wy jak uważacie? Na czele Działu Prawnego powinien stać:
A) radca prawny posiadający największą wiedzę prawną i doświadczenie?
B) radca prawny posiadający umiejętności z innych zawodów?
C) doświadczony manager, a nie radca prawny?

środa, 19 czerwca 2019

Ciekawostki z prawa handlowego i nie tylko - odcinek nr 14

Za oknem blisko 30 stopni. Jednym słowem nie jest lekko. No ale nikt nie obiecywał, że będzie.
W prawie też nie jest łatwo. A od ostatniego odcinka Ciekawostek z prawa handlowego minął już miesiąc. No dobra to jedziemy z tematem. Dziś styl spartański, czyli krótko i na temat.

Ustawa o funduszu rozwoju przewozów autobusowych o charakterze użyteczności publicznej została ogłoszona przedwczoraj a wczoraj (18.06.2019 r.) weszła w życie. Treść ustawy znajdziesz TU. Z tą ustawą (jak pisałem wcześniej - TU) jest trochę tak jakby strażak najpierw coś podpalił a potem udawał, że gasi. Nawet wodę by lał, tyle, że nie tam gdzie trzeba. W Polsce od kilkunastu lat obserwuję zapaść publicznego transportu zbiorowego w Polsce powiatowej. O powodach pisałem już wielokrotnie. Jakby ktoś był zainteresowany dyskusją to zapraszam do kontaktu.

W dniu 5 czerwca br. zostało ogłoszone rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów w sprawie trybu i sposobu realizacji zadań przez inspektora ochrony danych. Treść rozporządzenia znajdziesz TU.

Kończą się prace legislacyjne nad dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ochrony osób zgłaszających przypadki naruszenia prawa Unii, potocznie zwanej Dyrektywą o sygnalistach. TU znajdziesz informacje na temat. Jak tylko zacznie cykać zegar, odliczający 2 lata napiszę więcej co to oznacza dla podmiotów zbiorowych.

Kontynuując temat sygnalistów polecam raport Fundacji Batorego na ten temat (LINK) oraz artykuł Pana Marcina Waszaka (LINK). Tak jak sam pisałem (TUTAJ) półtora roku temu wdrożenie skutecznych systemów whistlebloweringu (zgłaszania nieprawidłowości) będzie trudne, praco i czasochłonne w Polsce ze względu na Kulturę. Niezbędna będzie edukacja i zmiana Kultury a to zabiera czas. Jednocześnie cieszę się, bo lubię takie wyzwania :-) Na pewno będę o tym więcej pisał (i czytał :-))) )

Ostatnio przeczytałem ciekawy artykuł o  Dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/1919 z dnia 26 października 2016 r. w sprawie pomocy prawnej z urzędu dla podejrzanych i oskarżonych w postępowaniu karnym oraz dla osób, których dotyczy wniosek w postępowaniu dotyczącym europejskiego nakazu aresztowania. Wynika z niego, że każdemu zatrzymanemu przysługuje od momentu zatrzymania prawnik z urzędu. Jednocześnie wynika, to wprost z Dyrektywy, bo Polska nie wprowadziła stosownych przepisów w Kodeksie postępowania karnego (kpk). Ponieważ nasze organy lubią stosować np. areszt w sprawach gospodarczych oraz zatrzymania polecam każdemu managerowi noszenie przy sobie numeru telefonu do dobrego karnisty. Siebie osobiście w tym zakresie nie polecam (postępowania karne to nie moja specjalność poza tym nie mogę być obecnie obrońcą w sprawach karnych) ale mogę polecić parę nazwisk w razie czego. W razie zatrzymania domagamy się telefonu do swojego prawnika i czekamy na niego. 

Zbliżają się do końca prace legislacyjne nad nowelizacją Kodeksu Spółek Handlowych (ksh), które mają między innymi wprowadzić do obrotu Prostą Spółkę Akcyjną (ku zgrozie doktryny - profesorów prawa handlowego) - TU znajdziesz informację o przebiegu prac i treść.  A TU mamy kolejny projekt zmiany ksh. Kodeksy powinno się zmieniać rzadko, powoli i w sposób przemyślany.
O Prostej Spółce Akcyjnej jeszcze napiszę.

Do tego forsowane jest mocno w Parlamencie zniszczenie Polskiego dorobku z zakresy prawa karnego materialnego. Nowelizację Kodeksu Karnego (kk) oceniam podobnie jak reszta doktryna jednoznacznie negatywnie. (TU link do procesu legislacyjnego, a TU link do opinii profesorów Uniwersytetu Jagielońskiego). Dziś więcej o tej fatalnej nowelizacji kk nie napiszę bo mam ochotę użyć słów powszechnie uważanych za wulgarne i obraźliwa, a jako radcy prawnemu nie wypada mi tego robić.

Natomiast projekt nowej ustawy o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych od stycznia br. leży w Sejmie i nawet nie został mu nadany numer druku. Może i dobrze.

Nie wiem jak moi czytelnicy, ale już wcześniej często negatywnie oceniałem proces legislacji w Polsce, ale to co się dzieje od 3 lat to tragedia. Wspomniany przeze mnie Kodeks karny był pisany przez parę lat przez wybitnych prawników (teoretyków i praktyków) a okres vacatio legis wynosił rok. Teraz zmiany uchwala się wbrew głosom ekspertów. Często cały proces legislacyjny skracając, wbrew przepisom, regulaminom i zwyczajom do jednej nocy. 
U Państwa w firmach i urzędach też rewolucyjne zmiany wprowadza się w nocy, bez przygotowania i pomijając ostrzeżenia oraz zastrzeżenia ekspertów?
Czy coś takiego może się dobrze skończyć?